Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kubusia Puchatka

Lzejsze, nowe życie

Polecane posty

Gość Kubusia Puchatka

Witam wszystkich! Dziś rozpoczęłam zmiany w swoim życiu wagowym:) Ważę 77 kg, 166cm, chcę zrzucić 20 kg. Brzmi niewykonalnie, a jednak dwa lata temu miałam taką samą sytuację i zrzuciłam 17 kg w 5 miesięcy!!:) Figurę i wymarzoną wagę trzymałam baardzo długo, nie będąc na diecie, lecz pozwalając sobie na smakołyki tylko raz na jakiś czas. Przybrałam te 20 nadprogramowych kg od lipca- powód: podwójne wakacje, kebab, głupota. lody i kebab. Gdy przyszła jesień nie chciało mi się wziąć za siebie, więc przyszły urodziny, torty okazjonalne i święta. Jednak kochane nie wpadam w panikę, bo wiem- i to nie ze słyszenia czy z innych źródeł, że można schudnąć. Bo sama już tego raz dokonałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo.....
powodzenia zycze :D ja od 1 .01 zaczynam diete kopenhaska :O nie wiem czy wytrzymam :O jest bardzo rygorystyczna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i mam wrażenie
Chcesz powiedzieć, że w niecałe pół roku przytyłaś dwadzieścia kilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusia Puchatka
Nie:) najpierw w marcu przybyło mi 3 kg, lecz nie robilo mi to różnicy; w następny miesiąc 2 kg..więc już zaczęłam chodzić na zumbe bo chciałam je zgubić; bałam się być taka jak kiedyś. I udawało mi się nie przytyć do lipca- a od lipca do teraz- tak, wszystko przytyłam. Gilty. Bo..dwa lata temu próbowałam, ale po 3 dniach przerwałam ze względu na krwawienia z nosa i zawroty głowy. Ale znam osoby, które to przeszły i schudły; jednak nie więcej niż 6kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiapysiia 32
witaj!!! ja mam do zrzucenia okolo 30 kg ..to dopiero wyczyn ale wiem ze mi sie uda....i gratuluje wspanialego wyniku ...Tobie tez sie napewno uda :) napisz prosze jaka diete stosowalas? bo 5 miesiecy to szybko pozbylas sie nadmiaru kilogramow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusia Puchatka
Mysiapysiia..chcesz- to się uda:) co do diety- żadnej na szybko na pewno:) Moja dieta opierała się na tym głównie, żeby NIE JEŚĆ niżej wymienionych rzeczy: tłuszczu (zero masła, margaryny, smażonych potraw- pieczone w piekarniku np. piersi z kurczaka- jak najbardziej), cukru (W OGÓLE; jedyny cukier na który sobie pozwalałam to: owoce i baardzo rzadko, ale jak już nie mogłam wytrzymać- daktyle suszone albo śliwki suszone; z kolei jadłam raz w tygodniu morele suszone- tak o przy oglądaniu tv), pieczywa (cały czas wasa lub raz na jakiś czas żytni chleb), zero gazowanych napoi. Jadłam z kolei: gotowane lub pieczone mięso bez tłuszczu, warzywa, czasem owoce, morele, koktajle (deserki moje:)): czyli mrożone truskawki z jogurtem naturalnym; galaretki mięsne robione na kostce rosołowej. Jeśli chodzi o odstępstwa to jadłam raz na jakiś czas (wiadomo, chciało się, chciało:P) galaretki owocowe (malo kcal), ananasy w puszce i te w/w owoce suszone. Oczywiście miałam dni, kiedy jadlam i jadłam, mimo że wszystkie dopuszczone rzeczy, ale ewidentnie za dużo. To nic, bo mialam jeden element wspólny- CODZIENNIE BIEGAŁAM pół godziny dziennie. Naprawdę teraz uważam, że to był ten klucz do sukcesu- nie lubię biegać, ale te pół godziny zawsze wykonywałam. Przez miesiąc- znikome efekty, a potem z tygodnia na tydzień leciała waga...Ponieważ od dziś znów zaczynam, zaraz idę na swoje pierwsze bieganie:) Słuchawki w uszy i naokoło dzielnicy;) Uda Ci się na pewno- jak mnie się udało! I uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusia Puchatka
minął tydzień- 1,5 kg mniej:) czyli według planu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaatalala
To gratulacje...zdrowo chudniesz, jojo nie bedzie:) z tego co piszesz raz juz tak zrobilas, wiec wiesz ze ci sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo to może tutaj do Was się jednak przyłączę:) Zaczynam od jutra! U mnie 168cm i około 87kg a więc bardzo bardzo dużo, ale trzeba w końcu te lżejsze życie zacząć:D Jutro zaczynam dietę i idę po raz pierwszy na zumbę, zobaczymy co to za hit heh a brzmi bardzo zachęcająco. Kubusia Puchatka: Mam nadzieję, że i tym razem Ci się uda! I że będziesz tutaj nam świecić przykładem:) Chodziłaś na zumbę? Jak wrażenia? Lepiej niż zwykły fitness? misiapysiia 32: A ile ważysz? Moim marzeniem jest zrzucić 28kg, ale wiadomo, nie ma się co od razu porywać i musi być metoda małych kroczków:) bo..... uuu kopenhaska, nie dałabym rady. Co prawda ta dieta jest dla mnie niedostępna (jestem wegetarianką od 10lat), ale nawet jak czytam opis, te szpinaki, befsztyki, ciężki orzech:) Ale powodzenia! Tylko mi tu nie znikajcie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusia Puchatka
Witaj:) chdziłam na zumbę i to jest REWELACYJNE! świetna, energetyzująca muzyka, a poza tym kroki łatwe, a czujesz się taka seksi;) jak się kręci biodrami; a poza tym ta energia i wytwarzająca się babska solidarność zgromadzonych na sali różnych kobiet- daje kopa i entuzjazmu:):) na zumbie schudłam przez miesiąc (jedząc lajtowo oczywiście) 4,5 kg:) przestałam ze względu na pracę- zmieniłam godziny; ale w domu ćwiczę co drugi dzień:) tu przesyłam linka do mojej ulubionej piosenki z ćwiczeń ( i tych ćwiczeń- ale u nas to była jazda babska:): http://www.youtube.com/watch?v=tm7DyRjtWRc Pozdrawiam i będę wchodzić codziennie- a co tydzień- ważenie:) Trzymam kciuki za Ciebie:) I jeszcze jedno- ponad 80 kg to dużo, ale bez przesady- nic nie do zrzucenia:) najlepsze będzie to, jak już po 2 miesiącach zaczniesz spadać z wagi nie wiadomo z czego i kiedy:):):) wtedy nagle z 78 zrobi się 71 i tak dalej;) gwarantuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mam taką nadzieję, że kilogramy znikną zanim się obejrzę hehe Niestety nie mogłam dzisiaj iść na zumbę. Na uczelni przytrzymali nas w celu jakiegoś szybszego zaliczenia i siedziałam do późna. Tak fajnie ją opisałam, że aż nie mogę się doczekać!:) A jak często chodziłaś? Chciałabym strasznie wykupić karnet, ale trzeba podpisać umowę na pół roku, a tego zrobić nie mogę, więc zostają mi jednorazowe wejścia, a to już wychodzi niestety drożej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jakoś topic się nam nie rozkręca! Niedobrze :) Nie wiem czy szukać nowego czy co?:) U mnie dzisiaj dobrze, chociaż nie wiem czy jadam tak jak powinnam. Na śniadanie 2 kromki razowego chleba z chudym twarożkiem, ogórkiem, szczypiorkiem i rzodkiewką. Na drugie śniadanie: jabłko Na obiad: pół torebki ryżu z warzywami na parze Na kolację: kefir naturalny zmiksowany z bananem (wiem wiem, są tuczące, ale miałam straszną ochotę:) ) No i oczywiście woda, woda, woda :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkło
dukana jest dobra. Jest też bananowa w 3 dni 3 kg i taka sama czekoladowa. Czytałam w gazetce z diet. Nie sprawdziłam ich jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niczego nie chcę krytykować, ale o dukanie słyszałam już tyle złego, ze nigdy bym się na nią nie zdecydowała. Moja koleżanka jest na niej. Za przeproszeniem chodzi cały czas wzdęta a w toalecie bywa mniej więcej co 9/10 dni, a dla mnie to nie do pomyślenia. No ale może tylko na nią tak działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, dużo o niej dobrego słyszałam :) Niestety nie dla mnie już "gotowe" diety. Jestem wegetarianką i np . w sb z dopuszczalnych produktów pierwszej fazy mogłabym jeść tylko sery, jajka i warzywa, a więc niewiele! Odpadają cielęcina, wieprzowina, drób, owoce morze itd. a więc z pewnością nie byłoby to dla mnie zdrowe. Dlatego muszę sama kombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkło
no tak ale moja mama do tego brała tabletki by mogła się wypróżnic i było ok. Ale trzeba do tego badania zrobić bo mogą nerki siąść. Ja szukam diety takiej gdzie włosy nie będą mi wypadały nie chce dużo schudnac ale chce uniknąć efektu jojo. Waze 62 kg przy wzroście 163. Chce zgubić przynajmniej 5 kg nie mogę też wielu rzeczy jeść bo od małego mam tak że wymiotuje po mięsie a naprawdę zadko je jem ale ryby za to jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkło
nie jesteś wegetarianka. Tacy ludzie nie jedzą wszystkich rzeczy pochodzenia zwierzęcego. Ja też nie jem mięsa i niedawno dowiedziałam się o wegetarianach. Ja jakoś od małego mięsa nie jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinkło: ja bym się nie zdecydowała na jakieś tabletki. Dla mnie rzeczy, które są czynnością naturalną, jak chodzenie do toalety, powinny być naturalne a nie sztucznie wywoływane. Jeżeli istnieje taka potrzeba tzn. że coś jest nie tak. Aczkolwiek skoro ludzie to praktykują, niech im będzie. Ja się trzymam od tego zdala:) A Ty kochana to masz niewiele do zrzucenia:) W Twoim przypadku pewnie same odstawienie słodkiego, tłustego i ćwiczenia by już wystarczyły! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wegetarianką od 11 lat :) Weganie nie jedzą jaj, nabiału itd. A skoro ja nie zjadłam od 10roku życia żadnego mięsa, ryby, ani nic na mięsie, to niby kim jestem?:P Bo na pewno nie odżywiam się jak każdy inny heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikająca
gratuluje samozaparcia, na pewno ci sie znow uda. Ja tez sie odchudzam, powoli idzie ale waga spada. Ale powiem ci ze kiedy slysze ze schudlas w 5 mies 17 kg i przytylas tak duzo przez niecaly rok to strasznie deprymujace. niemozliwe zebys jadla codziennie jakies wielkie ilosci " kebabowatego" Pewnie zaprzestalas cwiczyc? Prawdopodobnie gdyby te twoje kebaby i lody zjadla osoba, ktora wczesniej nie odchudzala sie, to przybralaby z 5 kg, a ten kto sie odchudzal raz czy kilka razy przytyje w pol roku kilkanascie kilo. Cale zycie trzeba sie pilnowac.Troche zrzedla mi mina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fikająca: fakt faktem, że trzeba się całe życie pilnować. Kubusia Puchatka przestała i przytyła, ale mam nadzieję, że tym razem jej się uda! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubusia Puchatka
Przede wszystkim przepraszam- przenosiny i brak internetu przez ten długi weekend:/ Najpierw odpowiem: przede wszystkim schudłam owszem 17 kg w 5 miesięcy, ale taką wagę trzymałam dwa lata:) jadłam tak jak się nauczyłam przez dietę- z tym że pozwalałam sobie na pizze lub słodycze raz na 3- 4 tygodnie:) i ćwiczyłam dwa razy na tydzień:) kochane, schudłam wysiłkiem i dietą, więc potem nie tak łatwo było mi przytyć;) a przytyłam bo zaczęłam jeść głównie na wynos-ale przytyłam wtedy trochę,ale zbytnio nie było po mnie widać:) ale te wakacje- tak się złożyło,że w tym roku pojechałam na wakacje dwa razy i to dwa razy po dwa tygodnie:) naprawdę nie żałowałam sobie, czego teraz żałuję;) Miodek- wybacz techniczne problemy, net już jest i ja będę bo się tak motywuję:) Co do tego co napisałaś- rewelacja:) oczywiście to mało kalorii, ale jedz tak póki nie przyjdzie duuuży głód (a pewnie przyjdzie:). Ja w takim wypadku piję buteleczkę soku pomidorowego (dziś tak miałam). Przez ten weekend odpuściłam sobie ćwiczenia- przez tę przeprowadzkę- ale już jutro wznawiam:) wiecie, odpuścisz sobie tydzień czy dwa ćwiczeń- i tyle spalonych kilosów przeleci koło nosa;) Miodek- podziwam Cię, że nie jesz mięsa. Ale czemu? Napisz co Tobą kieruje:) P.S. Jakby ktoś odwiedzający ten szanowny topik i chcący się odchudzać potrzebował motywacji- może wstawię zdjęcia jak wyglądałam przed i po mojej diecie?:) tylko jak...:) pozdrawiam i do jutra:):):) PS2. Miodek- kiedy się ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×