modlitwa przed Wigilia

u mnie tez sie modlimy czyta mama przewaznie tylko ze u nas ciezko zapanowac nad smiechem czasem moja babcia zaczyna sie smiac przy modliwtiwe a potem juz leci hah xd

u mnie przed modlitwa mama zachowuje sie normalnie, ojciec i siostra tez w miare, a u mnie pojawia sie..wstyd? zazenowanie? cos w tym stylu. nie lubie modlic sie przy innych, dla mnie to takie osobiste. co innego msza w kosciele, a co innego taka modlitwa. krepuje mnie to i przewaznie ruszam tylko ustami

U mnie przed kolacją - czytanie fragmentu Pisma Św., modlitwa i kolęda. Potem dopiero opłatek i siadanie do stołu.

przecież wigilia jest postna to skąd u was golonka??? :D ja nie mam wigilii ani świąt.

u mnie w Wigilie nie ma miesa. dopiero w kolejne dni swiat. ale nie rozumiem tez wlasnie tego postu w Wigilie. moi rodzice zawsze jedza tylko jedna kanapke rano i caly dzien nic. ja tego postu nie przestrzegam. rozumiem post przed Wielkanoca. no w koncu Jezus umarl wiec smucimy sie i poscimy. Ale w Wigilie Jezus sie rodzi. wiec chyba jest to powod zeby sie cieszyc. a zatem skad ten post?

up

Możemy sobie pozartować ale faktem jest, że powagi oraz oryginalności całej wieczerzy nadaje właśnie modlitwa. Bo co to za szczególna kolacja kiedy jak co dzień rzucimy się na jedzenie po którym każdy się rozejdzie po pokojach. Mam okazję uczestniczyć w wigilii gdzie jest modlitwa w całej okazałości, śpiewanie kolęd oraz mikołaj oraz w takiej wieczerzy gdzie zacxynamy od dzielenia się opłatkiem i zasiadamy za stół. Jestem zwolenniczką pierwszej wersji.