najgorsze to dzielenie się opłatkiem :/

Nie chcę

chce być już po

kto tez tego nie lubi?

jak tego uniknąć? :/:D

Też tego nie cierpię, najgorzej, ze w tym roku dzielę sie opłatkiem z rodzicami faceta.. :/

dlaczego najgorsze? Przecież to jest właśnie najważniejsze bez tego wieczerza nie miała by sensu.

ja czuję wtedy taką radość - tyle ciepła i serdeczności od innych ludzi. Wtedy czuję się że żyję, że on Jezus mnie kocha....i ja kocham innych ludzi.

Ja tez tego nie cierpie, zyczenia na zawolanie, kazdego roku takie same :o .

u mnie i tak jest to klepanie regułek zdrowia, szczescia i radosci :O

życzenia życzeniami ale najważniejsze jest to co czujemy do innych ludzi.

Też nie lubie.

ja czuję wtedy taką radość - tyle ciepła i serdeczności od innych ludzi. Wtedy czuję się że żyję, że on Jezus mnie kocha....i ja kocham innych ludzi.

chlebem dzielą się ze sobą najbliżsi, to chyba nic trudnego okazać komuś szacunek? jakbyś z głodu zdychał to błagałbyś o kęs chleba. żyjesz w dobrobycie i pojęcia o wielu rzeczach nie masz.

Jesli tak, to ja pier***

no dobra juz kazdy wie, ze uwielbiasz te życzenia :O ja tego nie lubię i u mnie już od dwóch lat dzielenia nie ma, w tym roku też nie będzie :)

zwariuje czekajac na ten opłatek :O juz chce to miec za soba, to mi psuje cala wigilie!!!

no wlasnie uczuc sie nie oszuka, jak ktos nas traktuje jak scierwo, to ciezko lubic sie lamac oplatkiem

życzenia życzeniami ale najważniejsze jest to co czujemy do innych ludzi. Bez autentycznego uczucia do naszych bliskich nawet najwspanialsze życzenia nie mają sensu,,,,

to po co wogóle Wigilie obchodzisz? ;)

"życzenia życzeniami ale najważniejsze jest to co czujemy do innych ludzi." sęk w tym ze nic nie czuje wiec mam kłamać życząc wszystkiego najlepszego?:D

Ja na szczescie dzielic sie bede tylko z rodzicami i dziadkami, najgorszej bylo jak na wigilie przyjezdzala rowniez moja ciotka, wujek, i ich synowe - masakra, oni tak do tego na powaznie podchodzili, ze po 5 min musialam wysluchiwac wydumanych zyczen, a pozniej sie z nimi obcalowywac :o .

uczuć sobie nikt na siłę nie może narzucić - trzeba po prostu kochać ludzi.

scorpio zmartwie cie polowa rodzina w polsce sie nie szanuje. u mnie sie lamiemy oplatkiem bo mama jest zawzieta katoliczka, ale uwazam to za zbetne, bo dzis mi beda zyczyc najlepszego a po swietach zwyzywaja od szmat, zjeba i dalna. W sumie nie mam zalu, ale po co ta szopka i klamstwa, czyz Bog nie nawoluje do zycia w prawdzie.# katolicka hipokryzja

jak cie scorpico ktos w tyłek kiedy kopnie to mozesz otrzeźwiejesz :D

nie mniej mam dystans do swiata i ludzi i wiem ze sa slabi dlatego tak gardza innymi, dlatego jest mi to wszystklo obojetyne, no moze ciut irytujace i dziwne

szkopska świnia!

Oj przesadzacie, ja dzieliłam sie w szkole, w pracy i teraz będę w domu. Jakoś o tym nie myślę, tylko samo się dzieje. Myślę, że się wstydzicie i dlatego nie lubicie.

jeszcze odkurzanie czeka :o

ja tez tego niecierpie i dlatego nie praktykuje.

Pewnie nie dzielą się opłatkiem, a do kościoła biegają! Hipokryzja, widać, że temt to prowo! Drodzy Moderatorzy, usuńcie ten topic, bo to prowokacja!