Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oj tam,oj tam;)

CZY MOŻLIWY JEST ZWIĄZEK,GDY JEDNA ZE STRON

Polecane posty

Gość oj tam,oj tam;)

NIE CZUJE "TEGO CZEGOŚ"? Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
Spotkałam się po raz pierwszy z pewnym ciekawym mężczyzną,jestem nim zainteresowana,dobrze nam sie rozmawiało, ale on twierdzi,ze nie czuje tego czegoś. Czy ma sens dalsze spotykanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja ja
co to za dziwna moda z tym :oj tam oj tam:P moim zdanie jest możliwe tylko w przypadku gdy nic nie czuje kobieta. Bo kobiety przy wyborze partnera kiedują się innymi kryteriami niż tylko sex (jak w przypadku facetów). Facet musi się zakochać fiutem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsfdsfse
daj sobie troche wiecej czasu a jesli on nadal nie bedzie zainteresowany twoja osoba zostaw go nie uzywam przecinkow bo nie lubie to jakby ktos pytal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n w3łaśnie facet musi
pokochac sercem, bo fiutem to co drugą mógłby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytytytyt
jak to czy jest możliwy? większośc związków jest taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
napisałabym wam moją historię tej znajomosci ale sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
wtedy byscie mogli obiektywnie ją ocenic. i doradzić mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja ja
a czego się boisz, takich historii jak twoja jest pewnie tysiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytytytyt
nie pisz, będziesz się produkowac a i tak nikt tej ścienay nie przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
poznałam przez neta faceta,pisalismy ze sobą pół roku,poznawalismy sie coraz lepiej,az wreszcie zapragnęlismy sie spotkac,żeby sie poznac w realu. Jak pisalismy ze sobą to juz była chemia w powietrzu i czekalismy na to spotkanie bardzo. Okazało się ,ze mieszka za granicą i..przyjechał do mnie-tak jak to zaplanowalismy. Na całe 2 tyg. Spędzilismy cudowne chwile,niezapomniane wręcz,ale w koncu on musiał wracać do siebie,a ja do rzeczywistosci. Mamy ze sobą kontakt,piszemy codziennie, dodam,ze bylo nam cudownie, ale on twierdzi,ze chyba nic z tego się nie narodzi,bo on nie czuje tego czegos. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja ja
aa takie buty no to ci powiem,że skoro mu dałaś doopy to nic z tego nie będzie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
Nie załamuj mnie,było nam cudownie. Proszę Cię,nie mów tak. Była taka chemia między nami,ze było oczywiste,ze to sie stanie już podczas tej jego pierwszej wizyty. Zresztą,poznawaliśmy się juz wczesniej,pisząc ze sobą. To nie tak,ze na pierwszym spotkaniu wskoczylismy sobie do łozka,nie znając się. Duzo o sobie opowiadalismy nawzajem. zresztą,jak przyjechał na 2 tyg,to oczywiste było,że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja ja
trzeba było (skoro przyjechał na 2 tyg.) przetrzymać go choć kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
Nie mogłismy wytrzymac oboje. Sam/sama rozumiesz-kolacja,wino i..samo poszło. W ten sam dzien,w który przyjechał. Tak pragnęłam go dotkąc,przytulić,wreszcie się nacieszyć tym,ze udało nam sie spotkać. Cudnie spędzilismy te dni,mamy kontakt,piszemy codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noszz
mezczyzni to głupie kutasy jesli nie czuje teraz to z pewnosci nie poczuje nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja ja
bo cudnie liczy na kolejny raz, ale na wszelki wypadek od razu uprzedził, że nic z tego nie będzie żebyś nie miała do niego pretensji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
Powiedział,ze mozemy być przyjaciółmi. Dobrymi przyjaciólmi. Ale mnie chwyciło:( Jak mam patrzec na niego i rozmawiac z nim bez emocji? Musiałbym najpierw to wygasic w sobie,zeby móc traktowac go jak przyjaciela,ale nie potrafię tego narazie,bo codzień rozmawiamy. On tego nie rozumie,ze mnie serce ciągnie do niego i nie umiem traktowac go jak przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;)
MUSIAŁABYM miało być a nie MUSIAŁBYM;) Sorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favorinaxxsss
No jesli ci mowi szczerze i otwarcie, ze nie czuje tego czegos, tzn ze go nie krecisz, a skoro tak, to nie chce sexu z Toba. tak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favorinaxxsss
Kurcze, nie wiem czemu jak o sexie :D skoro ty o zwiazku piszesz :D:D oj, niech juz moj wraca :D No ale fakt, jesli nie ma chemii nie ma motywacji. Moze jeszcze cos innego mu w tobie nie pasuje, ale postanowil to ujac wlasnie tak oglednie, zeby cie nie urazic, czy nie zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×