Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patii0501

Karp zepsułam

Polecane posty

Gość patii0501

kupiłam karpia patroszonego,mój M usłyszał w radiu że zeby pozbyć się zapachu i smaku mułu trzeba go wsadzic na 24godz w cebulę i posolić jednak przedwczoraj usmażyłam i wyszedł niesmaczny,co mam z nim zrobić?szkoda mi go wyrzucać może w zalewe octową?wtedy pozbęde się tego odoru zgniłej cebuli?help....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda gospocha
Może zrób go po grecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
hmmm no nie wiem a moze sobie go w dupe wsadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
po grecku mam dorsz i mintaja ze świąt mi został i też niestety bedę pewnie musiała wyrzucić:(miałam mieć gości niestety coś im wypadło a tego karpia trochę szkoda wyrzucać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Zawsze okładam karpia cebulą, nie solę, wynosze pod przykryciem do chłodnego. Potem płuczę dokłądnie, dopiero przyprawiam i smażę panierowanego w bułce albo w orzechach włoskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
a dupe mam pojemna wejdzie tez mintaj i dorsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
podszywie spadaj ! jak się nudzisz to zdejmij ciuchy i pilnuj żeby Ci przypadkiem nikt nie ukradł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anzimachalaczkaja
jak ci zostało troche karpia to proponuje kazachski kompot wysmienity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
Dziekuję za porady liczyłam że ktoś poważnie się wypowie,"coś zrobiłas nie tak"no coś na pewno tylko co teraz?nawet zalew octową nie wiem jak się robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
wypierdole go przez okno i chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
patti, nic nie zrobilas nie tak, po prostu dupna rybe kupilas i jeszcze kazalas jej gnic w cebuli kilka dni. masz dorsz i mintaj, dobre ryby, bo kij zes syfnego karpia kupowala. nauczka na przyszlosc - kupuj normalne ryby nie odpadki zrace mul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarka29
ja zawsze karpika w mleku moczę, wychodzi w 100% nieprzyjemny zapach, w cebuli nigdy nie próbowałam, ale po co się bawić cebulą jak można szybko zalać mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
ja nie przepadam za takimi rybami wolę morskie jednak mój M się uparł bo on lubi a i tak nie zjadł...nigdy więcej nie kupie karpia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Spokojnie. Opłucz dokładnie w zimnej wodzie, osusz w ściereczce i usmaż na oliwie bez żadnych dodatków (dopraw pieprzem i sokiem z cytryny). Ostudź a w międzyczasie zrób zalewę. Proporcje mniej więcej takie jak w tym przepisie (może byc bez papryki i ogórków) 2 szklanki wody 1 przecier pomidorowy w słoiczku 1 keczup w słoiczku 2-3 łyżki oleju papryka czerwona ogórki koserwowe cebula liść laurowy ziele angielskie pieprz ziarnisty sól Paprykę, ogórki i cebulę drobno pokroić. W głebokim naczyniu układać warstwami rybę, cebulę, paprykę i ogórki. Ugotować zalewę z wody, przecieru, keczupu i oleju oraz przypraw. Doprawić do smaku sola i pieprzem i odstawić na chwilę dla nabrania aromatu. Przed zalaniem wyjąć przyprawy. Zalać rybę i warzywa gorącą zalewą. Po ostygnięciu wstawić na kilka godzin do lodówki, żeby wszystko przeszło zalewą. Podawać schłodzone. I można tu popuścić wodze fantazji zmieniajac składniki- papryka może być róznokolorowa, można dodać marynowane pieczarki, marynowanego patisona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli on leży nieusmażony
i nie posolony od wigilii to po prostu się już zepsuł. Wyrzuć na śmietnik bo się otrujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
nawet jak sie nie zepsul to i tak wyrzuc na smietnik i masz racje - wiecej nie kupuj :) przykro mi, ze stracilas pieniadze i nerwy na to swinstwo :( sama widzisz, ze karpy to mozna jesc ew. z wielkiej biedy, jak nie ma sie co jesc, wtedy nie wybrzydzac, ale nie w normalnej dobie, gdzie mozna kupic za te same pieniadza NORMALNA smaczna rybe, a nie karpia co sei zyci mulem i odpadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patii0501
spokojnie on jest już usmażony,w mące obtaczałam i na patelnie:)więc nie zdążył się zepsuć,dziekuję za przepis pewnie jutro go wykorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Nie krytykujcie tak karpia. Z dobrej hodowli jest smaczny, ma wielu zwolenników. Wolę karpia niz jakąś tam rybopodobną pangę albo tilapię. Sama kupuje halibuta albo pstraga, u nas są stawy hodowlane z karpiem i pstrągiem, pyszne, bo w dobrej wodzie (staw zasilany ze strumienia górskiego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
a czym sa ryby hodolwane karmione? nie wazne czy panga, czy karp, niestety. widze, ze karpioproducenci fajna reklame sobie wymyslili, staw zasilany woda ze strumienia :D czysta woda jest czysta woda. to taki sam bzdet, jak kosmetyki z wody termalnej, ktora ma miec wg. reklamy inne dzialanie na skore niz zwykla czysta woda. oj dadza sie ludzie nabijac a bambuko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Mieszkam tu od lat, znam ludzi u których kupuje karpie i dopiero tu spróbowałam smacznej ryby. U nas strumienie górskie to nie rzadkość. Szczęściem mogę mieszkać w takiej krainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
no to masz szczescie. ale czym oni te karpie w takim razie karmia, bo w naturze karp je mul z dna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Kto Ci naopowiadał takich rzeczy? Muł z dna? To krowy pewnie jedzą ziemię z pastwiska? Karpie wolą wodę stojącą i mieszkają blisko dna, w mule, owszem ale jak się zapewni im czysty staw to ten muł nie jest śmierdzący. Jedzą normalne mieszanki paszowe i zboże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Tak jak rybki w akwarium - jedne wolą ciepłą wodę, bardziej ustałą o innym ph a inne chłodną a najlepiej jakby bieżącą - przelewowo. Podobnie ryby hodowlane. I tak jak w gospodarstwach - sa atakie "normalne" gdzie kury chodzą po trawie i są smaczne jajka i sa takie z kurami zamknietymi w klatkach. Twój wybór, jakie kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
no i widzisz, mieszanki paszowe nie sa zdrowe, stad sie tak grzmi wszedzie, ze ryby hodowlane sa niezdrowe. karpie w naturze jedza z dna. dlatego sa niezbyt pachnace i smaczne ;) ale juz nie bede nikogo przekonywac, bo wiadomo, kazdemu zdarza sie jesc niezdrowe rzeczy, nie zwsze po prostu jest wybor. tylko zeby miec swiadomosc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Oj, to nie jedzmy ani mięsa ani ryb, bo przeciez nawet łososie sa z hodowli. Zbożowych tez nie jedzmy, bo przecież są nawożone. Nic nie jedzmy, ani nie oddychajmy, bo w powietrzu tez pełno świństwa! Ważne, żeby nie generalizować i żeby nie popaść w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
po co popadasz w skrajnosci? napisalam przeciez, ze nie zawsze uda sie jesc tylko to co zdrowe, ale zeby byc swiadomym, a nie wchlaniac co tylko reklama poleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
lososie na dziko tez zyja, ale nie da sie ukryc, ze sa mniej smaczne od tych hodowlanych ;) a to feler 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zrobiłaś nie tak
Łososie dzikie sa smaczne tylko ta cena przeraża. Kupiłam kiedys rybę z rodziny tuńczykowatych, bo mi smakował w restauracji tuńczyk z grilla. Ta ryba owszem, smaczna była, ale juz więcej jej nie chcę. Znajomy przywozi dorsze znad morza, ma stałe kursy i za każdym razem zbiera zamówienia, pyszne są, mimo, ze dorsz to taka tańsza ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no resz
ach, uwielbiam dorsze! maja taki delikatny, czysty smak. lososie czasem nawet nie maja. wlasnie te dzikie potrafia byc troche bardziej jakby muliste. no bo hodowlane to wiadomo - trzymaja w czystej wodzie. ja czasem kupuje dzikie lososie mrozone to sa w miare tanie, ale smak jzu nei ten, prawie jak losos z puszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda gospocha
1 kg ryby (sandacz, halibut, dorsz, karmazyn, karp, szczupak) lub 60 dag filetów 10 dag pieczarek lub 20 dag grzybów borowików 2 dag tłuszczu 10 dag cebuli 4 dag tłuszczu do pieczenia 1/8 l śmietany 5 dag sera gouda lub tylżyckiego sól, pieprz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×