Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IngeBjorg

Śmieszą mnie studenci, którzy na każdym kroku

Polecane posty

Gość IngeBjorg

afiszują się tym, że są studentami. Że studiują na UJ, że dostali się na to i na to, którzy non stop gadają o kolosach itp. Też jestem studentką, studiuję właśnie na UJ, no i razi mnie ten szpan i brak dystansu, jakie tu panują. Dawno nie widziałam tak dziwnych ludzi jak tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda821
szczegolnie ze w tych czasach najwiekszy debil moze isc na studia i je skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
🖐️ 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IngeBjorg
Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale w Krakowie, zwłaszcza na Jagiellonce, wyjątkowo rzuca się to w oczy. Ludzie są strasznie pretensjonalni, podatni na lans, a prawda jest taka, że gówno wiedzą o życiu i jeszcze niejeden raz się rozczarują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem na UJ - fakt studiowania na tej uczelni niektórych naprawdę rozpanoszył... w drugą stronę nie jest lepiej - ludzie mają przeświadczenie, że wszyscy studenci UJ mają się za bogów i gdy ktoś dowie się gdzie studiuję (bo sam zapytał) od razu wylatuje z głupim tekstem i dziwną miną zakładając, że za chwilę z powodu uczelni będę zadzierała nosa... :/ cóż zrobić... trzeba żyć dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to smieszy, ze jak ktos dostanie sie na jakis UJ czy cos podobnego, to mysli, ze swiat podbije, ze Boga za nogi zlapal i swiat stoi przed nim otworem, dopiero schody zaczynaja sie po obronie upragnionego magistra, kiedy przychodzi tylko zarejestrowac sie w PUP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie świadomi cenia człowieka jak skonczył a nie jak zaczał : ) wiec niech sie taki chwali jaka prace ma a nie jaka szkołe ktora prowadzi do niewiadomej : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willlllllllllkkkkkkkkkkkk
A studiuje na SGGW W W-wie ale też się z tym nie afiszuje :-) Można pogadać ale po skończeniu szkoły jak się człowiekowi powiedzie i dobrą pracę znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsdw
dobra prace to mozna dostac po znajomosci bez wzgledu na wyksztalcenie wiec to ze sie komus powedzie po nie znaczy jeszcze nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoiaaa88
Kraków ponoć to strasznie lansiarskie miasto - moi znajomi mówią, że dla niektórych przyjazd do tego miasta na studia to jak wjazd na Olimp i od tej pory mogą czuć się bogami:D Chyba coś w tym jest - na niektórych kierunkach ponoć jest straszny wyścig szczurów, ludzie wydzieraja sobie notatki z rąk itp. Przykre. Przecież UJ już wcale nie jest tak renomowaną uczelnią - moja kumpela studiuje tam obecnie i twierdzi, że ten sam kierunek na UŚ był lepiej realizowany. Też nie lubię takich typowych studencików. Jestem na UŚ w Katowicach i raczej nie ma u nas takiego szpanu, niemniej są pewne grupy osób, które mają bardzo niezdrowy stosunek do studiów i pokazują przy tym wyższość. Sama zdecydowanie wolę bardziej luzackie towarzystwo. Jestem bowiem zdania, że na studiach po prostu trzeba robić swoje, a poza tym mieć swoje życie (w tym pracę), bo nie można ograniczać swojej egzystencji tylko do uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoiaaa88
Dokładnie. Żyjemy w czasach, kiedy studia nie dają 100% gwarancji na pracę, więc nie wiem, czy studenci mają aż tak wysoką pozycję w społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IngeBjorg
Najgorzej jest na tych wszystkich "niszowych" kierunkach typu kulturoznawstwo, wiedza o teatrze, historia sztuki, religioznawstwo, filozofia itp. Tam pełno jest takich kreujących się na Bóg wie kogo dzieciaków, którzy mają się za artystów, buntowników... Taaa... łatwo zgrywać takie indywidua, jak mamusia daje kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Wam powiem, że chu*a wiecie o mentalności polaczków. i o mentalności studentów i ich rówieśników. dziewczyneczko założycielko tematu, co durnego studiujesz na ujocie? pedagogike? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IngeBjorg
Nie studiuję pedagogiki. A mój temat to nic innego jak obserwacje, które poczyniłam. Nie twierdzę, że dotyczy on wszystkich, ale uważam, że są takie grupy, które rzeczywiście tak się zachowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kettysto
I ja studiuję! Elektronikę, III rok :P I fakt, studia pochłaniają po prostu zycie. Na I roku sam mówiem non stop o kolosach, zaliczeniach, sesji... teraz się trochę uspokoilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×