Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimna żona

pomocy!!!

Polecane posty

Gość zimna żona

Jestem mężatką. Mój mąż jest moim 2,poważnym partnerem (miałam też jednorazową przygodę). Dziewictwo straciłam dosyć późno, w wieku 22lat. No,ale nieważne. Maż zawsze dba o mnie w łóżku,najpierw oral,mój orgazm itp. Ale problem w tym,że ten orgazm jakiś taki wymuszony,a potem sam stosunek mnie nie kręci:-( jest mi z tym strasznie źle. Kocham meża,ale seks to porażka. Dochodzi do tego,ze łapię się na tym że dlugo siedze w łazience,by nabrać pewności,że śpi... Nie wiem,co ze mna nie tak. Pamietam z moim eks,seks był zajebisty. Nie umiałam sie doczekać spotkania itp. Fakt,miał trochę więcej w spodniach niż mąż,ale orgazmów z nim nie miałam. Kurde,nie wiem jak wyjaśnić... Boję się,że mąż mi wkrótce wykrzyczy,że ciagle mnie głowa boli...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 17 latek
moze mąz do seksu Ci nie odpowiada?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Z eks robiłam w zasadzie wszystko,oral,anal,dziwne miejsca,spontany. A z mężem-nie jestem w stanie mu zrobić loda,a o analu już nie wspomne-boli jak diabli! Nie wiem,czy on zbyt gwałtowny czy ja za delikatna. Boję się,że zacznie mieć pretensje. W grudniu robiliśmy to aż 3razy! Nosze pończochy,ładną bielizne,ale nie czuję sie seksi. Seks mógłby dla mnie nie istnieć. Nawet masturbacja nie sprawia mi przyjemności. Z m-ca na m-c coraz gorzej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 17 latek
mysle ze jestes zbyt spieta przed kazdym stosunkiem:) hmmm moze musisz troche odpoczac od tego wszytskiego i az najdzie Cie ochota na to:)? a dobrze tego loda robisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak to jest ?
tamten mial wiecej w spodniach i anal cie nie bolal a ten ma mniej i cie boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
masz w dupei meża podnieca cie kto inny mąż to zwykła ciepła klucha twoje życie ertoyczne będzie się kręcić wokół tego żeby unikać seksu przykro mi ale taki moj wniosek. Co robić? Nic! zapewniam cie kurewsko nie zmieniaj tego żyj z facetem ktory cie nie kręci i tak dożyj końca swego pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też myślę, że okłamujesz
... siebie i jego, pisząc "kocham męża". Kochałaś tego poprzedniego i teraz do niego tęsknisz. Prędzej czy później twoje małżeństwo się rozpadnie, może już się rozpadło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
No właśnie - paradoks! Raz że mnie nie bolało,dwa,że nie miałam orgazmów a byłam zadowolona i wiecznie napalona. Kurde:-( przykro mi. Mąż jest kochany,ale na palcach wyliczę zajebisty naprawde seks. Nawet nie pozwalam mu lizać szyji,piersi a kiedyś to mnie kręcilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
po co to wałkować pogódź się z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może go zamień
może po prostu nie on miał cię walić i podniecać może miał to robić ten poprzedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuHuHuHuHuuu
Dziwne żeby bardziej być zadowoloną z seksu bez orgazmu :-O nie pojmuję. Jakaś niespójność tu jest. Pewnie teraz Ci się tak zdaje że wtedy z tamtym było lepiej, może po prostu tamten bardziej Ci imponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuHuHuHuHuuu
Przeważnie jest tak, że bardziej kręci nas to co zakazane. Ale akurat dla mnie sex bez orgazmu to jak liceum bez ciąży czy studia bez magistra, niby coś jest, ale nie do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuHuHuHuHuuu
Hehe, miało być licueum bez MATURY* :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
o jakei mondre teksty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Jestem mężatką od pół roku. Kurde.. Straciłam ciążę i od tego czasu już jest naprawde źle,ale wcześniej też nie było jakoś zajebiście. Najpierw myślałam,że tamten to pierwszy i tak długo czekałam,po prostu napalona byłam. Ale nie mam ochoty sama ze sobą się pobawić... Robiłam badania,z medycznego pkt wszystko ok,hormony też w normie... Więc do licha o co kaman? Chcemy mieć dziecko,ale heh jak,jak seksu prawie w ogóle nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się ty inicjować sex,może nowe miejsce... Jak sex będzie wychodził z twjej inicjatywy według swojego schematu powinien cię zacząć podniecać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 17 latek
przykro mi hehe a ile ma cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
seks prokreacyjny nie musi być przyjemny :) ktoś wyżej powiedział ci inicjuj zajdź sobie w ciąże wszystko minie czytaj ochota na seks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Z tamtym było tak,że on w zasadzie po minucie sie spuszczał,ale był w stanie utrzymać się jeszcze z pół godz. Maż też czasem mnie zaskoczy,ale wtedy to najczęściej marzę by skończył... Nie wiem,może się przyzwyczaiłam do tej minety przed... Z eks było rzadko,ale z każdym ruchem języka odpływałam... Przykro mi,bo wiem że sie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Jak inicjować,jak nie mam ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
Udawaj :) zreszta teraz też udajesz więc nie powinno być problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
a jesli ktos zrobilby Ci super pieszczoty...to nie podniecilo by Cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Nie wiem. Nie wyobrażam sobie seksu z kimś innym. Mój mąż jest jakby z innej epoki-zdrada,rozwód-jemu to się nie mieści w głowie. A ja seks teraz już naprawdę jak obowiązek traktuje:-( i powtarzam-nie mam ochoty sama ze sobą. A mąż ma tam jakies 13cm-wiem,niewiele,ale czy rozmiar ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
To masz problem z głowy bedziesz wiecznie niezadowoloną heterą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 17 latek
no cchyba nie ma ja sam mam 14 cm :) hehe wiec mysle ze nie bd mojej partnerce przeszkodzalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
lubisz pieszczoty np calowanie w uda, po karku itp? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
I tego się boję... Kurde mam 28lat,stara nie jestem,ale wiadomo,że w miarę upływu lat człowiekowi coraz mniej się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
wyobraz sobie, ze ktos teraz caluje Twoje uda szyje kark.....usta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Lubie/lubiłam. Nie wiem. Np.wczoraj. Mąż mnie całuje,polizał po szyji,pomacał po cyckach,rozchylił uda,i dawaj,do minety,pare razy tyłek ścisnał, ja skupiłam się by dojść,nie wiem z 10min. Kazałam palce wyciagnąć bo znów mnie otarł. Ja krzyczę przy O,krzykłam,wpakował się we mnie,no i dla mnie to koniec. Kiedyś chociaż,pamietam jak dziś jak wchodził myślałam 'zajebiście,już wiem co to seks' ale pochwowego nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×