Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Osobowość schizoidalna to ja

Pomóżcie mi wymyśleć jakieś czułe słówka i jak mam je mówić... co robić...?

Polecane posty

Gość Osobowość schizoidalna to ja

Mam faceta ok rok. Jeszcze nie powiedziałam mu nic miłego, żadnych uczuciowych wynurzeń. Przyczyna jest dość prosta- nie umiem. Jak w nicku- jestem osobowością schizoidalną (o słabym a niekiedy średnim stopniu). Jestem chłodna emocjonalnie, lubię samotność, w pewnym stopniu jestem aspołeczna. Nie szukam jednak porad odnośnie mojej osobowości, można powiedzieć, że ją akceptuje. Chodzi o mojego nieszczęsnego mężczyznę. Poniekąd chcę go oszukać, on wie, że nie jestem zbytnio uczuciowa, ale nie wie, że jest to już zaburzenie. Nie jestem wierząca, ale on tak i chce się ze mną przełamać opłatkiem. Prawdopodobnie będzie to okazja to tych słitaśnych wynurzeń. Jak mam na to reagować i co powiedzieć jemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvbn
o kurwa nastepny bachor ohydny dolaczyl:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osobowość schizoidalna to ja
Słucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaaaa
leczyc sie, isc do psychologa, pracowac nad soba z pomoca specjalisty, inaczej zniszczysz czlowiekowi zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaaaa
a moze tez przstac wmawiac sobie jakies schizy, dzisiaj to takie modne, kazdy prawie wmawia sobie jakies choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja***
Poniekąd chcę go oszukać, on wie, że nie jestem zbytnio uczuciowa, ale nie wie, że jest to już zaburzenie. Nie wiem kto ci wmówił takie brednie, ale zmień lekarza :P.. albo ewentualnie bierz pół tej działki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem malo wylewna
ja rowniez jestem malo wylewna, nie mowie kocham,ale umiem byc ciepla i czula,kiedy sie mnie wprost zapytal czy ty mnie kochasz ? bo nigdy mi tego nie mowisz moj facet jest bardz bardz czuly,cieply i ciagle mi mowi jak mnie kocha,codziennie gladzi moje wlosy przed zasnieciem i opowiada jakim jeste szczesciem, to juz 2 letni zwiazek wiec zauroczenie ma za soba, taka ma poprostu nature ja natomias nie umiem powiedziec kocham, no poprostu ma kluche w gebie, owszem rozmawiamy o uczuciach, o tym ze mi na nim zalezy,ze tesknie gdy go nie ma,ze boje sie go stracic ale slowo kocham poprostu staje mi w gardle postaraj sie to nadrobic innymi slowami,rozmowa,czuloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kochasz go chociaż?
Czujesz to? wogóle to znasz jakies uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna byc z takimi
osobami jak Wy dwie??? Masakra takie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×