Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdeccydowanaa

Jest chemia, ale nie chcę z nim być...

Polecane posty

Gość niezdeccydowanaa

Znam go jakieś dwa lata, on coś do mnie czuje... Jest chemia, ale nie chcę z nim być ze względu na jego tryb życia... Nie chce mu się pracować.Między nami jest takie wrzenie, że ostatnio prawie wylądowaliśmy w łóżku... Co jest grane? Czy ja zaczynam coś do niego czuć, chociaż się wzbraniam? Mam 23 lata, nie znam samej siebie, tym bardziej nie wiem, czego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Ech tam, nie o taką chemię chodziło ptaśku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Odpowie mi ktoś? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że ...
na początek zrób mu lodzika zobaczysz czym dysponuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jest w nim takiego,
ze nie chcesz? Napisz to ocenię,doradzę,pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Nie wiem, co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że ...
23 lata i nie wiesz co robić ? to strzel se z paltza ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Jego podejście do życia... Nie chce mu się pracować, jak już coś znajdzie, to rzekomo sam sie zwalnia zawsze. Popracuje max. dwa tygodnie i coś mu zaczyna nie pasować. Ma wykształcenie podstawowe i delikatnie mówiąc jest trochę głupi... Nie rozumiem tylko, co mnie do niego ciagnie, on mi się nie podoba nawet fizycznie... On za to uważa mnie za swój ideał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasterzu owiec wracaj!!
bo myślisz głową i widzisz, że pan nie rwie się do pracy. Mądra dziewczyna z Ciebie. A chłopu wiele nie trzeba jak mu się panna podoba, zwłaszcza, że jak piszesz ten facet od siebie też wiele nie wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pociąga Cię seksualnie
i to jest to. Udany,dziki,namietny seks to za mało do stworzenia związku i prawdziwej głębokiej relacji opartej na uczuciu. \zostaw go bo to leser i nygus,będziesz musiała na was robić,a jak jeszcze przyjdzie rodzina i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
No, ja prowadzę w miarę normalne życie, pracuję, uczę się zaocznie... Takie jak większość młodych ludzi. On uczy się zaocznie w liceum i twierdzi, że jest zmęczony po jednym dniu zajęć... Tym bardziej nie rozumiem, skąd ta chemia, w podejściu do życia różnimy się jak ogień i woda. Dobrze mi się z nim rozmawia, choć czasem daje o sobie znać jego głupota. Nie chcę takiego faceta, mówiłam mu to już, ale do niego nie dociera... Chyba nie jestem taka mądra, bo pół roku bez seksu robi swoje i rzucam się na byle co... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
To nie jest tak że rzucasz się na byle co. Wiesz jak działa dobór naturalny? Właśnie tak. Wasze geny pasują do siebie. Spłodzicie prawdopodobnie zdrowe i silne dzieci :) Ale.... ciężko będzie stworzyć związek. Bo tak działa właśnie dobór naturalny - on ma w d... związki i uczucia. Liczą się tylko silne geny. Więc jeśli chcesz mieć zdrowe dzieci to ciągnij to dalej. Ale jeśli zależy Ci na szczęśliwym życiu to po prostu poszukaj kogoś innego. I pamiętaj historia o dwóch idealnie pasujących połówkach to bajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Chcę mieć zdrowe dzieci... Ale nie sama. I jeszcze nie teraz. Ten pociąg jest zabójczy, nigdy nie spotkało mnie coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Kłócę się z naturą? Być może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdgfrse
"nie rozumiem skad ta chemia" boze, to czysta natura idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Odeszliśmy już daleko od naszych korzeni ale atawizmy tkwią w nas nadal. Tylko że we współczesnym świecie nie można się kierować wrodzonymi instynktami . Cywilizacja wymaga zaangażowania rozumu bo inaczej możemy kiepsko wylądować. Trzeba sobie zdać z tego sprawę i ... pokierować się rozumem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...teraz ja!
Znam to uczucie. Jak masz się męczyć, to odpuść, unikaj z nim kontaków, zapomnisz szybciej niż ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź z nim
do łózka, udaj kłodę podczas sexu to mu się odechce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Ja się męczyć nie będę, dla mnie to byłaby czysta, seksualna przyjemność. Lubię go, to wszystko. Ale on coś do mnie czuje i nie chcę go zranić. I to gadanie, że on będzie za mną czekał itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Dlatego ta cholerna chemia mi wszystko komplikuje, gdyby tylko mnie pierwszy raz nie pocałował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w karkowie nie ma dobrej
nie rozumiem jak może kogoś pociągać osoba o której ma się zdanie że jest trochę głupia :D w dodatku brzydka :D chyba masz coś z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdeccydowanaa
Sama tego nie rozumiem. To mój kolega, nigdy mi się nie podobał. Kilka rzeczy mnie w nim wkurza, ale lubię go, to tyle... I w dodatku sama tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×