zaczynam nowe życie od jutra

szukam pomysłów na to aby byc dobry zdrowy pelen wigoru od poranka

Jutra w sensie od 29? Przede wszystkim idź spać:P Zwykle organizm przyzwyczajony do późnego chodzenia spać rano raczej nie jest pełen wigoru (choć to kwestie indywidualne rzecz jasna)

znaczy od dzisiaj sorry

Tym bardziej pójście spać jest dobrym pomysłem.

"tomorrow never comes"

Zapraszam do biznesu na iWoWe do Bobka. :P

Obódź się wraz z wschodem słońca. MNiech promienie słońca dotrą do twoich oczu jako pierwsze. Po obudzeniu przeciągnij się i ziewnij, wypij szklanke zimnej, świezej wody. Wyjdź boso na ogró i poszuj zapach ziemi , niech rora ożywi twoje bose stopy, a pięknośc dnai powszedniego zachwyci Ciebie dzisiejszego dnia o poranku, niech niebo odbja się w twych oczach a wiatr tańczy w twoich włosach, ciesz się dniem jakby był twoim ostatni. Niech energia wewnętrzna zmieni się w radość. Nie czuj smutku,Poczuj się jutro szczęśliwym człowikiem

Ja mam sraczkę.

hej Wilczyca :D

Ty masz sraczkę a ja zaparcia :(

"Obódź się wraz z wschodem słońca. MNiech promienie słońca dotrą do twoich oczu jako pierwsze. Po obudzeniu przeciągnij się i ziewnij, wypij szklanke zimnej, świezej wody. Wyjdź boso na ogró i poszuj zapach ziemi , niech rora ożywi twoje bose stopy, a pięknośc dnai powszedniego zachwyci Ciebie dzisiejszego dnia o poranku, niech niebo odbja się w twych oczach a wiatr tańczy w twoich włosach, ciesz się dniem jakby był twoim ostatni. Niech energia wewnętrzna zmieni się w radość. Nie czuj smutku,Poczuj się jutro szczęśliwym człowikiem" Czyli po pierwsze, przed pójściem spać trzepnij się słownikiem ortograficznym. Tak na wszelki wypadek. Obudź się o 7:50, leż na łóżku i czekaj aż te pier­dolone promienie przebiją sie przez warstwę chmur. O ile w ogóle dotrą do Twojego okna, bo znając życie mieszkasz w centrum zabetonowanego miasta. Pokręć się w łóżku, łyknij kranówę. Wyleć boso na dwór i pokicaj po okolicznych kałużach i błocie. Ciesz się wiatrem który zamraża Ci gile w nosie. Twoje stopy powinny być wystarczająco ożywione po tym jak zraniłeś się o kamienie, choć są tak skostniałe od zimna, ze pewnie nawet nie czujesz bólu. Raduj się pięknym i bądź szczęśliwy, nie zwracając na sanitariuszy którzy chcą ubrać Ci kaftan bezpieczeństwa.

Siema, krwiopijco :P I znowu masz daleko bo ja w górach;) Ale koło się zatoczyło

:D Wilczyco, alez to piekne :D

znow w gorach? a tak, ferie:D przynajmniej w sniegu pohasasz :D

ja naszczescie mieszkam w miescie - ale przy lesie wolskimw krk wiec ja tak o poranku wstaje rankiem :) kocham to pobiegac po ogrodzie usmiechnac sie do sasiadow etc

Eee, ze śniegiem też lipa trochę. Taki kilkudniowy jest, ale przynajmniej oczy nacieszę bo na północ jak wrócę znowu jesień będzie :P Ferie, no trza korzystać ze świątecznych bo następnych moze nie będzie ;) A Ty czemu nie śpisz? Znowu?:P

nie mieszkam w miescie mam ogród tak woli wyjasnienia

jak znowu :P nie czesto zdarza mi sie nie spac i wtedy trafiam na Ciebie :D

na polnocy wiosna, bociany widzialem nie wiem tylko....jeszcze nie polecialy czy juz przylecialy :D

"nie mieszkam w miescie mam ogród tak woli wyjasnienia" Aha. Gwoli ścisłości mało mnie to...:) Wampir, mówię Ci to musi być przeznaczenie :P Bociany niedługo nie będą musiały odlatywać :D

Wilczyco, tez tak wlasnie mysle, ze to nie moze byc przypadek :P w tych gorach masz zamiar zapolowac?..bezkrwawo oczywiscie :D

Nie, tutaj nie będę polować :P Coś ostatnio nie szczęści mi się w łowach to robię sobie przerwę;) Dla nabrania sił:D

i slusznie, po co tracic sily, w koncu zima moze jeszcze zaskoczyc, nie tylko drogowcow ;)

chyba nie wylinialas, ze szczescia w lowach nie ma :P

Akurat wolałabym wylinieć:P Mnie zima już niczym raczej nie zaskoczy:D Ale generalnie może być tylko lepiej ;) A brak szczęścia musi być czymś powodowany? To by świadczyło, że szczeście czy pech mają swoje przyczyny.

zalezy jak kto rozumie szczescie :) np. dla jednych pieniadze sa przyczyna szczescia, dla innych z kolei milosc....itp.

wiec poniekad szczescie ma swoja przyczyne jest sie szczesliwym, bo.....:)

sa tez szczesliwe tylko chwile, temat na dluzsza dyskusje, Wilczyco :D

Wiesz doskonale o czym pisałam :P O szczęściu w postaci korzystnych zbiegów okoliczności. A to raczej nie zależy od niczego. Chyba, że wierzymy w przeznaczenie...wtedy możemy tłumaczyć sobie wszystko losem czy też planem "tego na górze" ;)

raczej sie domyslam niz wiem :P