Czy to że mam 183cm wzrostu może być powodem mojej samotności ?

Dżizas...mam 180 cm i nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem faceta....wyjdź kobito na zewnątrz a nie siedź przed kompem i nie czekaj az do Ciebie przyjdzie bo obudzisz się pewnego dnia z ręką w nocniku jako stara panna....ehhh baby...więcej wiary bo sa naprawdę poważniejsze w życiu problemy

tamta miała ta miała ty miałas ale ktora obecnie ma? proszę ?

przecież zimno jest na dworze :P

tez nigdy nie miałam problemów ze znalezieniem wysokiego faceta mam 180 cm i często żeby go pocałowac muszę stawać na palcach:D

kazda sie chwali ze miała faceta mniejszego ale MIAŁA! a obecnie ciekawe czy masz mniejszego o ile masz : ) u mnie to tez obojetne ile dziewczyna ma wzrostu i przewaznie ciagna do mnie te wyzsze o pare cm

i przez to wyglądam na jeszcze wyższą z czego się bardzo ciesze;) nie chce byc modelką,nie szukam chłopaka bo już mam :D ale po prostu uwielbiam być wysoką,wyróżniać się szczupłymi nogami i piękną talią ;) wg mnie kobieta powinna być wysoka,a jej córka może być niska ;)) więc autorko daj sobie spokój i pracuj tylko nad swoim ciałem i twarzą! bo twarz jest najważniejsza :)

obecnie mój ma 181, ja jak juz mowilam 183, ale nosze obcasy - takie do 10 cm wiec tak czy inaczej najczesciej jestem wyzsza o pare cm

ale MIAŁA! a powodem rozstania nie był wzrost tylko to ze jest smieciem. :)

ale ja głupia jestem :( zawsze myślałam że to osobowość jest najważniejsza. A to kurde twarz !!

medzusta-no najwyraźniej jestes głupia i w dodatku naiwna;) bo na pierwszy rzut oka ciemnoto chyba nie wiesz jaki ma charakter czyż nie?;)

nie że najważniejsza ,ale też ważna;)

podszywie porąbany szukasz tu kłótni?

jestem wieeelka i się jeszcze ciesze

aa juz wiem co cie podszywie tak zabolało;) napisałam ,ze kobieta powinna być wysoka,a jej córka może być niska? :) siema z niskim podwoziem co tam?:)

czyli z ludźmi o brzydkich twarzach nie warto rozmawiać ? bo chuj mnie obchodzi charakter brzydkiej osoby skoro jest brzydka ?

no dobrze,ale wygląd i charakter to są dwie różne rzeczy ;) jak ja mam faceta to on mi się musiał z początku spodobać z charakteru,ale jednak troche pociągać mnie swoim wyglądem,swoją taką hmm...męskością,tą łapą :D

no to wiadomo że musi być też pociąg fizyczny ale bez przesady.

co bez przesady ? miałam kiedyś kogos ,ze takie rzeczy piszesz? razi cię to,ze świat taki po prostu jest? ja bym się z gościem z piwnym brzucholcem i niechlujnie ubierającym się nie związała nawet gdyby był świetny z charakteru .. nie i juz,dla mnie seks jest tez wazny,mój mnie w 10000% pociąga,kocham go,ma świetny charakter ,zaradny ,pracowity brunecik z piwnymi oczkami i na to z początku przynam się,że poleciałam;) nie bede udawać...tez jestem ładną dziewczyną i nie mam zamiaru udawać,ze wygląd dla mnie nie ma znaczenia..znaczenia dla mnie nie mają pieniądze,ale nie zadbanie i charakter..sorry ,ale z takim człowiek ja mam spędzić reszte życia,a nie za pare lat się zastanawiać co ja w nim widziałam

To że ktoś jest mało atrakcyjny nie równa się z tym że jest zaniedbany ja też do brzydkich dziewczyn się nie ale po co mi przystojny facet ? :o mam się w niego wpatrywać jak w obrazek ? Mnie uroda nie imponuje więc może jakaś dziwna jestem

zaliczam* mi ucięło