Nauczyciel czy mógł tak powiedzieć ?

Olałam zupełnie jeden przedmiot w tym semestrze jednak czy nauczyciel mógł powiedzieć do mnie "No pani... widzimy się w sierpniu na poprawce" Bo przecież oceny z pierwszego semestru nie sa wystawione a o drugim juz nie wpomne... Czy jest to zastraszanie ? Proszę o sensowne i nie obrażąjące mnie wypowiedzi.

miał prawo tak powiedzieć, ty masz prawo się z nim nie zgodzić i zgłosć sprawę do dziekanatu

czujesz się zastraszona? :D bo takim porządkiem to można zaliczyć do zastraszania zależy kto się czego boi:D

następna wyjeżdża z prawami prawo i porządek :D do powiedzenia tego, czy tamtego specjalnych praw nie trzeba... nie podoba się leć do sądu pieniaczu

Więc jeżeli będę miała dalsze problemy mogę to wykorzystać ?

Hm z racjonalnego punktu widzenia , użyj mózgu, Nauczyciel może sobie mówić co chce i ile chce więc twe skargi możesz sobie wcisnąć wiesz gdzie... A wracają do twego tematu to zamiast siedzieć na lekcjach to włóczyłaś się pewnie po klubach i dawałaś dupy więc sama jesteś sobie winna. Dziekuje za uwagę

niby jak wykorzystać? i jak udowodnić gdyby nawet było jak wykorzystać? choć i tak nie rozumiem co chcesz wykorzystać i w jaki sposób ma to przynieść ci korzyść... jakaś pokręcona jesteś

Przecież go pierwsza zastraszyłaś nic nie umiałaś to się przestraszył

Ja bym powiedział: Chcesz zaliczyć ten przedmiot mała, widzimy się jutro u mnie w łóżku. Co byś wtedy powiedziała?

A co ten nauczyciel złego powiedział? bo nie jarzę?

Poinformowal cie co sie stanie jesli nadal bedziesz tkwic w tym systemie olewackim do jego przedmiotu.Do mojej corki juz czterech tak powiedzialo :o

Nastepny nieuk zaslaniajacy sie swoimi prawami.

a w ogole ile masz lat??, piszesz o studiach czy o gimnazjum/lo???

[zgłoś do usunięcia] Gagita Przecież go pierwsza zastraszyłaś nic nie umiałaś to się przestraszył HAHAHAHAH. O kurwa :D:D 10/10