Do mam, które mają i SYNÓW i CÓRKI takie pytanie:

które zabawy są bardziej nużące te z córkami czy te typowo chłopięce? Napiszcie jak to jest.

może wypowie się jakaś mama?;)

ja mam i synow i corki i powiem tobie ze moje swzystkie corki sś typowymi chlopiarami czyli samochody, drzewa,krzaki,pilka nozna itrd.. ale nie bawie sie z dziecmi, lecz jesli bym miala wybor to zdecydowanie bym wolala takie chlopskie zabawy niz dziewczęce czyi lalki, herbatki,kukielki, teatrzyki, sukieneczki, mala pieknosc itd :oJak widze po znajonmych corkach jak one sie z nimi bawią, w takie typowo dziewczęce zabawy barbimstrojenie, itdd to az skaldam rece do nieba w podziekowaniu ze moje sa chlopaczary

pardon za literowki, ale pisalam w pospiechu z doskoku w locie :o

hej dziewczyny, piszcie:)

Ja mam 2 synów 9 i 7 lat i córkę 3 latka. i jak mi się przyjdzie bawić z dziećmi to nigdy nie wpada mi do głowy pytanie,które zabawy są bardziej męczące:) cieszę się,że mogę im poświęcić chwilę po pracy lub w weekend. to jest wspaniały czas. toksyczna jak możesz twierdzić,że się nie bawisz z dziećmi? to ile one mają lat?

pomyślałaś, że pytanie też jest skierowane od mam, które nie pracują zawodowo tylko wychowują w domu dzieci? dla nich zatem zabawy z dziećmi nie są odskocznia po pracy tylko codzienną rutyną i mogą znużyć każdego człowieka, który musi obcować z dziećmi przez cały boży dzień