Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agabel81

Danoki a 5 miesięczne dziecko?

Polecane posty

Gość anita1978
Według mnie to za wcześnie na nabiał a szczególnie na danonki.Ja zaczełam swojej podawać koło roku.Teraz ma 1,5roku i daje jej jeden serek dziennie lub na dwa dni. Moja od początku jadła dużo owoców i prawie wszystkie lubi, a z ważyw to lubi cebule ,ogórek,pomidor,por i czosnek-ale daję jej tylko te swoje z ogródka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie za wcześnie
Jak ty dawałaś te kotlety? Moje ma 10 miesięcy i dwa zeby i ledwo chleb memła. Reszta musi być zmielona, a przecież nie bedę kotletów mielić. Czasem dam spróbować trochę kielbaski mocno rozdrobnionej, jajecznicy, mięska z sosem, ale to wszystko musze drobno siekać bo inaczej się krztusi. Zastanawia mnie wiec jak dziecko w 8m jadlo kotlety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
znam dziecko 5 mieś. co pije mleko krowie i zjada ziemniaki z sosem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja danonków nie dawałam nie daje i dawać nie będę bo mnie skład przeraża :/ więcej tych wszystkich chemikaliów to chyba tylko domestos ma :D ja daje dzieciom najzwyklejsze serki, najprostsze w składzie jakie znajdę na półkach sklepowych córa ma 5 lat i zdrowa jak koń a syn ma 13 miesięcy a serki je jakoś od 5 czy 6 miesiąca ale jak mówię te najprostsze bez tej całej chemii a i owoce uwielbiaja i warzywa :P alergikami nie są :) a i jeszcze jedno nie raz i nie dwa pojawia się temat o żywieniu i jak tam napiszę kilka słów to się zwyklę dowiaduję że moje dzieci będą chorymi alergikami i co? jakoś nic im nie jest :) pyskacz jadowity a pod twoim każdym słowem podpisuję się obiema rękami :) a do tego kogoś kto o kotlecie w 8 miesiącu pisał to super że jest ktoś kto to zrobił tak samo jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33222333
no pieknie kuki,a w wieku kilku lat bedzie wygladal jak turlająca sie bambarylka , po jaką cholere tak tuczyc tluszcem tak male dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
moja znajoma karmiła swoje 8 mieś dziecko surowymi śliwkami i sie chwaliła że ładnie je, a potem biegała po lekarzach bo mały płaczem zanosił bo jemu brzuch tak bolał,inna w wieku 6 mieś strogonowem karmiła i miała potem kłopot z dzieckiem, Niekiedy chyba warto poczekać miesiąc lub dwa z niektórymi rzeczami jakie się dziecku daje a nie potem mieć problem,Nie mówię też o przesadzie żeby tylko jakimiś schematami i zdrową żywnością się kierować.Po prostu dziecko karmić z głową. Zgadzam się z tym że kiedyś my jedliśmy inaczej i sie zdrowo chowaliśmy i jesteśmy zdrowi.Ale w wieku 8-15 lat całe dnie lataliśmy na podwórku jak był na to czas i pogoda-po szkole ,lato.A teraz dzieci( ja nie mówię o swoim bo nie mam w tym wieku) w tym przedziale wiekowym to potrafią całymi dniami tylko przy kompie siedzieć,a na podwórko wychodzą od wielkich dzwonów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
I my jedliśmy zdrową żywność a nie przetworzoną jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tuczyć tłuszczem małe dziecko" a czy ktoś tu napisał, że jej dziecko je wiadro kotletów?? tak się składa, że gotowe jedzenie dla dzieci jest drogie nie dlatego, że są to zdrowsze warzywa, zdrowsze owoce czy zdrowsze mięso płacimy za pewność, że nie są one pryskane różnymi paskudztwami, a nic szczególnego w nich nie ma ( tu jakby ktoś chciał mnie zbluzgać, że co ja się znam- mój mąż pracował na kierowniczym stanowisku w jednej z firm robiących owe dania przez długi czas ) niech każdy robi jak uważa moje dziecko będzie próbować różnych rzeczy i nie będe chuchać i dmuchać i wmawiać, że dzięki temu że będzie jadło samą marchew będzie szczęśliwsze owszem edukacja dzieci z zakresu zdrowej żywności jest ważna ale to nie znaczy, że mają nic więcej nie jeść nie mówimy tu o opychaniu się hamburgerami z maka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaaaaaaa
ja daje jogurty te specjalne dla dzieci od 6 miesiaca potem są pm8 i 9. Moja córka ma 10 miesiecy i 10 ząbków także mięsko sama wcina ale kotletów nie daje .. i nic smażonego jeszcze nie jadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o to żeby "pięknie jadło" bo dziecko potrafi wszystko połknąć tylko o to że jeżeli nic mu po tym nie jest to czemu by nie każde jedzenie u malucha wprowadza się stopniowo nawet te śmierdzące słoiczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasas
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasas
A co myslicie o wprowadzeniu odrobinki jogurciku naturalnego do diety 7 miesięczniaka???Dodałam owocki i wymieszałam z jogurtem naturalnym bardzo mu smakowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfbsxz
e tam, kichacie się z tym jedzeniem jakby nie wiem co. Nie mówię, żeby dziecku dawać smażone mięso w wieku pół roku ale żeby aferę robić o danonka? Ja jak miałam 3 m-ce to piłam już mleko od krowy i nic mi nie jest, wiele osób które znam też tak wcześnie piły i nic nikomu nie było a teraz to czarne myśli że dziecko od razu umrze albo będzie miało jakieś upośledzenie trawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahar
podnoszę, bo nic mnie tak nie bawi jak dyskusje o danonkach, hahahahahahahahahahhaahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój pięcio miesięczny synek zjadł właśnie całego danonka i bryka z zadowolenia,. Piszecie, że nie wolno..a ciotka pracująca w sanepidzie powiedziała krótko,,,bardziej bałaby się dawać tewłaśnie oto słoiczki takie "reklamowane " przez panie na tym forum. A udowodnione jest nawet, że takie mamusie co dmuchają nad swoim dzieckiem , mają bardziej chorowite dziecko , niż te co jednak nie są nadopiekuńcze...Mamusie trochę rozsądku nie trzymajcie dziecka pod kopułą po byle wiaterek i małe zaraz łapie jakieś świństwo- oswajajcie z zarazkami:) '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
danonek stoi w jednym rzędzie z słoiczkami... brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja Córeczka ma pół roku i je warzywa owoce a takrze danonki i od skąd zaczęła jej wprowadzać nowości je wszystko co jej podaje i gotuje sama bo nie smakują jej słoiczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a takrze danonki". Zacznij od poprawienia ortografii. Później poczytaj składy tych danonków i zobacz, co serwujesz własnemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, żeby ona potrafiła zrozumieć tak "skomplikowaną" rzecz jak skład produktu...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×