Siostra nazwala moje 3 tyg dziecko "prosiakiem"

powiedziala mi to kolezanka która to slyszała. Kolezanka pytala sie jak ja sie czuje i jak dzidzius do kogo podobny, jak wyglada, a siostra odpowiedziala, ze normalnie, ze taki prosiak. Poprostu plakac mi sie chce jak tak mogla powiedziec!!!

A ile siostra ma lat? Ile Ty?

Ja 27 siostra 24!!!!

nie przejmuj sie,kazde dziecko jest piekne i mysle ze mogla zrobic to z zazdrosci,poza tym skad wiesz ze to nie plotka?? ja bym powiedziala siostrze wprost"-slyszalam ze brzydko nazwalas moje dizecko i jest mi przykro! moj brat mi wprost powiedzial a raczej zapytal dlaczego tak dziecko spaslam,takich slow uzyl-nie obrazilam sie,ale teraz tak mysle ze bylo to przykre,ale dalo mi do myslenia jednak...

ale przeciez każdy niemowlak wygląda jak psosiaczek (różowe to i kwili :) Masz problemy...

ja jak widze małe dziecko to mi sie kojarzy z pomarszczoną wersją krasnala ogrodowego :O

Twoja siostra zachowała się jak cham, prostak i złośliwiec. Olej ją. W każdym dziecku, nawet chorym czy niepełnosprawnym można znależć coś pięknego. A co dopiero w takiej malutkiej kruszynce! To, co powiedziała - świadczy tylko o niej.

Odebrałaś to tak dlatego iż jest to twój dzidziuś , ale spójrz na to z innej strony : różowiutki malutki może nosek ma perkaty normalnie jak mała świnka , gdyby to nie było twoje dziecko przytaknęła byś , niektóre bosaki robią takie wrażenie . Więc nie potępiaj jej tak okropnie ty nigdy nie skrytykowałaś cudzego dziecka , nie raz tak bywa że się chlapnie

No tak kolejna bezkrytyczna mama Każdy noworodek wygląda jak prosiaczek:)Mój synek też Okrąglutki,rózowiutki i kwilący To normalne Nie znam dziecka które by parę tygodni po porodzie przypominało bóstwo Małe dzieci są na ogół brzydkie - dopiero potem nabierają charakterystycznych rysów Nie ma o co się obrażać Mnie to wkurza strasznie taki zwyczaj że trzeba mówić każdej świeżo upieczonej mamie:"jaki śliczny/a" a to guzik prawda

Dzieki dziewczyny. I jedna z Was ma racje powiem ze slyszałam ze tak brzydko powiedziala i zobaczymy jak sie bedzie tłumaczyc, a ja wiem kiedy kłamie jaka mine ma wiec bede wiedziala czy to nie plotka bo az mi sie wierzyc nie chce

dziewczyny ale ja sie zgadzam z tym ze nowododki to takie male pomarszone różwowe prosiaczki, ale ona w takim słodkim znaczeniu tego nie powiedziała, tylko uzyła samego słowa prosiak. Co innego by bylo gdyby powiedziala : mały fajny i jak mały prosiaczek wyglada. Jest róznica!

ale kolezanka tez ma tupet :o po co takie rzeczy matce mowic,.Ja osobiscie nie powtorzylabym tobie slow twojej siotry bo wiadomo ty jestes zachlysnieta swoim dzieckiem, dla ciebie jest najpiekniejsze na swiecie ( a dla innycy osob moze byc paskudne) wiec nie wiem po jaką cholere tobie to qmpela przekazala, ,mogla zatrzym,c tylko do swojej wiadomosci a nie toboie rozgadywac jak ktos nazwal twoje dziecko. Jedna jak i druga udana :o

Oj już nie czepiaj się słów:P Nie wierz jak powiedziała bo TY tego nie słyszałaś Możesz powiedzieć siostrze - nawet żartem - "słyszałam że zostałaś ciocią prosiaka" Zobacz jak zareaguje ale nie rób awantury Po co

Nie trzeba mówic ze jest sliczne przeciez, ale uzyc slowa prosiak to przegiecie i bardzo hamskie. No nic dzis sie dowiem czy tak nazwala a jak tak to niech nie dotyka sie do tego prosiaczka, bo po uczelni caly czas z nim jest, daje mi spac itd a tu takie cos! wierzyc sie nie chce

ToksycznaKobita Też o tym pomyślałam Zaraz poleciała podkablować dziewczynę

Każdy o noworodku może mieć własne zdanie, to oczywiste. Ale należy wziąć pod uwagę (zwłaszcza, jeśli to pierwsze dziecko), że dla matki jest ono najpiękniejsze. Dodatkowa młoda mama może być zmeczona , rozdrażniona lub jeszcze obolała. Moim zdaniem siostra wykazała się brakiem taktu i kultury. Ja, nawet gdy spotykam naprawdę brzydkie dziecki, nigdy nie mówię ich rodzicom, że mają dzieci grube jak świnie, zezowate, rude jak marchewka czy anemiczne. Przeciwnie, staram się zawsze znależć w nich coś miłego, fajnego. A nie każdy rodzic (a najmniej młoda matka) ma tyle poczucia humoru by się na taką grubiańską uwagę roześmiać.

*wiesz

w ogole zanim jeszcze nie posiadalam dzieci to we mnie tez obrzydzenie i wstret budzily, popropstu strasznie mi sie nie podobaly i szczerze do tej pory tak jest, na swoje dziecko patrzy sie lagodniejszym okiem, doszukuje co ma po mamie a co ma po tacie,a nosek po mnie ,a oczka potacie, dziadku ,ciuci itd.. to co innego, no ale obce dziecko obcym oosbom nie musi sie podobac i nie oczekujmy zachwytu nad pomarszczonym czerwonym krzywiącym sie noworodkiem

A wiesz co ja proponuję powiedz do siostry tak : Jak tak patrzę na tego mojego małego to on normalnie do Ciebie podobny taki mały prosiaczek " zobaczysz jak zareaguje i wtedy zapytaj ją czy milo jej jest .

Już lepiej nic nie powiedzić, niż powiedzieć za dużo.

Toksyczna za to oczekujmy kultury, i nie od obcych ale od siostry :O

Mirabelka Ale w tej sytuacji ten "prosiak" tez nie został rzucony matce w twarz Uwazasz ze gdzies na osobnosci kolezanki nie mogą podzielić się opinią co do wyglądu dziecka?Moim zdaniem niepotrzebnie wszystko dotarło do autorki

Teksty dobre ten z tym, zebym pwoiedziala ze slyszlam ze zostala mama prosiaka i to zeby powiedziec ze widze podobienstwo :)

adalias, moje dziecko jako malutkie niemowle miało zatpowe zapalenie skóry i pamiętam, jak kuzynka męża wzięła go kiedyś na ręce i z niesmakiem zapytała: - A czmu to dziecko takie pryszczate? :-0 Zabolało mnie to i przestałam lubić tą osobę.

ciesz sie,że nie użyła gorszego słowa :O wkurzaja mnie takie zakochane w swoim dzieciatku mamuśki,które uważają,że takie pomarszczone różowe dziecko jest śliczne,zwłaszcza jak ma taką debilną minę w otwartymi ustami kiedy widać język :O No niestety,tak jest i każdy to widzi,tylko zakochane matki polki nie i wrzucają takie foty do netu,żeby każdy sie zachwycal.Moim zdaniem takie dzieciaki są obrzydliwe i wcale nie piszę tego złośliwie,stwierdzam fakt.Takie półroczne juz ok,ale nie takie zaraz po porodzie :O

Mirabelka, no bardzo brzydko powiedziala, az sie wierzyc nie chce. Ale jeszcze znam przypadek gdzie kolezanka przyszla w odwiedziny do 3 mies dziecka i widziala je poraz pierwsz (dziecko z choroba gdzie znieksztalcona twarz nie wiem jak sie po polsku ta chorobe pisze dokladnie) i zapytala, a co on chory jest? poprostu żal jeden wielki, rózniez zakonczylabym znajomosc z takimi ludzmi. A dzis sprawe prosiaka rozwiarze napewno

Mirabelka No w Twojej sytuacji to słuszna reakcja - współczuję Ale autorce siostra nie powiedziała tego w twarz tylko rozmawiając sobie gdzieś z koleżanka To chyba jest normalne

Nie o to chodzi by każdy się dzieckiem zachwycał. Ale po co krytykować , wyśmiewać noworodka? Wiadomo, że takie dziecko wygląda, jak wygląda :-0

dlatego jestem zniesmaczona w jakim celu kolezanka powiedziala tobie o tym, przeciez wiadomo ze przykro by ci sie zrobilo i bys byla zla, ja bym ta informacje zachowala dla siebie a nie leciala do matki dziecka i jej przykroscx sprawiala powtarzając co ktos sądzi o twoim dziecku Ja witając noworodki u znajomych nigdy nie komentuje jak wyglada czy ladne czy brzydkie, tylko najlepiej powiedziec niech zdrowie dopisuje, najmniej kolek, bezsennosci a bedzie super i tyle Raz moj mąż skomentowal tygodniowe dziecko ze podobne do chrzesnej to sie dziewczyna obruszyla i wrecz urazila :p

Mirabelka dokladnie, mnie tez zadziwiaja zdjecia niemal z porodówek na nk czy fb :O dzieci czasem jeszcze brudne we krwi, no ale co tam zdjecie na nk musi byc. żałosne sa takie osoby, no ale nic ide dziewczyny dzieki wielkie