sylwester dla dzieci

Witam Mam dylemat chcemy z mężem iść na sylwestra a nie za bardzo chce zostawiać naszego dziecka (5 lat) z moimi teściami (potem przez pol roku bede wysluchiwala jak sie oni poswiecaja i nigdzie nie wyszli) slyszalam o sylwestarch organizowanych dla dzieci. Wieczorem odstawiamy dziecko na takiego sylwestra, ma ono tam zapewnione rózne atrakcie, a rano odbieramy pocieche wybawioną. Co Wy o tym sądziecie? to jest dobry pomysl??

zwykle rozdają dzieciom balony napompowane propanem i zapalniczki i przez to mają wystrzałowego sylwestra

nie chodze na sylwestra mogę sobie odpuścic takie imprezy mam synka ponad 4 lata uważam że to nie fajnie zostawi dziecko gdzieś w obcym miejscu i pójśc się bawic

wiem ze to nie obowiazkowe ale one tam maja zapewnione rozne atrakcje z tego co sie orientowalam wiec zastanawiam sie czy to nie jest taki zly pomysl

zapytaj, czy wodzirej nie jest przypadkiem spoconym pedofilem wypuszczonym na przepustkę z pierdla

a le placisz?

znalazlam oferte za 120 zl

tez jestem mama malucha ale nie zdecydowałabym sie na takie rozwiazanie , jesli juz tak zalezy wam na zabawie zostawcie dziecko dziadkom , ja uwazam ze to kiepski pomysł sama na razie odpusciłam sobie sylwestrowe szalenstwo jescze zdaze se wyszalec ale to moje zdanie , sama musisz zdecydowac

a sprawdzone? ja co roku siedze w domu moglabym jakies dzieciaki popilnoac, mala imprezke im zrobic, ale rozni ludzie sa wiec wole spokojnie posiedziec przed tv

nie bardzo kumam - 5 latek ma balować całą noc a potem rano wybawiony wrócić do was? hmm i wytrzyma nie śpiąc? no ale jak chce i pódzie w obce miejsce i tam zostanie to go dajcie - tylko zebyście nie mieli telefonu po godzinie że chce wracać u nas jest impreza dla dzieci w sali zabaw ale trwa jakoś od 15 do 19stej...

nie takie imprezy są ze spaniem, tzn do określonej godziny jest szalenstwo a potem dzieci idą spać, no nic zobaczymy

Już wyobrażam sobie te wymęczone zabawą dzieciaki, jak spłakane za rodzicami próbują zasnąć we wspólnej sali. U nas w mieście jest dokładnie taka oferta (może to to samo). Ale ja nie zdecydowałabym się.

swoje dziecko z obcymi ludzmi po to zeby sie wyszalec nie rozumiem jaka masz pewnosc ze dzieciakowi sie spodoba , nowe miejsce nowi ludzie obcy , ile taki dzieciak wytrzyma predzej czy pozniej zateskni za wami ja bym sie zle czuła nawet na swietnej impezie

tz uwazam ze to niefajnie i choc autorka nie prosiła o komentarz to az prosi sie wyrazic swoje zdanie,ja bym nie mogła zostawic dziecka komus obcemu,oczywiscie inna sprawa to opiekunki no ale to juz jest mus bo trzeba isc do pracy itd a tu neiwiadomo aktycnie czy wodzirej nie jest pedofilem,oddac dziesko na całą noc obcemu facetowi zeby sie samemu zabawic nie wyobrazam sobie,poza tym dziecko w nocy powinno spac i to najlepiej w swoim domu a przynajmniej przy bliskich. ja bym nie mogla się spokojnie bawic,ciagle bym myslala o dziecku.

ja bym nie zostawila dziecka z obcymi ludźmi , których widzi po raz pierwszy ... Dla mnie jest to proste : nie mam z kim zostawić dziecka ( w waszym wypadku nie chcesz pomocy dziadków ) nie idę na imprezę .

nie przesadzajcie , są dzieci śmiałe dla których taki sylwek będzie wspaniałym przeżyciem. A i autorka ma prawo wyjść na moment z roli matki polki i poczuć się jak kobieta. Ja mam dla Ciebie amajaa taką alternatywę -poszukaj opiekunki która organizuje u siebie mini zabawe dla dzieci ,tak 3-4 dzieci , teraz już baardzo pózno ,ale moze jeszcze sie uda. Oczywiście zawsze trzeba porozmawiać z dzieckiem i ewentualnymi opiekunami /organizatorami .Zorganizować spotkanie zapoznawcze. Udanej zabawy !

a co to teściowie nie mają prawa spędzać swojego sylwestra tylko twojego bachora mają bawić, urodziłaś go sobie to teraz siedź i baw.

wezcie juz przestancie z tym tekstem-matka Polka-nawet nie znacie prawdziwego znaczenia tego slowa...

ja zostawiam dziecko własnie w takim miejscu ale synek jest oswojony z tym miejscem to po pierwsze a po drugie zostaje tam ze starszym bratem jest to rodzaj bajkolandu ,dzieci były tam na halowen,andrzejkach,mikołaju,mini wakacjach dziennych,i urzadzalam tam urodziny.. zostawiam je tam jak ide na zakupy kosmetyczki nie zostawilabym po raz pierwszy od razu na noc i nie w miejscu w ktorym nigdy nie byl syn ma 3 lata starszy 9 a i tez raz zostawilam z dziadkami a potem rok wypominali wiec teraz ten bajkoland ,dzieci zadowolone ja tez

i do matek oburzajacych sie ,ze dziecko powinno w nocy spac,dzieci tam oczywiscie ida spac ok 22-23 w zaleznosci od wieku niektore wczesniej wiec nie wiem co to za problem druga sprawa do Myszki...nie rozumiem podejscia ,rezygnacji z zabawy bo mam dziecko potrzebujesz poklasku jako dobra matka polka ?wybawilam sie przyszedl czas na dziecko wiec siedze w domu? chyba ,ze jestes domatorem i nie lubisz wyjsc to co innego ale to inny temat niz ten jaki zalozyla autorka

Uważam, że sam pomysł nie jest zły. Tylko teraz chodzi o to jak dziecko zareaguje na nowe miejsce , osoby których nie zna . Czy faktycznie po 2-3 godzinach jak będzie już zmęczone nie będzie płakało za Wami, za swoim pokojem . Co innego jak dziecko bywało już w tym miejscu zna jakieś osoby a co innego jak będzie zostawione na całą noc w zupełnie obcym mu miejscu. Sama najlepiej znasz swoje dziecko jak klimatyzuje się w nowych miejscach...

tak jest, teście nei maja prawa spędzać sylwestra, bo synowej najpierw zachciało sie dziecka, teraz sylwestra, lepiej oddaj do rodziny zastępczej jak nie dajesz rady wychowywać i będziesz mogła codziennie balować

po prostu opiekunkę do domu wynająć i już.