Wynagrodzenie - po co liczyc ?

Niedlugo będe zatrudniona w jednostce samorządowej. Moje wynagrodzenie będzie wynosiło 1500 zł brutto czy netto 1111,86 zł. A księgowa powiedziala ze bedzie musiała wyliczyc by wiedziec ile dostane. A przecież juz wiem wiec o co chodzi ?

a jak to obliczyłaś?

przecież ta kwota, którą podajesz jest na 2011, a od stycznia za pewne będzie niższa, tylko zobaczymy o ile ?

od stycznia 2012 roku wynagrodzenie brutto bedzie wynosiło 1500zł

Jak ty chcesz zyc za takie pieniadze ? tyle ja wydaje w godzine na same perfumy i pudry, bardzo ci wspolczuje

1500 brutto, ale nie wiadomo ile netto.

''przecież ta kwota, którą podajesz jest na 2011, a od stycznia za pewne będzie niższa, tylko zobaczymy o ile ?'' Ta kwota to właśnie od stycznia 2012 roku ( 1500,00 brutto, netto 1111,86zł) - najniższe wynagrodzenie.

''1500 brutto, ale nie wiadomo ile netto.'' Jak nie wiadomo ile netto? Wiadomo. Wystarczy policzyć. Wszelkie wskaźniki są już znane: mam na myśli koszty uzyskania przychodu, ulga, procenty składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne itp.

brutto 1500zł, ale w styczniu opłaty min. zdrowotne itd wzrosną, więc odliczać będziemy więcej, więc netto wyjdzie mniej. tak mi się bynajmniej wydaje :)

sorry, poczytałam i znalazłam :) niedoinformowana głupotka ze mnie ;)

''opłaty min. zdrowotne itd wzrosną'' Składka na ubezpieczenie zdrowotne nie wzrasta. Pozostałe również nie ( mam na myśli emerytalne, rentowe, chorobowe). Wzrasta dopiero od lutego albo marca ( nie pamiętam) rentowa o 2% ale to po stronie pracodawcy, a nie pracownika. Więc nawet wzrost o 2% rentowej nie zmieni kwoty netto.