Kobiety nie potrafia kochac bezinteresownie!

Kobiety nie kochaja, kobiety "kochaja" bo a to roznica. Niestety natura kobiety jest niezwykle pragmatyczna i nie dotyczy to stricte tylko tzw. materialistek. Kobieta bardzo dużo kalkuluje, przez co tzw. miłość jest dla niej pojęciem względnym. Warto tu na chwilę zastanowić się nad tym czym jest miłość ? Jaka jest jej definicja ? Miłość - moim zdaniem - jest wtedy kiedy niczego nie chcemy od naszego partnera czy partnerki. Tzn. sam fakt, że ten ktoś "jest" powoduje że jesteśmy szczęśliwi. Niestety kobieta w swojej pragmatycznym podejściu do życia cały czas kalkuluje i nieustannie ocenia mężczyznę pod względem spełniania jej oczekiwań. M.in. dlatego kobieta nie kocha, tylko "kocha, bo...". A to zasadnicza różnica i z miłością nie ma nic wspólnego. "KOCHAM go BO zapewnia mi stabilizację". "KOCHAM go BO jest dobrym ojcem". "KOCHAM go BO nie chcę być sama". "KOCHAM go BO jesteśmy razem 20 lat" itd itd itd... Wszystko to jest warunkowe, pragmatyczne, a tak nie wygląda uczucie zwane miłością.. To co kobiety czują do mężczyzn nazwałbym "przywiązaniem" lub - jeszcze bardziej - "wdzięcznością". I niestety jest przez nie mylone z miłością. "On jest dla mnie dobry, kocha mnie więc ja jego też". Ileż razy to się słyszy ? A potwierdza to powiedzenie o tym, że kobieta naprawdę potrafi kochać tylko swoje dziecko. Tylko o nim może powiedzieć "kocham" a nie "kocham, bo...". Tylko je bowiem kocha w swoim życiu bezinteresownie, a tylko taka jest miłość. Bezinteresowna. Czy jest inteligentne czy głupie - ona je kocha. Czy jest grzeczne czy nie - ona je kocha. Czy da jej kwiaty na dzień matki czy nie - ona je kocha. I nawet jak ją zleje na kwaśne jabłko i pójdzie siedzieć to ona i tak je kocha. Bo to jej dziecko. Z mężczyznami to zupełnie inna relacja. Interesowna i pragmatyczna. Dla kobiety meżczyzna jest wart tyle, ile jest w stanie dla niej zrobić. W zamian za to ma zagwarantowaną wdzięczność, zwaną przez nią miłością

kobieta kocha !! Kochanie nie polega na codziennym zapewnianiu typu och kochanie ale jesteś przystojny , ale msza piekny brzuszek i to i pępuszek , nie łysiejesz (choć włosów brak;) a gotowanie a pranie i jeddzenie ??? to powinniście docenić jako kochanie :) a Wy za to sex i łoze dzielicie z innymi koleżankami to ciekawe?!!!

kobieta kocha !! Kochanie nie polega na codziennym zapewnianiu typu och kochanie ale jesteś przystojny , ale msza piekny brzuszek i to i pępuszek , nie łysiejesz (choć włosów brak;) a gotowanie a pranie i jeddzenie ??? to powinniście docenić jako kochanie :) a Wy za to sex i łoze dzielicie z innymi koleżankami to ciekawe?!!!

nieprawda.

nastepny mezczyzna,ktory twierdzi,ze kobiety samaterialistkami i tylko kochaja ZA COŚ. nieprawda

szkoda że faceci nie potrafia docenić miłości a co najgorsze nie zauważają jej szczególnie w nas , oni nie mają miłości i uczucia

po chuj odpisujecie temu nudzacemu sie gimgownie?

kobiety potrafia bezinteresownie kochac , ja jestem tego najlepszym przykladem :)

bo jesteśmy ZŁE :D

bezinteresownie, to kobieta nawet nie strzela fochy interes , to interes - kalkulacje i wariacje :P

JAKA SZKODA ŻE WY FACECI NIE MACIE UCZUĆ A TO ZNACZY BRAK MIŁOŚCI , KOCHANIA WIEC O CZYM PISZESZ...

kobiety za to mają kalkulator :D

Nie zgadzam się z tym, kocha się za to co ten człowiek sobą reprezentuje. Czy jest dobry, uczciwy a to z pieniędzmi nie ma nic wspólnego.

kochać.

kalkulatory mamy po to aby obliczyć i nie martwić sie o wasz los, abyćie mieli co żreć\1

jestem kobietą.................ja kocham, bezinteresownie :)

och,no tak,oczywiscie mezczyzna kocha za nic :P szkoda tylko ze jak kobieta nie ma juz urody i sie nudzi i nie "daje" to koniec 'miłości'. :P A jakies wymagania trzeba miec.Chociazby wlasnie szacunku,nie pokocham pierwszego lepszego lumpa z ulicy tak jak facet nie pokocha przeciez prostytutki tylko będzie nią gardził. Ale to nie oznacza że nie umiem kochać w ogóle. A poza tym to nie generalizujcie w taki sposób.