Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maleńka.

Jak sobie poradzić ? : ( proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość Maleńka.

Witam . Mam na imię Sylwia i mam 15 lat. Mój chłopak - 19. Potrzebuję pomocy, wsparcia. Jeśli uważacie, że pisząc tu i żaląc się zbijam się w jaki kolwiek możliwy sposób to mylicie się. Proszę żebyście nie dodawali jakiś złośliwych komentarzy. Moje życie jest 'poukładane' staram się dać radę jeśli chodzi o mnie ale problem polega na tym, że martwie się o mojego chłopaka. Ma ciężką sytuacje w domu (matka chce go wyrzucić), rodzice wogóle nie interesują się nim co dalej będzie mówią że jest ich problemem. Wiem że chłopak jest dorosły ale ma jeszcze niecały tydzień na znalezienie pracy i mieszkania bo do nowego roku musi się wyprowadzić. Jest ciężko znaleźć pracę, a jeśli znalazłby to musi troszkę przepracować by mieć kasę na dom. Pewnie będziecie się wymądrzać, żeby szukał w gazetach w necie i gdzie sie tylko da ale szukał... Nie ma miejsc. Boję się, że nie da sobie rady. Martwie się bardzo ale nie daje tego po sobie poznać, staram się go wspierać, pocieszać ale to nie wystarczy bo przecież trzeba coś robić. Ja niestety nie potrafię mu pomóc, przynajmniej jak narazie nie widzę żadnego rozwiązania z tej sytuacji... Z jego rodzicami nie da się rozmawiać bo zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali i nawet do słowa nie dadzą dojść. Do moich rodziców też nie mogę się zwrócić bo tata jest zagranicą a mama ciągle pracuje i praktycznie mijamy się. Tylko całe święta spędziliśmy razem. Potrzebuję pomocy. Jest bardzo cięźko. Czasem już nie wytrzymuję i nie daję rady . Pozdrawiam i z góry dziękuję. Sylwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metoja je
od ręki to pośrednik i produkcja ,potem niech szuka lepszej i najtańsze mieszkanie :pokój stancja albo jakies maleńkie w kamienicy( najniższe koszta wynajmu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, ze mimo wszystko musizz pogadać z rodzicami. A jacyś znajomi, potrafiliby pomóc? Trzymaj się, jakoś się poukłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×