Najlepsze teksty na podryw

jakie pomysły

A Ty chcesz faceta czy kobitkę poderwać?

kobitkę

Spodobałaś mi się więc tego nie spjerdol.

A ile masz czasu? Masz czas głuszyć dłużej czy też musisz sprawę załatwić w kilka minut? I jakie masz warunki? To znaczy czy jesteś dowcipny i rozmowny czy też kobitki uciekają po kilku Twoich tekstach?

uciekają

No to ja by Ci radził nie czarować i nie zgrywać się tylko walić prosto z mostu. Na przykład: "Jestem średnio rozgarnięty i niezbyt piękny ale i tak chciałbym postawić Ci drinka, potańczyć a potem pójść z Tobą na chatę. Będzie fajnie."

Szanse na sukces mniej więcej 20% ale to i tak znaczy, że co piąta laska jest Twoja.

a jakie szanse są do wyrwania tych z górnej pułki ?

pamiętam kiedyś, do mojej koleżanki przystawiał się taki typek, laluś podrywacz, słodził jej jakby miał własnych scenarzystów pod telefoenm, po jakimś czasie się zakumplował z moim kolegą i mu przyznał że chodził na takie szkolenia dla podrywaczy czy coś hehehe, to jest smutne

Jeśli za "górną półkę" uważasz fajne i inteligentne dziewczyny to zwiększysz swoje szanse ucząc się ortografii. Jeśli chodzi o "górną półkę" w znaczeniu modelki damskiej bielizny to zalecałbym złotego roleksa (koniecznie autentyk), wypasiona fura (poniżej nówki A6 nie schodź) no i kupę szmalu na napiwki. A te z niższych półek też są bardzo fajne a w łóżku często lepsze. Więc nie wybrzydzaj chłopie.

a Ty jaką masz obecnie? Gdzie ja wyrwałeś i czy ciężko było ją poderwać?

Ja, mój drogi, jestem na innym etapie życia. Ponadto czy Ty chcesz wyrwać laskę czy znaleźć kobietę swojego życia? Myślałem, że to pierwsze.

Stary Satyr to Ty Gniewko?

Cooooooooo....?

jeśli z "pułki" to nawet nie startuj do tych "lepszych "

No tak wyrwać laskę. Widzę, że jesteś obeznany. To może jakieś uniwersalne porady przy podrywaniu masz. Zachaczać każdą na imprezie, która mi się podoba. Czy tylko te, które od czasu do czasu zerkają na mnie. Czy jakimiś gestem może można sprawdzić czy są jakieś szanse?

bo uzyłeś słowa głuszyc kumpel tak mówi nigdzie tego nie słyszałam tylko u niego:)

Nie znam kolegi, ale znam słowo "głuszyć".

"Zachaczać" chłopie bierz co leci bo z twoją ortografią to na wiele nie mozesz liczyc

cóz... zbieg okoliczności:) ale styl wypowiedzi tez podobny:)

Ale w wymowie przecież nie słychać błędów ortograficznych więc nie przesadzajcie

Ty, ggggga, ja Ci dobrze radzę: jeśli nie masz specjalnych warunków intelektualnych, finansowych albo wizerunkowych to nie kombinuj tylko wal prosto z mostu. Jeśli masz 20% szans (a masz, jeśli nie jesteś niezwykle wprost obleśny) to aby którąś wyrwać musisz zaproponować to średnio 5-ciu dziewczynom jednego wieczora (czasem trafisz za pierwszym razem a czasem spróbujesz 10 ale takie są uroki statystyki). I nie wybieraj i nie przebieraj tylko jak masz okazję to proponuj. Na początku trochę stres, czasem można dostać po buzi ale w rezultacie i tak się opłaca.

nie ma oklepanych tekstów bo każdy podryw inny :D i nie masz pewności ze jakiś tekst ci pomoże uwieść kobietę, co jej powiesz jej suczko, albo inny z oklepanych tekstów i myślisz ze już twoja? hahaha wyśmieje cie każda panna

Z moim wyglądem jest wszystko ok, gorzej z rozpoczęciem rozmowy. Najtrudniej jest mi z tymi ładnymi, bo jakoś ciężko jest mi się przełamać. Im ładniejsza tym większy stres i często rezygnuje. Ty tak nie miałeś?

jakąś pustą dupe poderwiesz, kobiety łapią sie na amantów i wiedzą Jak koleś za często ci słodzi kotkami, miśkami itd może nie pamiętać jak masz na imię :D gesty i czyny robią swoje rozmowa a nie tekst

"Ale w wymowie przecież nie słychać błędów ortograficznych więc nie przesadzajcie" to mow ze chodzi ci o podryw na jedną noc taką bez wymiany nr i pisania smsów

"gesty i czyny" - metodą prób i błędów?

Każdy ma na początku stres. Dlatego słuchaj co Ci starszy kolega radzi: zacznij od proponowania się losowo wybranym dziewczynom. Koniecznie takim, na których Ci nie zależy. Przetrzesz się i nauczysz panować nad stresem. Im mniej Ci zależy tym stres mniejszy.

nawet. przede wszystkim zacząć trzeba od rozmowy wtedy dowiesz się co lubi, bue patrzeć tylko na cycki i dupe... ja ze znajomą nie widziałem się dawno, ale zawsze mimo ze nie mamy kontaktu składam jej życzenia urodzinowe wysyłam kwiaty..