Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna 24 laaatka

Czy miłość i skok w bok wykluczają się?

Polecane posty

Gość samjona
dodam ze teraz ma kasy jak lodu,co chwile wyskakuje z jakimis prezentami,ale nie przyjmuje ich.i tez zawsze myslalam ze nigdy bym nie wybaczyla,poki sama nie znalazlam sie w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
a nie czujesz obrzydzenia? wybacz ze to powiem, ale dla mnie to wyglada jak bycie razem zeby robic sobie na zlosc... a z ta kasa to witaj w klubie. znam to. tylko ze jak moj nie mial pracy to byl potulny jak baranek. a teraz? zmienil sie. jest zbyt pewny siebie. i co z tego, ze ja zerwe, skoro on nawet palcem nie kiwnie a ja i tak lece do niego mimo ze to on zawinil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
mialam tak samoo!!!!!!!!roznie bywalo.jak byla kasa byli kumple i panienki jak z rozkladowki,jak nie bylo to bylam ja i moja chatka,wspolne wieczory i wlarzenie sobie w dupe.teraz w koncu on spi na kasie a ja bieduje jak biedowalam,ale mimo to,wciaz i wciaz wraca!a mialam nadzieje,ze jak zwykle bedac przy kasie odpierdoli sie.ale gdzie tam.dalej gitare zawrace i jeszcze sie bezczelnie wypiera ze nikogo nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
ogolnie ten typ ma nasrane we łbie i poryta psyche przez puche.ja zawsze w zwiazkach bylam gora i to ja zawsze mowilam koniec i dalej tak jest,ale przy tym kolesiu jestem bezradna jak dziecko.tupnie noga a ja rzucam wszystko i lece jak cma do światła!!!a on na moj znak najczesciej tez.na zlosc to my se soba nie jestesmy,a nie jestesmy:P.jak sie nie widzimy np miesiac to najpierw sa wyrzuty,wypominanie,a pozniej stara spiewka.jak dzieci.szczerze mam juz tego dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
hm.. to ja jestem w tej lepszej sytuacji, ze mnie nie zdradza. ale oklamuje i robi inne swinstwa. bo mu wolno. wie ze do niego wroce, on moze psoc, a ja czuje ze sie uzaleznilam od niego. ale gdyby kogos mial to nie przezylabym tego. przynajmniej tak mi sie wydaje. bo nie jedno jush mu wybaczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a skad masz ta pewnosc ze nie mial nikogo???uwierz mi,swietych juz nie ma,niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
podobno to kobiety powinny okrecic sobie faceta wokol palca a jest odwrotnie. niektore Tw zdania to jakbym czytala o sobie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
adusia jak juz tyle mu wybaczylas to zdrade tez bys wybaczyla mysle.klamstwo to klamstwo.a macie tez tak,ze raz jestescie ze soba,pozniej jakis czas nie i znowu jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
moze mowimy o tym samym kolesiu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
bo to nie ten typ. oszukiwac, klamac krecic to umie doskonale. a ja jestem bardzo, bardzo podejrzliwa i jeszcze nigdy nie dal mi jakiegokolwiek powodu zebym mu w tym nie ufala. on nawet nigdy nie wspomina o innych. moge jechac go sprawdzac. po za tym, pilnuje go. po kazdym bym sie tego spodziewala ale nie po nim. bo mimo ze rani czasami jak cholera, to wiem ze by nie potrafil zdradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
oj tam oj tam.tez sprawdzalam i co z tego.juz nie sprawdzam.zle tam wczesniej napisalam.wiedzialam a raczej sie domyslalam ze tu ma typke,ale dzis sie okazalo ze oni tam razem mieszkaja!szok,bo po co klamal.nawet piosenke mi zadedykowal hoj jeden.juz naprawde nie mam sil do niego.zmienialam nr 100 razy ale i tak zawsze mnie znajdzie,zreszta to nie trudne.u nas to bylo tak,ze musial wyjechac,spalil ze soba wszystkie mosty,zerwal kontakty ze wszystkimi znajomymi,na koncu nawet ze mna,nikt nie wiedzial co u niego,gdzie jest itd.byl za granica i klepal tam biede gorsza niz tu,a ja mu stad pomagala.oddal kase z nawiazka i juz nic od niego nie chce,ale sie narzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
ja z nim zrywam srednio raz na tydz. mija godz, dwie i jush dzwonie, niby ze chce po rzeczy przyjechac, a potem sie godzimy i jest si. ash do nastepnego tyg jak mnie oszuka. najdluzsza przerwe mielismy jak ja go zranilam, on na zlosc mnie okradl /zna moje piny do karty itp. zreszta to byl pierwszy ale nie ostatni raz/ i nawet przez ten czas nie mial nikogo. wiem to od znajomych. potem sie zeszlismy,ja zaszlam w ciaze i tak teraz to ciagniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
widzisz, Ty potrafilas zmienic nr, olac go a ja nie. Wlasciwie czego on od Cb chce? Ma tam jakas a Cb na wszelki wypadek? Jakby mu sie noga powinela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
coraz wieksze mam podejrzenia ze mowimy o tej samej osobie:D mnie na szczescie nie okradl,bo wie ze by mu sie to nie oplacilo.i tak,jak zerwal z wszystkimi kontakt,po jakichs 3 msc sie odezwal i znowu ja bylamjego adwokatem i sekretarka.teraz powiedzialam dosc i juz jest foch,daje mu 2 tyg i sam sie odezwie.z nami to jest tak,ze dzis jest tu,jutro w hol,za tydzien hiszpania,pozniej de itd.nigdy nie wiem gdzie jest akurat,zmienia numery,dzwoni z budek i hoj wie skad jeszcze,az nagle sie pojawia w srodku nocy i lece do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
to wyglada tak, jakby on sie niczym nie przejmowal 'robie co chce, bo glupia i tak przyjdzie' jutro znuw jade po rzeczy, znuw zerwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
wlasnie tak to wyglada,ale mowie ci z kazdym kolejnym spotkaniem coraz bardziej mnie zaskakuje.kiedys nie bylo go stac na kwiatka dla mnie,teraz chce mi kupic samochod,ale niech sie wypcha,choc czasem mam ochote wycisnac z niego ile sie da a pozniej kopnac go w dupe,ale niestety ja tak nie potrafie.jest ta lipa ze mamy wspolnych znajomych,tych z ktorymi on rozmawia i nawet jak jedno z nas ma focha to zawsze sie czegos o sobie dowiadujemy i ktores nie wytrzymuje i zaczyna sie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
ten sam? hmm... raczej nie, ale pewnie rodzina:) zreszta odwiedz forum uczuciowe, to tam co druga opisuje ten typ:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
dokladnie.ja mojego tez kilka razy wyrzucalam z domu,raz nawet w srodku nocy ale zostal do rana,wieczorem przyjechal po swoje rzeczy i jak gdyby nigdy nic,wykapal sie i polorzyl kolo mnie i tak sie to zawsze konczylo,pol roku temu myslalam ze to dfinitywny koniec,ale z kazdej strony slyszalam ze mam sie nie przejmowac bo wroci,no i nikt sie w prognozach nie pomylil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
mysli ze prezentami zagluszy wyrzuty sumienia? 'ktores z nas nie wytrzymuje' to w tej sytuacji lepiej brzmi nish 'to ja zawsze wracam'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
adussia znasz piosenke Wdowa Focza-Wierna Suka???To o nas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
dokladnie,te prezenty niech sobie wsadzi,ale laptopa i iphona zaluje:( he he bylo brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
mial przyjechac po swoje rzeczy i tak jush zostal? niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
znam:D dokladnie. chcialabym zeby on czasami tesh sie postaral. bo zawsze to ja sie ponizam i lece. on nawet nie zdazy mnie przeprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
tak wyszlo,czekal na kumpla,bo nie mial ftedy samochodu i tak czekal godzine dwie i nic,bez slowa w koncu poszedl sie wykapac i sie polorzyl:Da raz jak mnie zoastawil i sie nie widzielismy 3 msc,wpadl do mnie do nowego mieszkania i wiesz patrzy co mam w tym domu i slysze woda do wanny sie leje,wchodze a on sobie lerzy i mowie bedziesz sie kapal?a on a co nie moge????no padlam mowie ci.i wyszedl sobie w samym reczniku.a wtedy tez mial typke tyle ze sie przyznal ze mi do piet nie dorasta bo to jaks zacpana rura byla i rzucial ja i od tego dnia znowu bylismy"razem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
dobrze ze nie wzielas prezentow, bo mialby haka na Cb. Niech wie, ze nie jestes do kupienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
jest kozak na maksa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
jezu ale byki,sory.ja nigdy nie slyszalam przepraszam tylko"juz cie nie oklamie"ha ha i dawaj od nowa zabawa,mysle ze moze on czuje sie jakos zobowiazny wobec mnie,bo jak byl w areszcie to ja go stamtad wyciagnelam jak kumple zagineli w akci.a ostatnio mi kazal posluchac jeszcze nuty Firmy-dobre dziewczyny,ze niby ja to ta dobra dziewczyna,ale jak dla mnie to ja to ta glupia zakochana i slepa gęś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a jak sie dluo nie odzywam to wzbudza we mnie poczucie winy,ze mam go w dupie,ze tyle warte moje slowa itd.albo ze na mnie nie zasluguje,masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
jestes podobna do mnie, wiec moze opisze Ci co sie dzisiaj stalo, i pow mi jakbys Ty zareagowala, hm? Bo moze przesadzam albo chormony ciazowe mna kieruja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a to ty przy nadziei???oj,to dawaj,ja mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×