Jeżeli ktos klnie na boga znaczy że jest opętany

Znam jednego chłopaka i on strasznie klnie na boga czy to znaczy że szatan w nim siedzi?

Up up nie bójcie się nic was nie nawiedzi:-D

Jeżeli ktos klnie na boga znaczy że jest opętany

Nie, to znaczy, że ma tego Twojego boga gdzieś i dodatkowo jest niewychowany.

Ale on wcześniej kochał boga i chodził do kościoła, teraz ostatnio dopiero zaczął to robić. Pozatym mówi że on to robi z własnej woli

Widocznie przestał kochać.

Może i tak ale dlaczego miałby przestać go kochać?

no moze byc opetany. i co teraz? niech idzie do egzorcysty.

Witajcie tutaj - już nieco kulturalniej mam nadzieję bo się trochę uspokoiłam wiecie - zaczynam to wszystko rozumiec - ja się tak Wkurzyłam bo mnie wiecie za matkę BEZPŁODNĄ gość powiesił w tym św. Józefie. Jak ktoś klnie na Boga to nie musi być opętany. Ale nie powinien. A NA LUDZI? Nie może ktoś być opętany jak na ludzi klnie? Też może mnie opętać wtedy przecież. Czemu nie? A co sądzić o człowieku, który np. robi coś takiego W PRACY wiecie , że ja np. NIE WIEM, że jestem adoptowana i matka mi popełniła samobójstwo wieszając się na krowim łańcuchu i gostek przychodzi do pracy i wiesza na mnie wiecie sobie łańcuch na szyi - a ja nie wiem nic o matce. I wiecie tak omal nie zwariowałam. Bo co ja tak szaleję. Tym własnie i tyle :( No ale mi chciał dowalić. I wiecie wiedziałabym o matce i bym go z pracy za to wyrzuciła bo dostała zwolnienie dyscyplinarne i dziecko jej porwali to to miał wiedzieć - CZEMu się powiesiła, a nie robić mi takie rzeczy. I on mnie tak wiecie POWIESIŁ w tej pracy bo ja generalnie matkę miałam wiecie. I ja dostałam FIOŁA, stałej pracy i tak nie miałam. I wyjechałam do pracy fizycznej do Holandii, a następnie do Niemiec chciałam jechać. CO SĄDZIĆ O TAKIM GOŚCIU? Pasuje mu zwolnienie dyscyplinarne i do widzenia. I wiecie - ja myślałam, że mi to ludzie wybaczyli,że ten dyr był głupi i słuchajcie do tego PASOWAŁO mnie oskarżyć o to, że powiesiłam ucznia wiecie. Ale co? No to w szkole nie? Rozumiecie coś z tego? W PRACY FIZYCZNEJ. No to powiesiłam go CZEMU? Że żreć co nie miał po szkole średniej? A czemu nie miał co żreć? I tyle. Co - ja mu zabroniłam do pracy iść po szkole średniej? Bo sie w czasie matur powiesił wiecie i na mnie to zwalono. Co sądzić o takich ludziach? I koniec :( Niczego więcej nie ma. A ja się tak wyrażam - tak jak wyjechałam za granicę - moze wiecie prowokowałam jakoś do przeklinania? Ale jak weszłam - pili, palili i przeklinali WULGARNIE, ze słuchać sie nie dało i tyle. No to co dalej? Otwieram lodówkę - zero miejsca :(

A mi się wydaje że nie jest opętany-w końcu mówi że nie czuje obecności szatana i że robi to z własnej woli.

wydawac ci sie moze nikt normalny nie klnie na Boga

Pewnie przejrzał na oczy...Też kiedyś w niego wierzyłem, bo od dziecka mi to wpajali, co niektórzy.

Ale jak by był opętany to czuł by obecność szatana chyba nie

Powiem wam ten Zachód tak mnie wkurza, że to się opisac nie da. Bo ja grzeszę wiecie, żle chodzę do komuni i to COŚ ZNACZY. Ze przeklinam i złorzeczę. To się muszę opamiętać. Z NIENAWIŚCI i tyle. Co to znaczy? i koniec w sumie :( I wiecie oni myślą co - że lesby sie będą spowiadac - te kobiety w szkole matki? Szkoła nie zależy od wiary. Jeszcze taka NAJNIŻSZA. I wiecie siedzę tak przed tym kompem i myślę nad tym bo bym powiedziała, że zaś przez ksywkę matki - MACOCHY tego brata w Holandii O NIEZNANYM IMIENIU niestety bo sie nie raczył przedstawić A PO CO? Tylko tyłkiem usiadł do mnie niestety - i wiecie no ale tak pół na pół to jest. A nie mogli mi o tej matce po prostu powiedzieć w tej szkole. Ale jakoś tak po ludzku i tyle. I to wszystko i tyle. :( No co wy na to? I koniec moich listów w tym wątku :(

Proszę doradzcie co mam robić- tak naprawdę to mój chłopak i boję się że bóg go ukara za te bluźnierstwa:-(

kto ci tak powiedzial??:D opetany nigdy nie wie ze jest opetany. dowiaduje suie dopiero jak jego stan jest tragiczny

hahaahahahahaahahhahahahahahah

do egzorcysty. z tym ze chlopak musi chciec sie nawrocic. poki nie chce. to radze trzymac sie od niego z daleka

Sztrach się bać Chyba sobie żartujesz. A na jakiego Boga przeklina? Bo trochę ich się nazbierało...

Inteligentny, a jak myślisz na którego

Denerwujące prowo :O bóg to pedau kurwa, dawajcie mi tu egzorcystę

Nie no,jednak ciemnogród w tym kraju wciąż króluje. Opętanie... Facet otrzeźwiał, przestał wierzyć, a że jest niewychowany, to wyzywa. Cała filozofia.

Nawróć sie i pokutuj już dziś - oto co mi zostało wiecie, ale powiem wam TO CO MI ZROBILI to jest CHAMSTWO i tyle. Nie wiem. Przeraża mnie całość i koniec. Życzę tej szkole, żeby ją zamknęli. Bo miał wiedzieć, że nawet jakby to w pracy miał tego nie robić bo w szkole matki WSZYSCY SIĘ POWIESILI, jej rodzice sie powiesili i że miał tego nie robić. Bo ja cudem tę szkołe przeżyłam. Pózniej nie wiedziałam CO ROBIĆ. I TAK SIĘ WKOPAŁAM w tę rodzinę. A w sumie wiecie powiedziałabym za granicą - wiecie co - szkołe mi zamknęli I TO JEST PRAWDA i trochę by mi dali porobić, a dalej chciałam jechać, ale nie. Od razu nie, świństwo - ile lat tam? MAKSYMALNIE pól roku na mieszkanie w Niemczech, a tam też nie chciałam zostać tylko chciałam wyjechać i pracę PRÓBOWAĆ mieć w przyrodzie albo przynajmniej j. angielski wykorzystać. I tyle w sumie. I wiecie aż niemieckiego TAK SIĘ ZACZĘŁAM UCZYĆ i dlatego sie nie dam. Po co mi ten niemiecki? Ale matka też się uczyła i to tak MUSIAŁAM. Co mi zostało? I tak się wybroniłam bo by mnie powiesił ten historyk - taka świnia. A wystarczyło,żebym mu dała ksywkę i nie po mnie. Nic by mi nie umieli zrobić. Za ten łańcuch. NAZWISKO mu miałam dać. BAGSIK go miałam nazwać. I nie umiałam :( No i po mnie :( Bagsik mnie tak właśnie wykończył bo nie wiedziałam, że mam matkę powieszoną :(

Ale wy tępi. Jak ktoś bluzga boga, a potem sam stwierdza że jest opętany to znaczy że nie jest opętany. Proste

Ale wy tępi. Jak ktoś bluzga boga, a potem sam stwierdza że jest opętany to znaczy że nie jest opętany. Proste

Wiecie za co ja wyleciałam tak najbardziej ze szkoły? Że jestem po szkole z literką R i tyle. I koniec. I tak mnie wyjebał ten gość gdzie ja poszłam i w sumie słusznie, ale ja tego nie wiedziałam i nie mogłam iść gdzie indziej. Tak mnie w domu uczyli i tyle. Ja mu sie nigdy nie dam i tyle. Ciekawe czy wiedział, że królowa Bona się powiesiła i tyle. A matka mnie nienawidziła w Polsce. I co mam teraz robić? ALE WY JESTEŚCIE :( Co - do pracy stałej mam iść? I wiecie o co poszło w sumie. Wy mi mieliście powiedzieć STAŁA PRACA a matka powiedziała - Bona - UMOWA O STAŁA PRACĘ mi sie nalezy. No chyba STAŁA PRACA. Kapujecie? I mi się jeden papier zrobił ze szkoły. Stała praca, a umowa na stała pracę to są 2 rózne rzeczy. I taką umowę dostałam wiecie i tyle. I dlatego ja tego nie podpisałam w tym Korfantym bo ja dostałam papier, ale co w tym było? A mnie po 4 latach bez stałej pracy pasowała stała praca? No pasowała ale ja żyłam UMOWĄ O STAŁA PRACE czyli papierkiem i tak się wkopałam w sąd. A religijna byłam choćby wcale. Ale patrzcie SPOWIEDZ rozsądna i nie po mnie. No ale co to jest? STAŁA PRACA. I tyle. I co? To jest umowa? Bo jak ja miałam inaczej dostać STAŁA PRACĘ a nie tylko umowę do podpisania. TAK właśnie i dlatego sie obraziłam bo co - a studia? a wiedza? Mnie się ta umowa należała bo tak i juz, ale w sumie tylko tak ją mogłam normalnie dostać. Lecz tak nie zostałam przyjęta. To tak mnie mieli przyjąć bo inaczej wiecie to o czym rozmawiamy jeśli chodzi o moje wyznanie. Nie ma rozmowy inaczej i koniec :(

Wiecie ja miałam rodowod od zwierząt - a czy zwierzeta się spowiadają? Nie umiałam do szkoły tej spowiedzi przytargać - raz na rok, a poza tym ja nie wiedziałam, ze Polska to tylko kasa i tyle. I tak bym bez kasy przegrała. kasą by mnie ograli i tak. 1 groszem bym przegrała - dopiero bym się wsciekała. A tak? Ograłam ich tą spowiedzią. Tylko tyle mi brakowało i koniec. No i koła. Gdzieś przeputałam i w łeb za to dostałam i tyle. I to wszystko co mam do napisania i tyle. I TYLE :(

STAŁA PRACA wiecie jest to wartość ludzka i sie nie dam. Bo wszyscy stoją o księży, a ja mam księży gdzieś i tak przegrywam i koniec. Nie dam się - no ale co - stała praca i koniec. I ja nie stoję o nic tylko o rozgrzeszenie o ile i tyle. I wszyscy na mnie, ale to bez sensu bo liczy się stała praca. No z rozgrzeszenia nic nie dostałam, a reszta moja sprawa. Bo ja stoję o stała pracę a nie o nie wiem co własnie. i tyle :(

Wiecie ja może miałam głośniej na lekcjach i to było NIENATURALNE i za to nie dostałam stałej UMOWY O PRACĘ. Ale to jest bez sensu bo prawo do stałej pracy W SZKOLE!!! miałam bo rodowod taki tam blabla i tyle. Ale to prawo do bycia w szkole miałam wiecie i CO DALEJ? I wiecie ja stanęłam po stronie prawa do stałej pracy, żeby nie było, ze jestem Z RODZINY KRÓLEWSKIEJ. Bo tak to co? Z rodziny królewskiej jestem. A czy rządzę? I wiecie , żebym była taka jak dziś NORMALNA z tego adresu stałego to musiałabym mieć wszystkie legendy tu i jeszcze 1 legendę na Polskę a tak nie. Nie ma szans tu być normalnym, ludzi poniżej zwierząt, a jeszcze ja tu z rzymskim rodowodem tak Bóg dopuścił tu szkołę Jana Pawła 2 bo tu nic więcej nie ma. Niczego i tyle :( Ale inny rodowód wiecie i by mnie tu zabili. A tak? Zniszczony co prawda rzymski, ale od zwierząt. W sumie to był Rzym. i tak mi pasuje interesować sie zwierzętami. Bo zwierzęta mi pasują, ale jak? I tyle z mojego rodowodu. Można sobie to odebrać na stała pracę. A tak robię bo czym się mam interesować w tej mojej miejscowości, a w tym zmienionym rodowodem też mam zwierzeta i krew - dużo krwi - tam pełno zwierząt jest i tak dalej... także wiecie. No ... i tyle wam w sumie napiszę. I koniec. Bo co jeszcze? Czyli zwierzę na stała pracę ode mnie jest. Roślina z lasu drzewo i juz ode mnie pracę macie stała. I tak się myśli wiecie a nie umowa o pracę i tak sie idzie wykłócać, a ja UMOWA O STAŁĄ PRACĘ i tak wyglądam - co to za myślenie? i tyle :( Nie moje - nawet z tym krzywym rodowodem. Nie moje :( Może wiecie nie wiem bym sie tym przejęła. Na pewno. A tak? Mam UMOWĘ O STAŁA PRACĘ - nie wiem. Czy to moja wina, że ja w domu skończyłam? Jak osioł? :(

a jak ktoś pierdzi w kosciele?