co mam zrobić?????????

Witam. Mam chłopaka który mówi że kocha mnie bardzo z resztą ja jego też, ale wczoraj szarpał mnie tak że miałam siniaki. Później mówił mi żebym się opamiętała, bo to było niechcący chociaż wyraźnie mówiłam mu żeby przestał bo mnie bardzo boli. Co mam zrobić? Mam 17 lat, a on 19 . Gdy jadę do rodziny on wydzwania do mnie że pojechałam do kochanka, chociaż doskonale wie że tak nie jest, osądza mnie że go zdradzam a gdy już wracam jest zupełnie inny. W dodatku ciagle przeszukuje moją komórkę i pocztę ;/

pewnie się boi, że robisz gałę innemu, a jemu nawet ręką nie chcesz.

rzuć go nie rób z siebie szmaty jaką on z ciebie robi.... ;p

To co on ci daje ma niewiele wspólnego z miłością - jeszcze do niej nie dojrzał. Poczeka aż dorosniej, bo chłopak jest po prostu dzieciakiem, który nie radzi sobie ze swoimi emocjami i jako taki nie będzie dla ciebie na razie oparciem :)

Uciekaj jak najdalej. Wiem, że to nie jest pocieszające ale takie typy się nie zmieniają. Wiem to z własnego doświadczenia. Gwarantuje ci, że będzie coraz gorzej. Jesteś jeszcze młodziutka i znajdziesz faceta, który będzie Cię szanował. Karina, wszystko wskazuje na to że jest w stosunku do Ciebie AGRESYWNY.

na skończonych debili i chamow a normalnych chłopaków mijają z daleka

Nie zazdroszcze Ci . Bylam w podobnej sytuacji . Jesli Ty tego nie skonczysz , bedziesz cierpiala . ON SIE NIE ZMIENI

Karina - dziewczyno, opamiętaj się!!!!! Chcesz sobie zmarnować życie i ew. życie swoim dzieciom?

gra mi na gitarze, śpiewa piosenki, ogląda ze mną filmy które ja chce zobaczyć, przynosi raz w tygodniu kwiatki, całuje po rękach, przytula itd. I to jest prawdziwy chłopak który dba o swoją dziewczynę a nie to co Ty tutaj opisałaś.. w głowie mi się nie mieści... Rzuć go i nie ulegaj