CZY CHCE JEGO POWROTU:((:?

BYLAM 4LATA W ZWIAZKU,KOCHALAM I ON KOCHAL,ALE RUTYNA I BRAK SPEDZANIA WSPOLNIE CZASU SPOWODOWAL ZE POSUNELAM SIE DO ZDRADY.PRZYZNALAM SIE.ROZSTALISMY SIE.CZTERY MIESIACE PLAKALAM I CIERPIALAM....BARDZO KOCHALAM JESZCZE BARDZIEJ NIZ JAK Z NIM BYLAM.CIAGLE MIELISMY KONTAKT I SYPIALISMY RAZEM CZASAMI.ON JEDNAK BYL ZIMNY I OBOJETNY NA MNIE.TO MNIE ZABIJALO.TYDZIEN TEMU ZACZELAM MYSLEC INACZEJ,PRZESTALAM PLAKAC I POWIEDZIALAM MU ZE SKORO NIE CHCE ZE MNA BYC TO NIECH NIE PISZE.JA PRZESTALAM GO NEKAC ESAMI.POZNALAM TOMKA PRZEZ INTERNET,CUDNY CHLOPAK SPOTKALAM SIE Z NIM I ZACZELAM WIERZYC ZE MOGE BYC HAPPY Z KIMS INNYM,ZE TYLKO MUSZE DAC SZANSE KOMUS INNEMU. ZOBOJETNIALAM NA EX ALE WCIAZ GO KOCHAM.NAPISAL MI ZE MNIE KOCHA...PO CZTERECH MIESIACACH,,,,ZE CHCE WROCIC....A JA NIE WIEM CZY NIE LEPIEJ TERAZ DAC SZANSE TOMKOWI BO COS DO NIEGO POCZULAM I CZUJE ZE MOGLOBY BYC COS PIEKNEGO MIEDZY NAMI. NIE CZUJE SZCZESCCIA WIELKIEGO Z POWROTU BYLEGO ALE MIMO WSZYSTKO JEST RADOSC. CO MAM ZROBIC CZY CIESZYC SIE JEGO WYBACZENIEM I CHECIA POWROTU?CZY WEJSC W NOWY ZWIAZEK A O TAMTYM ZAPOMNIEC?BOJE SIE ZE W STARYM ZWIAZKU PRZESZLOSC BEDZIE MIALA SWOJ WIECZNY UDZIAL. A NOWEGO ZWIAZKU NIE MOGE BYC PEWNA BO TO TYLKO ZAUROCZENIE. POMORZCIE

kup sobie slownik orograficzny

jesli chcecie spróbowac jeszcze raz to musicie sie spotkać, widzieć na zywo to nie da sie rozmwaiac tak na odległosć przez telefon smsami, na razie odpusc tego Tomka i daj szanse ex, taka juz naprawde przysłowiową ostatnią szanse...ten tomek to może byc chwilowe i zostaniez sama...

zostalam jednak z narzeczonym.....smutno mi ze musialam kogos po drodze skrzywdzic ale nie wiedzialam ze tak wszystko wyjdzie i w ogole..... wierze ze i on sobie kogos znajdzie i zapomni o tym ze dalam i odebralam mu nadzieje.........wszystkim zycze duzo milosci:)