Mój pies zjadł rybę i dziwnie sie zachowuje.

Witam Zacznę od tego, że to nie ja dałam psiakowi rybę więc nie wiem co dokładnie zjadła. Uciekła z podwórka i minęło trochę czasu zanim to zauważyłam. Wróciła i pierwsze co wyczułam to obrzydliwy zapach ryby. Nie wiem czy dorwała gdzieś resztki świątecznego karpia, śledzia czy cokolwiek innego. W każdym razie zbiera jej się na wymioty i po prostu widać, że źle się czuje. Jak mogę jej pomóc?

możesz jechać z psem do weterynarza, może ktoś go (psa) otruł

przez kilka dni dawaj mu tylko wode wcisnij mu do pyska wegiel aktywny jesli to nie pomoze po 1 dniu do wetryniara

ratunku, nie wiem czy jechać do weterynarza, on pokrywa się łuską

Nie tak łatwo jest po prostu "jechać do weterynarza". Na to trzeba mieć pieniążki. I weterynarza w pobliżu... A psiaka nikt nie otruł, nie było jej góra 15 minut. Zjadła gdzieś jakąś starą rybę i to aż czuć;/

Nie lubię jak ktoś się pode mnie podszywa... W każdym razie inteligentni odgadną gdzie się ktoś podszywa, a gdzie ktoś robi sobie jaja;/

moj pies kiedys wpierdolil calego karpia na swieta z wanny i nic mu nie bylo

To młoda, zdrowa( - jak dotąd) bokserka. Czy jest szansa, że jakoś strawi to paskudztwo i jej przejdzie? Martwię się o nią.

wilczur mojej szwagierki, dopadł kiedyś to co zostało z ryby , łby i takie tam wnętrznosci. Niestety umarł po kilku dniach.