Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Takajednakobietka

Co to znaczy traktować swoją drugą połówkę jak psa?

Polecane posty

Gość Takajednakobietka

jak w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menander
zależy jak ktoś traktuje psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy po prostu
że pozwalasz jej spać ze sobą w jednym łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
raczej odwrotnie :-P Wymagac posluszenstwa, za zle karac , stawiac do aportu. Wedlug mnie -wypowiedz w sensie negatywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Mój chłopak powiedział mi wczoraj ze traktuje go jak psa. Choć go nie szmace, nie tresuje, nie bije i nie trzymam ciągle przy sobie. Ręce rozkładam, bo już nie wiem co mam o tym myśleć. Ostatnio ciągle sie kłocimy, powiedziałam mu m.in, że chce żeby częściej był przy mnie, częściej na mnie zwracał uwagę, dbał o mnie. Na ostatniej "imprezie" np. siedziałam obok niego a on prawie wogóle ze sobą nie rozmawiał. Z innymi tak. Na takich wyjściach czy imprezach rodzinnych dobrze się czuje jak jest obok mnie, wtedy czuje się bezpiecznie, pewnie, czuję jego obecność, że poprostu jest, lubię się do niego przytulić. Ostatnio jak do niego jechałam autobusem i poprosiłam go żeby wyszedł po mnie bo się bałam iść sama,odmówił bo coś sprawdzał z bratem i bratówką. Wiem że to "sprawdzanie" dokumentów było to bardzo ważne ale chyba na 5-10 min mógł ich zostawić, nawet jak by kawałek po mnie wyszedł to 5 min i jest z powrotem. Zdenerwowało mnie to. Przyjechałam wchodzę, a on ani choć do nas ani nic. Stałam jakiś czas w przedpokoju jak taki słup. Proszę powiedzcie mi co robię źlę. Może mój chłopak ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
moze nie zrozumialas .To raczej on traktuje Ci , jak psa- w jego pojeciu tegoz wyrazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
pomożcie mi. Dziś mamy sie spotakc i porozmawiać. Boję się tej rozmowy. Boje się ze za jakiś czas równie dobrez może mi powiedzieć że traktuje go jak psa bo np. wymagam wierności. NIe wiem :(. Albo powie mi że jest moim psem bo musi obrączkę nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Eleena- nigdy mnie tak nie traktował. Czemu tak myślisz???? To on uważa że ja jego traktuje jak psa. przed świętami poiwiedział że chce ode mnie odpocząć, że mydle mu oczy swoją "miłością" Zabolało mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
ale w jaki sposob Ci moge pomoc.Chetnie bym to zrobila, ale ja dostrzegam, ze to on Cie traktuje kiepsko. Jesli piszesz obiektywnie, to smutno widze twoja przyszlosc z tym chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6086
ja mojego psa kochalam bardziej niz mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Staram się być obiektywna. Nie zawsze tak jest. Widzę że sie stara, przynajmniej do zeszłego tygodnia, ale czasami mnie rani i kiedy mu o tym mówie że np chciałam bym żeby bardziej mnie dostrzegał to słyszę że przesadzam. W wigile czułam się tak podle.W zeszłym tygodniu poprosił o odpoczynek,a już życzenia świątredczne dostałąm od niego na maila- kurde po 3 latach związku. Może poprostu nie chiał robic mi nadzieji i dlategow taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Powiedział mi nawet że gdybym go kochała to nie traktowała bym go jak psa, że on nie chce być w takim związku, że mam się zmienic, że nabieram go na czułe słówka. Nie wiem co mam w sobie zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Eleena wiesz co zrobie. Jeśli chce odejść to mu na to pozwole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
moze jego milosc do Ciebie zaczyna sie ulatniac.Moze nie jest zainteresowany dalszym rozwojem zwiazku. Czlowiek , ktory kocha , nigdy swiadomie nie bedzie ranil , sprawial bolu. Jesli prosi o odpoczynek , jest to sygnal, ze zle sie dzieje w zwiazku. Takie czerwone swiatlo ostrzegawcze. Moze powinnas taka rozmowe odsunac na kilka dni.W emocjach, strachu( a boisz sie tej rozmowy, bo przeczuwasz cos niepewnego) nie warto rozmawiac.Moga pasc slowa nieadekwatne do sytuacji, slawa, ktorych mozna zalowac. Ja bym poprosila o czas dla Was dwojga ( nie tylko dla niego). Bedziesz miala czas, przemyslec wszystko i wyciagnac stosowne wnioski. On tez. Dopiero wtedy dobrze byloby porozmawiac o swoich oczekiwaniach i mozliwosciach ich realizacji kazdej ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Mieliśmy tydzień przerwy, tydzien ciszy, ja już nie moge spać, budzę się w nocy i o tym myślę, mam dośc tej huśtawki emocjonalnej, jeśli nie chce ze mna być to niech mi to powie prosto w oczy. Muszę wiedzieć co się dzieje bo dłużej już tego nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
rozumiem Cie doskonale. Twoj stan emocjonalny , mowi, ze bardzo kochasz, ale tez, nie czujesz zadnego, pewnego gruntu pod nogami. Jestes niepewna i to Cie zabija. Skoro, nie jestes na tyle cierpliwa, by taka rozmowe odlozyc, to choc, badz stanowcza, logiczna i przekonywujaca. Argumenty musza byc przemyslane i poparte przykladami. Nie daj sie zbyc , ze wymyslasz.Skoro czujesz , ze jest zle , to zapewne tak jest. Przykro mi bardzo, ze zamiast cieszyc sie Swietami, masz takie dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaneczkaa90
. Czy znajdę kiedyś SPONSORA z TAKIM wyglądem...?? . www.album_blanka90.skroc.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Eleena a tak sobie myślę że moze oboje się ranimy nieświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Eleene- nie chce się kłocić ani mu morałow prawić, nie chcę żeby czuł sie jak kazaniu, chcę porozmawiać. Jeśli nie będzie chciało mu sie nawet mnie wysłuchaćbo powie ze jest tak jak on mówi a ja nie mam racji to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
a zastanow sie jeszcze raz w takim razie, czy w twoim postepowaniu na codzien ranisz go.Oczywiscie w sposob nieswiadomy .Czy twoja milosc jest taka" wywazona"? Bo czasem kobiety potrafia zaglaskac z milosci. Musisz sama , ale to sama, spojrzec obiektywnie. Ja nie wiem, moze jego zarzuty sa przesadzone, bo moze inna kobieta go zainteresowala i raptem Ciebie jest za duzo w jego przestrzeni. Pomysl sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Elenna- nie wiesz z tym ze go kocham to tylko wydaje ci się. Żarcik :) On mi powiedział że ja go nie moge kochać, że kłamie, że mydle mu oczy. Takie słowa bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
Elenna- nie wiesz z tym ze go kocham to tylko wydaje ci się. Żarcik - nie zrozumialam tego zdania, czy mozesz mi to inaczej napisac jakos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Dobrze :). No kocham go i to bardzo . Chodzi o to, ze ty choc mnie znasz widzisz to, ze go kocham a on tego nie widzi i to jest przykre- Jak napisałam mu wczoraj ze go kocham, to odpisał mi ze mydlę mu oczy miłością, że kłamię ze go kocham. Przykre to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
może poprostu też mi napisz ze mydlę mu oczy- taka moja mydląca miłość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajednakobietka
Wiesz, dzięki że mogłam CI się wygadać. Wesołych Świat CI życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
dziekuje.Zycze wzajemnie. Pamietaj milosc jesz cudowna, jesli jest odwzajemniona :-D Inaczej lepiej o niej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×