Jest tu ktoś kto nie obchodzi świąt / nie składa życzeń a przy tym nie jest jeho

jehowcem albo żydem? jak mnie to wkurfia 'juz przygotowania skonczone?::) " jak choinka? ach zdrowia i blablalbla a ja nie mam żadnych potraw, nie jem rybów, nie znosze dzielenia sie opłatkiem, życzenia to kurtuazja czysta, choinki w domu nie mamy....

i wszyscy sie tak podniecają...a to dzien jak codzien, a w drugi dzien swiąt pewnie nawet m jak milosc będzie...jedyna lipa to że wszystko pozamykane

nie stac cie na choinke?

Słusznie prawisz Pani Czkawko.

:P nie zasiadam do wigilii, nie ubieram choinek, nie obżeram się jak opętana, jem to co zawsze, to co lubię :)

ja za kilka lat. na razie babcia wszystko organizuje, więc w sumie mi nie zależy- wpadnę na dobre jedzenie. ale w przyszłości nie mam zamiaru sobie głowy zawracać takimi bzdetami. wolę sobie odpocząć w SPA albo polecieć w jakieś ciepłe miejsce. jestem ateistką.

i ja też nie, dzień jak codzień.... do tego jestem vege, ryb nie jadam i mięsa też nie... dla mnie święta to rzeż dla zwierząt...

i ja tez ateista :), nie wierze w te bzdety :P

no ja niby nie jestem ateistką, ale jakoś do niczego mi to święto niepotrzebne, ja sobie siedze z rodzicami w cieple a myślę o biednych głodnych samotnych :o tacy ludzie pewnie bardzo cierpią w taki dzień :( no i zwierzęta oczywiscie też... (też jestem vege)

choinka-prawdziwa - po co ogołacać las? niby fajne są choinki, miłe dla oka, ale nie lepiej kupić jedną sztuczna na pare lat? chociaż niektorzy twierdzą że "ekologiczna" to bzdura bo rozkłada sie znacznie dłuzej... święta są fajne dla małych dzieci...wtedy wszystko wydaje sie inne, a czas płynie wolno...a jak w mojej rodzinie nie ma dzieci...to nawet dorosłym w prezenty nie chce sie bawić...

rybów... ja pierdole :D

ale przed znajomymi co mam mówić? :O wszyscy spędzają święta w gronie conajniej 10 osobowych rodzinek, kolezanka sie chwaliła że wydała 300zł na prezenty dla rodzicow i brata..a ja co..nic :o ale wyszłabym na dziwaczke że świąt nie obchodze :O

Czkawko: Ja też, ja też, ja też. choć nie jestem vege i karpia też lubię. Ale mam w d...e porządki. i nie poszedłem na coroczne odświętne czuwanie w hipermarketowej kolejce.

a mnie to właśnie to bawi, te ich oburzenie, jak otwarcie mówię, gdzie mam całą tą tradycję :D Dulscy cholerni, świętują a pewnie żaden się nawet nie zastanowi, co, skąd i dlaczego tylko pcha to cholerne siano pod obrus i zapija barszczem. byle tylko sąsiad nic nie powiedział.

Czemu od razu na dziwaczkę? Ja od dawna świąt nie obchodzę. Na początku truli mi, że ten czas z rodziną powinno się spędzać itd, ale szybko przestali. W tym roku też spędzę je sam.

a ja obchodze i jest zarabiscie :) ktos pare wypowiedzi wczesniej sie lekko zblaznil mowiac ze |miesa nie je| i ze wigilia to rzez dla zwierzat. dzieciaczku... na wigilii NIE JE SIE ZADNEJ POTRAWY w ktorej jest chocby odrobina miesa czerwonego.............. jest tylko karp ewentualnie a to i tak nie u mnie ;)) zreszta ryby do mies sie nie zalicza wiec radze najpierw sie odinformowac apotem odzzywac:) sory za literowki ale leze i mi zle pisac

Swoją drogą niech mi ktoś to wytłumaczy, czemu ryba to nie mięso? Słyszałem to od wielu wegetarian i nie rozumiem.

juhhuuuu999 - zaskoczę Cię. Są ludzie, którzy jedzą mięso, ponieważ papież zdjął z kolacji wigilijnej nakaz postu. Już wiele lat temu. Ja nie obchodzę świąt, bo jestem ateistką, poza tym, nie mam z kim ich obchodzić. Więc nie będzie potraw, choinki, a prezent kupiłam sobie sama :) Za całe 4 zł :D

Rhovannion, zaszalałaś z tym prezentem :D Ja się nie będę chwalił ile wydałem na prezenty dla siebie :P

Jak to ryba nie jest mięsem ? A czym niby jest :o ? Ok, jest tzw zwierzęciem "zimnokrwistym" , ale jest zwierzęciem i żyje i czuje ! Mnie kurwica strzela jak widzę stłoczone karpie w malutkich basenach w merketach :o . Serca trzeba nie miec, zeby w tak okrutny sposob przetrzymywac zywa istote. Tylko po to zeby jeden z drugim sie nazarl do wypęku karpia na wigilie :o .

Lomu - sam jak palec? ja to rok temu mialam doła strasznego... a jeszcze wczesniej było mi przykro w święta że mam małą rodzinę, że inni sobie wyjezdzają itp. ale teraz juz jest mi bez różnicy...świeta tylko powodują że ci mają źle mają jeszcze gorzej... wszystko drożeje...tlum w sklepach...no i te karpie :(

Rhovanion a co to za prezent? :) (o ile to nie niespodzianka:D ) to z tymi rybami to nie wiem kto wymyślił,ale wiadomo że ryby to mięso tak samo jak dżdżownice i żuki....i świnki i inne...(może jakieś żydomasonerskie lobby potentanta rybnego za tym stoi kto wie? )

No baa, ja zawsze tak szaleję. Też będę sama i mam zamiar obejrzeć kilka bajek Disneya, które mi jakoś umknęły i nie było na nie czasu.

praptaku a co żona na to ? :D

Jest podział na zwierzęta które się kocha, głaszcze, przytula i podział na zwierzęta które ot tak można utłuc i je zjeść. Nikt by sobie przecież psa nie zabił i nie zrobił z niego pieczeni - bo pies to przecież przyjaciel, ale taką krowę i świnię można zadziabać i zeżreć :o. Tak samo z rybami, tyle , że one są często właśnie nie są klasyfikowane jako mięso, bo przecież postny piątek - katolicy wcinają rybkę. I się chyba dlatego niektórym pomyliło. Prawdziwy vege nie je żadnej żywej istoty , a ryba też się do nich zalicza.

Samiusieńki Czkawko :) Jadę jutro do Gdańska i wracam piechotą do Warszawy, także święta i jeszcze ze dwa dni spędzę pod chmurką. Szczególnie noce zapowiadają się interesująco :D Rhovannion, obejrzyj koniecznie "Zaplątanych" :) Z siostrzenicą w kinie na tym byłem. I obowiązkowo Zaczarowaną" :D

sorry, nie ten nick. Mamy jednego kompa.

ryba to mieso ale biale a na wigilie sie nie je meisia czerwonego ;) wiem ze papiez wprowadzil dyspenze ale prawdziwi katolicy i tak trzymaja sie nie jedzenia miesa w piatki i np wigilie ;)

juhhuuuu999 - a jaka to różnica czy mięso jest czerwone czy białe ? Jakie to ma znaczenie biorąc pod uwagę cierpienie zabijanego zwierzęcia a wczesniej trzymanie go w dramatycznych warunkach ? Myslisz, ze jak kurze przycinaja np. dziob, wycinaja pazury tylko po to zeby miescila sie w fermowej klatce to ona nie czuje i nie cierpi bo jest bialym miesem ? Myslisz, ze ryba ktora sie dusi bo ja pietrowo ulozyli w malym basenie to tez nie cierpi bo jest bialym miesem :o . No bez kitu.

fajna żona :D myslalam że faceci wolą takie co sie krzątają... chociaz mnie wkurza osobiscie w Mamusi że ciągle sie czepia że tu brudno tu cos...chciałabym mieć faceta który nie bedzie pedantem w przyszłosci