Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość everyeveryday

jak mu to delikatnie powiedziec...

Polecane posty

Gość everyeveryday

Poznałam pewnego chłopaka-wydaje się bardzo miły i sympatyczny. Tyle, że ja jestem 3 miesiące po rozstaniu z kimś kogo kochałam. Powiedziałam mu o tym, jednak nie zraziło go to, wciąż naciskał na spotkanie, twierdząc, że pogadać zawsze można. I dałam sie niepotrzebnie namówić. Spędziliśmy miły wieczór przy bilardzie, ale widzę, że on liczy na dalszy ciąg znajomości, już jutro umówił nas na łyżwy, mimo moich wykretów, że musze iść na przedsylwestrowe zakupy. Tak znów mnie zakręcił, że się godziłam, mimo iż tego nie chcę. Po prostu nie umiałam mu odmówić widząc jak się cieszy na to spotkanie. Ludzie, jak mam mu powiedzieć, że nie chcę się wikłać w żadne związki, że wolę być sama. Nie potrafię sprawić komuś przykrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz próbować
metoda prób i błędów ja mam tak samo do wczoraj stosowałam technikę delikatnej sugestii, delikatne prośby o przesunięcie spotkania, wykręcanie się bvrakiem czau, a od wczoraj stosuję technikę bardziej agresywną - olewam. Dzwonił nie odebrałam, po jakimś czasie napisałam, zę się odezwę i zamierzam milczeć, jak zadzwoni znó nie odbiorę lub odbiorę i szybciutko się pożegnam zwalając na to, ze np. prowadze auto lub jestem na zebraniu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodyyyyyyyyyl.
wystaw mu tyłek, niech cię zapnie analnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aghatha
wprost - powiedz mu, że nie jesteś gotowa na zwiazek. Po co masz używac jakiś wykretów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz próbować
no przeciez powiedziała,nie umiesz czytać? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiesz, ze nie spotkałaś miłości swojego życia? Piszesz, ze miło spedziliście wieczór. Gdyby ani trochę Cię nie ruszał nie byłoby miłego wieczoru. Powiedz mu wprost, ze na związek musi poczekać. Ale spotykaj się z nim, bo potem będziesz załowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość everyeveryday
najlepsze w tym wszystkim jest to, że wczoraj po tym spotkaniu próbował mnie pocałować! normalnie nie wytrzymałam i odwróciłam głowę, tak, ze mnie tylko cmoknął w policzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz próbować
jak to miłośc jej życia to zejdą się w odpowiednim dla nich czasie! skoro ona teraz nie jest gotowa to nie i już, widocznie to nie ten czas! spokojnie, po co przyspieszac, rób swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość everyeveryday
będę miła mnie odrzuca sama myśl, że mogłabym z kimś być. Ciągle mam przed oczami mojego byłego, nie chcę nikogo innego...Nie chcę też zranić tego chłopaka-spotykać się z nim a po jakichś 2 miesiącach powiedzieć sorry ale nic z tego nie będzie.Troche to chyba nieuczciwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aby sie wikłac w coś nowego trzeba mieć "uczuciowo zakonczony" poprzedni zwiazek. ja tez nie potrafie sie z kims spotykac jak jeszcze cierpie po poprzednim. Choc powiem Ci ze bedziesz tego załowac. Jak juz Ci emocje opadną to pomyślisz sobie mogłam spróbowac, a Ty myślisz o kims i o czyms czego juz nie ma...masz jeszcze jakąś nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×