Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimna żona

pomocy!!!

Polecane posty

Gość brunecik....
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Brunecik,z w-wy. Ja nie mam tu ochoty na erotyczne pogaduszki. Pytanie dla pań,czy wasz małżenski seks tak wyglada?czy macie w głowie swoich byłych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
ja tez z wawy, pogadamy na priv ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Nie. Nie szukam rozrywki,tylko odpowiedzi na moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
rozumiem, chcialem tylko pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
jak bedziesz miala ochote napisz madry5@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
Ja nie mam w głowie byłych, z obecnym partnerem jestem 9 lat i ciągle mi pasuje, a wczesniej miałam 4 partnerów, 2 przygodnych, dwóch poważniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Ma ktoś jakieś rady?oprócz takiej w stylu 'spróbuj z kimś innym'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo. Mąż najwidoczniej podoba Ci się jako mąż ale nie jako kochanek. Wątpię czy wiele da się z tym zrobić. Może on by coś mógł zmienić, żeby być bardziej pociągającym dla Cibie. Może to kwestia monotonii (ale z tego co piszesz z mężem nigdy nie było bardzo dobrze). Albo sobie z pierwszym facetem "wdrukowałaś" jakiś schemat erotyki, który chcesz powielać. W każdym razie radzę poradę fachowca a nie nabijających się użytkowników tego forum, jak na przyład moja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 17 latek
moze zrobilabys mi lodzika ja bym Tobie dobrze zrobil i bys wtedy wiedziala czy cos jest nie tak czy maz nie potrafi sie Toba zajac hmm :>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Młody-zjeżdżaj. Tak też myślałam,że nikt nie jest w stanie tu doradzić. Wiem,że pierwszy facet niejako uczy nas jak ma seks wyglądać. Mój mąż jest odważny,w życiu i łóżku... Niewiem,czemu ja taka oporna jestem. Fakt,że mój były wyglądał jak młody bóg,no ale ja też już jak modelka nie wygladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś oporna bo Cię mąż nie kręci. Tu chyba nie chodzi o wygląd ani o odwagę tylko o to, że jeden facet potrafi zrobić tak, żebyś miała mokre majtki nawet jeśli nie jest piękny a drugi wygląda jak Apollo a w kroczu posucha. Niektórzy twierdzą, że to mózg jest głównym narzędziem erotycznym, ale czy tak naprawdę jest? Nie wiem. [Chociaż czasem widzę gości którzy myślą fiutem ale nie jestem pewien czy kochają się mózgiem]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
No więc, co mam zrobić? Rozwieść się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik....
najchetniej to zrobilbym Ci masaz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaka sytuacja u Was jest tak naprawdę. Ale najpierw spróbowałbym jednak do specjalisty. Tak jak radziłem. Ale to trudne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Mąż narazie problemu nie widzi. Tzn.np.wczoraj mówię mu,że jestem chora i niechce mi się,a on-'i tak nic nie robisz' troche dziwnie się poczułam,bo zawsze mówił,że jestem zajebista. On widzi mój orgazm (nie udaje),i jest happy. Nie powiem mu,że mam orgazm,bo liże mnie 10min. Orgazm mam,ale chęci nie mam. I ten orgazm jest taki ... fizjologiczny. Ja wiem,że skoro mam,to nie jest źle,no ale sama widzę,że moje libido spada,na łeb na szyje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu takich tematów było już wiele: albo ona nie chce, albo on nie chce. Trudne sprawy. U Ciebie o tyle wygląda to łatwiej, że sama dostrzegłaś swój problem. Więc może po poradę powinnaś pójść sama? Zwłaszcza, że gdyby trzeba było omówić szczegóły kontaktów z byłym to mąż mógłby się poczuć nieswojo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Wniosek-miłość nie gwarantuje udanego seksu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radze ci dobrze
jak wczesniej wsponiałem zrób se dzieciaka bo pierdolisz jak potłuczona i szukasz dziury w całym albo jak ci radzi ten stary erotoman idź do specjalisty nie ma wyjścia to że twój problemu nie widzi to znaczy że ty go masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Awansowałem na erotomana! Brawo dla mnie! Jeszcze nikt mnie tak nie nazwał! A na poważnie: dziecko tę akurat sprawę pogorszy. Stawiam duże kasę na to, że pogorszy. I nie zgaduję tylko wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz przykre to , ale chyba nie jestescie dopasowani z mezem. I tak jak ktos napisal wczesniej maz to dobry czlowiek , al eni enadaje si ena twojego kochanka, bo cie po prostu nie kreci. Ja ma kogos od trzech lat i na sam jego glos robi mi sie dobrze, poza tym to tak adziwn achemia ogromny pociag seksualny juz od 3 lat. Co do zaspokojenia, super super. Jesli ni ema tej chemi miedzy wami to jej nie bedzie. Masz milosc i oddanie, szacunek , ale nie chemie i tak juz zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Myśle,że problem w tym,że ja w mężu mężczyzny nie widzę. Takie duże dziecko... Ciągle śmieje się,żartuje,czasem marudzi. Nie wiem. Wiem tylko tyle,że nie czuje się kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-( No to już wiesz wszystko. Sama się zdiagnozowałaś. I co, duże dajesz sobie szanse na zmianę tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Nie wiem:-( mój eks był niezłym kochankiem,ale w życiu niezły z niego skurwiel. A mąż? Mąż jak anioł przy nim. I tak myślę,że za 30lat już ten seks nie będzie aż taki ważny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 lat... Nie wiesz co mówisz. Przez 30 lat i Ty i Twój mąż nabawicie się conajmniej nerwicy. Albo on nabawi się w objęciach innych pań, a Ty w objęciach jakiegoś męskiego skurwiela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Może się przeliczę,ale na dzień dzisiejszy jestem pewna,że mąż mnie nie zdradzi. Nie wiem,jak za 10lat będzie. Czasem żartuję,że kupie sobie wibrator albo znajdę kochanka,a on się śmieje bo mi nie wierzy. Przytyłam sporo,jakieś 10kg,no ale niewstydzę się swojego ciała,bo i to brałam pod uwagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna żona
Powtarzam,mąż problemu nie widzi. Ubiorę te pończochy,rozpuszczę włosy,no ale sama nie czuje się jak wamp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an2anet
moze prnus ci pomoze, poogladaj, nakrec sie i do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×