PROBLEM Z KOŃCEM U FACETA-HELP!

Szybko się podnieca, np siedze mu na kolanach, pocałujemy się, zrobię jakis ruch nawet go nie dotknę - jemu juz stoi. Z erekcją problemu nie ma. Jest problem z wytryskiem. On się może długo kochac, jego mały jest cały mokry,widac,że jest mu dobrze, ale nie ma takiego wytrysku wiecie obfitego.... Nie wiem jak mu pomóc, on tego za problem nie uwaza, mówi,że jak jest mokry to sie spuscił. Dodam,że facet dobiega 30-ki, codziennie piwo musi wypic, papierosy tez sie zdarzaja...Ja cały czas obwiniam siebie- on mówi,że to nie jego wina, że przeciez go podniecam ( bo ja sobie wkrecam ze nie podniecam). Jest bardzo napalony, ale tego wytrysku na koncu brak...

po prostu fuuuuuuuuuuuuuuu spadaj z tym na erotyczne :o

idź z tym w cholere może Ci w dupie kończy i nawet nie wiesz?? seks nie jest dla nieudacznikow..

On się może długo kochac, jego mały jest cały mokry," skoro ma mokrego to chyba wszystko w porządku z tobą :)

powiedz mu żeby nie trzepał sobie konia przed seksem z tobą

Moj ma tak samo! I tez mi mowi, zebym sie to nie jest zaden powod do zmartwien itd. A mimo to jakos tak sie ciagle czuje, ze go nie podniecam :( On mi mowi, ze kocha mnie bardzo noi widze, ze mu staje. Ale ma problem, zeby skonczyc :( Zaczynaja mi te mysli ciazyc bo niby jest super i on twierdzi, ze go podniecam, nie ma problemu ale jakos tak mam watpliwosci... Ciekawa jestem czy ktos oprocz glupawych nastolatkow powaznie ci cos odpowie. Moze jakis mezczyzna, ktory tez mial tak i udalo sie to jakos rozwiazac?

Po pierwsze to na forum erotyczne, a po drugie niby u mężczyzn orgazm to nie problem i osiagaja go automatycznie i szybko ale widocznie wam trafili sie faceci z problemami i mają prawo je miec, nic nie jest z wami nie tak, niech idą do seksuologa bo to prowadzi do napięć i niezdrowych sytuacji i obaw w związku. Pmyslecie co by bylo gdyby faceci tak sie przejmowali ze ich kobietanie ma orgazmu!!!!!!!