Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babkapiaskowa87

Co sądzicie o poznawaniu ludzi przez internet? Chyba dojrzałam do tego, żeby...

Polecane posty

Gość no dylemat masz
poznalam na czacie mojego ukochanego :) weszlam raz bo gg mi sie popsulo a z kolezanka chcialam porozmawiac. Same glupki do mnie zagadywaly ( a rozmawialam z nimi bo kolezanka pisze pol slowa na minute i troche mi sie nudzilo ) a on jedyny jakis taki fajny byl. wymienilismy sie nr gg, pozniej kom, pozniej sie spotkalismy....super ze wtedy tam weszlam. A moja kolezanka poznala swojego faceta na sympatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm. kiedys troszkę... heh troszkę to mało powiedziane. Grywalem sobie w mmo i to z naprawdę wieloma ludźmi. a to się pisało a to team speak skypey itp sposoby komunikacji. Poznalem fajna dziewczyne imieniem Cristina. W grze jakos tak trzymalismy sie trochę razem i w ogole. Do sedna - przestalismy grac i dalej utrzymujemy kontakt gdyz wg moich widzimisiów jest wartościową dziewczyną. Nawet dzwonie do niej zzagramanicę co rok z życzeniami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przyznam, ze mnie rozczarowałeś. Myślałam, ze poznałeś kogoś bliższego, na wyciągniecie ręki a nie na telefon ;) Chociaż rozumiem znajomość. Sama od ponad 3 lat mam znajomego z internetu, którego śmiało mogę określić mianem najlepszego kumpla. Ale to było dawno, teraz jak pisałam, poznać na internecie kogoś do siebie to mało możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz no padlo pytanie o znajomych z internetu. poznawaniu ludzi etc. milostki internetowe zdecydowanie to cos z czym nie chce miec nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfsdjf
Ja spotkałam na czacie mojego chłopaka, teraz już byłego. Zanim sie spotkaliśmy rozmawialismy na gg przez 3 miesiące. Niestety nie wyszło nam, z perspektywy czasu bardzo się z tego cieszę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przyznasz, ze te miłostki internetowe też się zdarzają i rodzą coś większego. "Nie, żeby od razu się nastawiać na znalezienie miłości swojego życia, ale po prostu poznać ludzi... Nawet sama autorka ich nie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówię, że się nie zdażają. po prostu autorko uważaj bo naprawę możesz się przejechać. ilu ludzi tyle zdań, ale ja przynajmniej wiem - to nie dla mnie. Romansiki miłostki i inne tego rodzaju - odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz. Mnie spotykaly takie milostki. Wcale nie jestem wyjatkiem. Jednak to nie jest realne. Nie da się takiej kobiety dotchnac, poczuc zapachu jej wlosow. Jej po prostu przy tobie nie bedzie. Bedzie za to zwykly monitor do ktorego tylu westchniec wzlotow i upadkow kierujemy. Kilka razy spotkalem sie z dziewczynami poznanymi dzieki internetowi i powiem Ci, ze nieeee dzieki... przez to szklane pudeleczko potrafia sie wyslawiac, myslec uzywac jakos tej mozgownicy. W swiecie rzeczywistym niektore sie gubia. Postanowilem sobie, ze juz nie i koniec ! wybacz, bez pikantnych szczegolikow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może nie miały szansy pokazać Ci tych swoich intelektualnych walorów, albo je tak onieśmielałeś? ;) Ja nie wierzę w to, ze ktoś z kim ciekawie pisze się na komunikatorze, nagle w realu staje się innym człowiekiem. Chyba poprostu nie umie siebie zaprezentować, albo czuje dystans. No i jeszcze kwestia wyobrażeń. Zderzenia tego co chcemy zobaczyż z tym co widzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oniesmieleni - ofc wszyscy jestesmy na poczatku troche oniesmieleni, jednak wystarczy na chwile zamknac oczy i wyobrazic sobie , ze monitor zniknal i jestesmy juz tu i teraz i rozmawiamy w 4 oczy potem przeniesc to na rzeczywisty swiat i bariera peka ! mna oniesmielone ? kto wie ja o sobie az takiego mniemania nie mam. Zniechecone ? tez nie wiem watpie wyobrazen ? a czego spodziewasz sie po spotkaniu kogos poznanego z internetu ? bo ja oczekiwan nie mam zadnych juz piszac. Wiec tym bardziej nie moge oczekiwac niczego po kims takim. nie wiem po prostu nie odpowiadalo mi to. wole od poczatku poznawac ludzi w "realu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, nie spotykałam się z nikim z internetu. Ale tak sądzę, ze jakieś oczekiwania co do drugiej strony są. Pisząc z kimś siłą rzeczy próbuje się wyczuć tę osobę. Z czasem jakiś osąd o niej jest. A czy słuszny weryfikuje spotkanie. Tak myślę. No i moze jakaś metodyka jest u tych "czatowych" ludzi, którzy bardzo szybko piszą o spotkaniu nie zamieniwszy paru słów. Wtedy można powiedzieć, ze poznanie następuje w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osąd ? zastanawiam się. zalezy jak i o czym piszesz. Spotkanie ? a czemu mialoby swiadczyc jako potwierdzenie tego osadu? Widzisz czasem nie kazdy da sie poznac w rzeczywistosci na tyle na ile pozna sie go w internecie. Tam mimo wszystko jestes kryta ta bariera dziala na Ciebie jak skorupka i pozwalasz niekiedy sobie na wiecej niz zrobilabys w rzeczywistosci. o i tu masz pewien typ ludzi ktorzy faktycznie tak robia chca sie spotykac prawie od razu aby pominac wlasnie wnikliwe poznawanie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie weryfikuje, nie potwierdza. Chodzi mi o rozwianie wizji, którą się tworzy pisząc ze sobą. Możesz z kimś pisać, ta osoba wyda Ci się bardzo wesoła, dowcipna, a w realu już taka nie będzie. Tak chyba było i z Tobą. "przez to szklane pudeleczko potrafia sie wyslawiac, myslec uzywac jakos tej mozgownicy. W swiecie rzeczywistym niektore sie gubia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moninisia
Napisał do mnie kiedys pewien chłopak.. w sumie dla beki.. wydawał mi sie straszny i tez zaczelam pisac dla żartu.. po kilku rozmowach zaczelismy sie poznawać.. okazało sie, ze on jest fajnym facetem.. spotkaliśmy sie.. a teraz jest moich chłopakiem ... i duzo lepiej rozmawia sie z nim na zywo niz pisząc. Tylko.. był na początku super.. teraz albo stracł juz zainteresowanie..albo co..ale nie jest za dobrze.. ale nie o tym w tym temacie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem możesz mieć rację jednak dalej nie jestem przekonany do żadnych wiązań internetowych. Dla przyjemności a i owszem można porozmawiać kumplować się zwierzać z różnych spraw. jednak zadnych milostek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody to love
Sporo ludzi tak poznaję, nawet swojego byłego poznałam przez internet i mimo że dla mnie to jest najwspanialszy facet pod słońcem to nie wypaliło przez odległość :( I to jest właśnie wada znajomości internetowych, jak za daleko pójdziesz z kimś kto przy okazji daleko mieszka to jebie ci się wszystko po kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo ja wiem ? rozni sa ludzie roznie do tego podchodza. Widzisz obca osoba predzej spojrzy na sprawe obiektywnie. Stad zwierzanie sie bywa pociagajace ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moninisia
a to prawda.. łatwiej zwierzyć sie komuś obcemu niż znajomemu ale... istnieje duże prawdopodobieństwo, że osoba której sie zwierzasz będzie mieć to w duupie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dystans do zwierzania się obcym. W swoim życiu poznałam tylko jedną osobę z takim magnetyzmem, ze się otworzyłam. Obu nam się dobrze rozmawiało o sensie życia, związkach i codziennych problemach czekając pod salą na egzamin:D Nigdy więcej tej dziewczyny nie spotkałam, nawet nie wiem jak ma na imię. Co do tych miłostek internetowych to wg mnie moze być ciekawe tak się spotykać. Tylko trzeba najpierw wyłowić kogoś z sieci, a to nie takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa magnolia
ja nastawiam się na poznawanie ciekawych osób ,płci obojga , nie randkuje przez net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy bylo to jakimś wnoszącym dla mnie niesamowite wartości zdarzeniem - nie sądze. Zwierzanie się przez internet jest łatwe bo właśnie - ktos potem to bedzie miec nizej krzyza. A niestety u najblizszych to ot tak nie zniknie. Za szczegolnie to sie nie nastawiam na poznawanie nowych ludzi. Czasem lubie sobie popisac i już. nie mniej jednak autorce topiku powodzenia życzę i mam nadzieję że nasza dyskusja choć ciut rozwiała jej wątpliwości lub zmartwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babkapiaskowa87
Moi Drodzy :) No, tak dyskusja się rozwinęła. Ale ja nie mam zamiaru wchodzić na czaty i szukać znajomych. Przez moment myślałam o Symapatii ale jakoś się wzdrygam jak pomyślę o tym głębiej (bez obrazy dla tych którzy znaleźli tam partnerów)- po prostu nie moja działka i tyle. Nie zmienię tego. Pamiętam jak kilka lat temu poznałam chłopaka na forum int. On do mnie napisał i tak zaczęła się znajomość która trwała niecałe 2 lata (z przerwami). On wtedy chciał się spotkać itd. A, ja nie za bardzo... może mogłam sie spotkać z nim. Jemu się cierpliwość skończyła a wraz z nia znajomość. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majac 22 lata
tak jak w realu tak i w necie mozesz trafic na swoj ideal, a mozesz trafic na zboczenca albo dupka niewartego uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babkapiaskowa87
no pewnie, ale mnie irytuje fakt ze pytanie Kiedy pokazesz zjecie pojawia sie po ok 10 min jesli nie szybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spotkałam się z wieloma osobami z internetu i powiem że raz było tak że rozmawiało nam się lepiej a raz że wcale nei mogliśmy o niczym porozmawiac a przecież na gg czy innym komunikatorze gadało nam się świetnie. To wszystko zależy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×