Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mystakee

ja i moja mama,może i źle zrobiłam

Polecane posty

Gość mystakee

ALE... może od początku studiuje na 1roku i chcialam te święta jakoś spędzić z rodzicami mimo tego ,że niestety ,ale całe życie się nade mną znęcali psychicznie,jeśli to się w ogole do tego zalicza(groźby,pytania od strony ojca,czy chce wpierdol,matka pijana wioche mi na całym podwórku robiła,a ja jako mała dziewczynka za nią ganiałam bo bałam się,że jej się coś stanie) ...teraz wyglada to tak,ze ojciec pracuje za granicą i tu się zjeżdza,a moja mama jak piła tak pije potajniacku ....jest zadbana bo wydaje mojego ojca pieniądze,ale to w sumie nie moja sprawa,ma mi tylko na zycie dawać,żebym na studiach wyrobiła..doszło do tego,że zauważyłam zachowanie mojej mamy jak ojciec jest w domu w stosunku do mnie,ona się wtedy czuje pewnie,wie,ze boję się odpyskować bo ojciec mnie zaraz zwyzywa,może nawet uderzy,co jest dla mnie śmieszne,ze jestem dorosłą osobą i kurwa mać nigdy im problemów nie sprawiałam,a było na odwrót,a ja się we własnej rodzinie czuje zazstraszona.. no i w każdym bądz razie idziemy do samochodu ,a ja pytam mojej mamy ile będziemy u dziadków siedzieć(ogólnie moja babcia i mój dziadek są wstrętni,chciwi,zazdrośni,obgadują nas non stop,na moją mamę najeżdzają,a ona na nich,ale co tam...wiedzą,że mama ma problem z alkoholem to jeszcze stawiają wódkę przed nią i piją..)ona na pytanie ile będziemy u nich siedziec powiedziala,ze tak do 20 (zawsze się przedłuża) no to się spytałam jeszcze,czy będą cos pić,a ona,że tak ,no to ja powiedzialam,ze nie będę siedziec przy stole do 20godz. i tak po 3h się zmyje do domu bo ja nie pije w Wigilię i już..a ona do mnie z mordą przy wszystkich,na całym podwórku "zapierdalaj do auta,łaski mi nie rób,to jest święto i będziesz siedzieć z rodziną!!!" a ja do niej "szkoda ,ze przyjechałam tu na święta,jeszcze raz się na mnie wydrzesz to ja wyjeżdzam" wsiadłysmy do auta,mój ojciec w środku,a moja mama do mnie "ty mnie nie strasz,gówno masz do gadania" i tak non stop... tak mi się przykro zrobiło bo naprawde powinna zrozumieć,ze dlamnie alkohol w tej rodzinie to ..i sam fakt,ze chciałam się z chłopakiem i znajomymi później spotkać,a 3h myśle,ze by starczyło jak i tak tylko jem i oglądam tv bo oni piją i gadają głupoty..doszło do dzielenia się opłatkiem z babcia,dziadkiem i ojcem złożyłam sobie życzenia,a matke omijałam (następnym razem może w końcu przemyśli swoje zachowanie,ze juz nie jestem tą samą gówniarą do bicia i wyzywania i ostatni raz mnie potraktowała jak kupe gówna)ona już przy stole łzy w oczach ,ale póxniej oczywiście twardo się zachowywała..ja mam wyrzuty sumienia troche,noo płacze w sumie teraz,ze mam takie pojebane życie,przykro mi jest,tak się cieszyłam,ze będę w domu ,ze odpocznę ,a tu co..nie wiem,czy ją mam przeprosić,zawsze jak ją przepraszałam to ona własnie to samo robiła,pomiata mną tylko przy ojcu,a jak ojciec wyjezdza to juz jest świetna.. żałosne to jest,wstyd mi przy chłopaku robi (ale on zna sytuacje,więc i tak zawsze mi tylko współczuje co mnie też przygnębia..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego?...?..?
po co tam siedzisz? Wyjezdzaj. Nie wiem po co z nimi jestes? Z poczucia obowiazku? Traktuja Cie jak gowno jak sama okreslilas, a Ty do nich z podkulonym ogonkiem biegniesz...wez sie w garsc. Chcesz byuc szczesliwa to trudno...musisz odseparowac sie od rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkadkfkn
traktuj ją jak gówno (czyli tak jak ona ciebie traktowała całe życie), może się opamięta. bądź jak najbardziej bezczelna i opryskliwa, im bardziej tym lepiej. wypominaj jej wszystkie krzywdy. no chyba, że się boisz. ale ja bym tak zrobił na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
ale ja nie wyjechałam bo czekam na siostre ,która przyjedzie z zagranicy i obiecałam,ze spędzę z nią sylwestra i z naszymi chłopakami ;) dla niej tu jestem ..ta dziewczyna w sumie miała bardziej przechlapane ode mnie ... a mojej mamy po części mi szkoda...ona jest chora ,powinna iść na terapie,jest strasznie nerwowa i głośna..ja tez jestem nerwowa,ale bardziej się zamykam wtedy na ludzi,chce mi się płakać co chwile chce odejść od chłopaka bo wstyd mi za siebie,za to co mam jaka jestem.. on ma wspaniałych rodziców,a ja? wierz mi ja nie narzekam bez powodów u mnie naprawde tak to wygląda,że normalnie wyskakują do mnie z tekstem ,zebym zamknęła morde w końcu,albo ,ze wiecznie jest mi źle,mało Ci kurwa?! ... serce mnie już boli od tego wszystkiego..nie wiem gdzie mam terazisc,dopiero o 22 ide do chłopaka ,a tak to on sam teraz z cudowną rodziną jest tak jak pozostali znajomi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
jadłam ten pieprzony barszcz ze łzami w oczach i zatkanym nosem tak mi przykro było,ze tak to wszystko się potoczyło,jakby mnie kochała to by swoją dumę schowała do kieszeni i sama podeszła i chociaż jedno małe "przepraszam,nie powinnam aż tak zareagować" ale nie gówno... ona uważa ,ze tak powinno być bo ja mam zaledwie 19lat,a ona 55 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkadkfkn
to podczas tego pobytu odwal coś takiego, żeby była w stanie cię na kolanach przepraszać :) nie wiem co, zostawiam to Twojej inwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
płacze i nie moge przestać ...mi się juz chyba po prostu żyć nie chce,wszystko mi jest obojętne...sama lubie czasem zapić smutki i wyszaleć się na imprezie ,wtedy najbardziej przypominam sobie smutne chwile i jeszcze bardziej dołuje mnie to wszystko,przyjaciółka kiedys miala podobnie,ale z ojcem,bo mame ma świetną ,to dla niej rozwiodła się z jej ojcem,to dla niej wyjechała za granice i przyjezdza co jakis czas,zeby żyło jej się naprawde dobrze,to dla niej organizuje jakies wakacje,ma z nią kontakt przez telefon,skype,co chwile ją namawiała na terapie bo w końcu jest DDA(dorosłe dziecko alkoholika)mimo tego,ze jej ojciec pił o wiele mniej niż moja mama i w sumie ona to przechodziła do 2klasy gimnazjum,a ja do dzisiaj..moja mama chce z ojcem być bo kasa,seks(co chwile słysze jak się ...)co jest dla mnie straszne,nie wiem czemu bo w sumie sama kocham się ze swoim chłopakiem,ale z nim to jest tak czule tak normalnie,a jak słysze moich rodziców to zaczynam miec i do nich obrzydzenie i do samej siebie..nie wiem moze mam jakies zaburzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
fkad..- hehe ;)) nie mam pojęcia,nigdy nic nie odwalałam,zawsze mówie do tej pory gdzie ide ,z kim mniej więcej i o której będę..dlatego kocham mieszkać w moim mieście studenckim gdzie kompletnie inaczej się zachowuje,jestem wyluzowna,może nie jakaś szczęśliwa bo w głowie mam wszystko,ale na pewno spokojniejsza...mam się nie pojawić na noc w domu i nie dać jej znaku życia? może się przestraszy ? ...ale w sumie raz tak zrobiłam jak znalazłam ją na ziemi pijaną to wyszłam na 3dni do przyjaciółki ,a ona nic..tzn.kilka razy dzwoniła na kom.,ale jakos się nie przejęła mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkadkfkn
w sumie masz o tyle problem, że jesteś od nich finansowo zależna. więc tak całkiem odciąć się od nich też nie możesz, nie powiesz im "zapomnijcie, że mieliście kiedykolwiek córkę". Bo wtedy odetniesz sobie źródło finansowania. Chyba, że pozwiesz ich wtedy o alimenty, alke przy tym sporo ceregieli jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
ja tylko dzięki takim groźbą jak alimenty mogłam pójsc na studia gdzie chciałam..jakbym opowiedziala co oni robili ,jak się zachowywali(ojciec wojskowy wyobraź sobie...) to mysle,ze bym wygrała sprawe,bo ich zasranym obowiązkiem jest płacić na dzieci i je wykształcic chociaz do tego 26r.ż ja im dzieci nie kazałam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
wystaczy,ze moją siostę od razu wysłali za granice do knajpy żeby robiła tuż po maturze...,mama jej załatwiła prace,zamiast ciągnąć swoją córkę na studia rozumiesz to? to jest normalne ? ja chyba jestem z innej planety jeśli to jets normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego?...?..?
hmmm idz gdzies do pracy...musisz stac sie finansowo niezalezna, zamieszkac z chlopakiem czy wynajac gdzies pokoj zbey nie musiec do nich wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
studiuje dziennie,wiem,ze to wg wielu ludzi wymówka bo niektórzy dają rade,ale jest jeszcze coś co mnie blokuje,tylko nie śmiej się,ale jesli też czasem to miewasz to chyba wiesz jaki to ból... w okresie szczególnie zimowym coś mi się niedobrego dzieje z pęcherzem,dzień w dzień mnie kuje ,piecze okropnie piecze,mam dreszcze,gorączke,chłopak mnie chciał do szpitala wieść,ale ja wypiłam wtedy dużo żurawiny,wymoczyłam się,wypłkałam swoje i mi przeszło jak usnęłam ze zmęczenia,nasępnego dnia pojechałam do lekarza ,stwierdził jakies bakterie i przepisał antybiotyki,które nie pomogły,a mnie jeszcze bardziej osłabiły,znowu poszłam,ale już do innego lekarza znowu bakterie i znowu inne antybiotyki 3tyg,mialam spokoju,jejku jak ja się cieszyłam,koleżanka mi prace załatwić chciała ,ale powiedziala,zebym się lepiej jeszcze poobserwowała,bo nie ma ,że boli..3tyg.minęly,a to cholerstwo znowu wróciło,ja już sił nie mam... nie wiem o co tu chodzi,czy to nerki czy co.. przeziębiam się? ledwo czasem na uczelnie wstaje,dlatego często nie chodze,ale wszystko ladnie zdaje tylko dzięki temu,ze sama w ksiązkach później jak ten debil siedze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
to chyba ja jestem jakas nienormalna bo az za bardzo kocham swoje dzieci ktore znow na odwrot dra sie na mnie ze przesadzam bo sie nad nimi trzese jak tylko cos sie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
chłopak po mnie przyszedł ja tu będę zaglądać może czegoś nowego się dowiem,moze ktoś mi nawtyka,albo dobrych rad udzieli .. nie wiem ,ale i tak wszystkim dziękuję,za samo przeczytanie tego co napisałam ;) może nie powinnam bo to nie są to dla mnie zbyt Wesołe Święta,ale Wam ich na pewno z całego serca życzę ;) i cieszcie się ,jeśli macie naprawde porządne rodziny .. ja takim ludziom zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkadkfkn
onawi - bo Ty przeginasz w drugą stronę :) znam to :) chociaż z dwojga złego to wolę, żeby o mnie przesadnie dbano niż żebym miał być traktowany jak g... do autorki: trudno właściwie wymyślić jakiekolwiek sensowne wyjście w Twojej sytuacji...:o Pójście do pracy i zamiana trybu studiów na zaoczne to żaden sposób, o pracę teraz bardzo ciężko zwłaszcza bez znajomości (a pewnie w mieście swoich studiów nie masz "pleców"). Zresztą studia zaoczne kosztują. Chyba, że jesteś już na 3 roku to może...ale ja próbowałem studiować zaocznie i wytrzymałem parę miesięcy :o sorry że tak późno odpisuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
fkad..-nic nie szkodzi i tak dziękuję,ze w ogole odpisaleś;) nie wiedzialam,ze jesteś facetem,a ja Ci wyjeżdzam z bólem pęcherza gdzie to raczej częsta przypadłość u kobiet :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z Ciebie dzieciuch
wszyscy dookoła są źli, Ty stoisz na straży porządku! Nie masz autorytetu wśród bliskich, niech zgadnę... przystajesz z tym, kto aktualnie dobre zdanie o Tobie ma... Taki wymoczek z Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystakee
ale z Ciebie dzieciuch-jakbyś dokładnie napisała o co Ci chodzi to moze i bym coś z tego zrozumiała;) autorytet wśród bliskich ? to ja go powinnam mieć czy moi rodzice? a jeśli chodzi Ci o moich znajomych to są cudownymi ludźmi i przede wszystkim szczerymi,więc jak coś palne to też mi powiedzą ,że coś im nie pasuje ;) dookoła wszyscy nie są źli,ale moja mama,mój ojciec,babka i dziadek owszem i to TYLE ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×