O co chodzi temu chłopakowi?!

Chodzę z pewnym chłopakiem do szkoły( nie znam go nigdy z nim nawet tak jakoś nie gadałam), ma na imię Łukasz, on ma siostra która ma na imię Ola. Łukasz często się na mnie patrzy, podejrzewałam że się we mnie zakochał, bo przy mnie się peszy, a z innymi dziewczynami gada całkiem normalnie... Kiedyś chodził z dziewczyną tylko po to, żeby dziewczyna która mu się naprawdę podoba była zazdrosna, ale to było dawnoo... Jakiś miesiąc temu my 3 moje koleżanki, Poszłyśmy do niego i tak na jaja wykrzyczałyśmy czy nie chciał by chodzić z Aśką, on popatrzył na mnie i pokiwał głową, nie chciał. W sumie nie dziwie mu się bo on jest łaaadny, a ona brzydka jak nie wiem. I właśnie Ola i Aśka wpadły na pomysł żeby się na jeden dzieć wymienić rodzeństwem, łukasz będzie spał u Aśki, A brat Aśki u Oli. Wczoraj podchodzimy do niego, i kiedy on zobaczył mnie szybko rzucił do Aśki ''Kiedy wymiana?'', ona zaczeła z nim gadać itp, ja sb poszłam A na następnej przerwie szedł centralnie ze mną i z Aśką, i gadał do Aśki : ''No u ciebie będzie fajnie, spakuje miśka i jestem u ciebie'' Ale wiem po prostu, widze że szuka mnie wzrokiem i cały czas się na mnie paaatrzy. Czy on chce wzbudzić we mnie zazdrość? On powiedział że z nią nie chce kręcić i wgl. A ostatnią z nią gada przy mnie. Jak myślicie?