Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana89

ciągłe zapalenie pęcherza

Polecane posty

Gość zalamana89

witam. Jestem załamana.:( od 10 miesięcy mam cały czas zapalenie pęchęrza z przerwami na około dwa tygodnie. Już nie wiem co mam robic:( na początku nie wychodzily mi zadne bakterie i lekarze karmili mnie furaginem który po miesięcu przestał pomagać. Dostałam więc antybiotyk niecałe trzy tygodnie spokój i na nowo:( i znowu antybiotyk. Po antybiotyku wyszła mi bakteria klebsiella, zwlaczyłam ją po dwóch miesiącach a potem sie przyplątała e-coli:( Wybrałam łącznie 10 antybityów, mam problemy już z jelitami ciągłe zaparcia i po prostu ból jelit, z narządami rodynymi też nie najlepiej. Albo mam zakażenie bakteryjne albo grzybicze. dzisiaj ide znowu do ginekologa bo nie wie poprawy:( Musiałam zrezygnować z pracy, moge zawalić studia a mój chłopak ma pretensje bo po rpopstu nie mam ochoty na współżycie. Biore od wrzesnia caly czas żurawine, pije mieszanke ziół od zielarki i nic;/ mam robione posiwy badanie moczu wychodz a bakterie a ja mam uczucie caly czas parcia na pecherz i co pare minut musze do toalety. juz nie wiem co robic jesli ktos ma lub mial podobny problem i znalazl sposob na wylecznie to prosze niech napisze:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
latam juz po parnastu lekarzy w Łodzi od jednego do rugiego, wydalam kupe kasy a nic mi nie pomaga:( czy moge zrobic cystoskopie jesli teraz mam prawdopodobnie jeszcze bakterie bo wyszla mi ona dokladnie 13 grudnia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnidaIDA
posłuchaj po tylu przebytych infekcjach to naturalne, ze czujesz tam ciągły dyskomfort objawiający się parciem na mocz każde zakażenie to wnikanie bakterii w tkanki, które potem pozostawiają w tkankach coś na kształt małych ranek, które gojąc się z kolei pozostawiają na tkankach male zbliznowacenia i nierówności, które wygładzają się bardzo długo. To tak jak z ranami i skaleczeniami, ktore też potrzebują czasu, zeby się zagoić i wygładzić. i teraz, zanim te tkanki wrócą do stanu pierwotnego i podejmą swoją funkcję minie sporo czasu a u ciebie tym bardziej skoro tych infekcji było tak wiele przez ten czas będziesz odczuwać dyskomfort a, co więcej, każda nowa, nawet najmniejsza, infekcja jest odczuwana o wiele bardziej z powodu stanu twoich tkanek i nabłonków musisz naprawdę wyjątkowo uważać, nosić się ciepło, pić te ziółka, może jakieś nasiadówki i inne "cuda" współżycie też jest dosyć ryzykowne, bo to tarcie okolić cewki moczowej i "otwieranie" drogi i sposobności do wnikania nowych bakterii musisz bardzo o siebie dbać i dać czas na porządne wygojenie się tkanek i nabłonków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
dzieki za wzkazówke :) dbam o siebie. ubieram sie bardzo cieplo od czasu do czasu robiłam nasiadówki w rumianku , mam roznego rodzaju pianki i kremy do okolic intymnych z kwasem mlekowym ktorymi mam smarowac cewke przed i po stosku jesli taki sie kiedys zdarzy;/ mam nadzieje ze wylecze to wreszcie kiedys chcoiaz chcialbym zeby mnie wzieli do szpitala i moze tam zorbili jakies badania.... chcoiaz sama nie wiem czy na takie cos biora do szpitala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borykałam sie latami
z tym problemem. Lezałam w szpitalu ,miałam cystoskopię- nic nie wykazały badania. dostałam wskazówki od lekarza-przede wszystkim duzo pic. zaczęłam pić około 10 herbatek zurawinowych dziennie, uzywam do podmywania specjalnych płynów oraz wycieram okolice intymne jednorazowymi recznikami i o dziwo, przeszły częste infekcje. czasami się pojawiają ale nie w takim nasileniu a wtedy biorę jednorazowo antybiotyk monural , działa szybko , nie trzeba go brać więcej bo się go stosuje w jednej dawce i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa miała niedawno podobny problem z bakteriami w moczu. lekarka powiedziała ze e coli możn sie pozbyc zmieniając jej srodowisko raz na zasadowe raz na kwasne. zaleciła diete przez 3-4 dni 1zestaw nastepnie przez 3-4dni 2 zestaw 1 zestaw sniadanie 150g białego sera+2łyzki smiet 30%+rzodkiewka,szczypior. 2sniadanie sok pomidorowy lub 50ml soku z korzenia pietruszki. obiad ryba duszona w jarzynach 200-250g tłustej ryby+_pół paczki włoszczyzny w paskach+masło+przecier pomidorowy. kolacja 200g kaszanki +ogórek 2 zestaw sniadanie 2 jajka+2 zółtka+boczek lub plaster szynki+cebula zielona i natka pietruszki-dużo 2 sniadanie sok obiad wywar na kosciach +żółtko 150g miesa lub 100g podrobów+ ok 250 g jarzyn(kapusta,brukselka,kalafior brokuł,papryka) kolacja pasztetowa,salceson,salami,szynka,makrela+ papryka,ogórki,sałata lodowa wypijamy codziennie 1,5l czystej wody,3-4 szkl. zurawiny. dodam ze u tesciowej jest poprawa w wynikach moczu(tesciowa ma prawie 80lat) robic badanie moczu raz na 7-8 dni. Spróbuj ,może i tobie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa miała niedawno podobny problem z bakteriami w moczu. lekarka powiedziała ze e coli możn sie pozbyc zmieniając jej srodowisko raz na zasadowe raz na kwasne. zaleciła diete przez 3-4 dni 1zestaw nastepnie przez 3-4dni 2 zestaw 1 zestaw sniadanie 150g białego sera+2łyzki smiet 30%+rzodkiewka,szczypior. 2sniadanie sok pomidorowy lub 50ml soku z korzenia pietruszki. obiad ryba duszona w jarzynach 200-250g tłustej ryby+_pół paczki włoszczyzny w paskach+masło+przecier pomidorowy. kolacja 200g kaszanki +ogórek 2 zestaw sniadanie 2 jajka+2 zółtka+boczek lub plaster szynki+cebula zielona i natka pietruszki-dużo 2 sniadanie sok obiad wywar na kosciach +żółtko 150g miesa lub 100g podrobów+ ok 250 g jarzyn(kapusta,brukselka,kalafior brokuł,papryka) kolacja pasztetowa,salceson,salami,szynka,makrela+ papryka,ogórki,sałata lodowa wypijamy codziennie 1,5l czystej wody,3-4 szkl. zurawiny. dodam ze u tesciowej jest poprawa w wynikach moczu(tesciowa ma prawie 80lat) robic badanie moczu raz na 7-8 dni. Spróbuj ,może i tobie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
tez pije duzo tak jak ty chociaz wiaodmo nieraz po prostu nie mialam takiej mozliwosci i rzeczywisice zauwazylam z ejak mniej pilam to cos dostawalam z tym pecherzem. Dobry pomysl jest wycieranie sie taki jednorazowymi recznikami zastosuje na pewno:) narazie jestem na urofuraginie zeby jakos jutro w sylwestra funkcjonowac. Moze dziaisj cos ten ginekolog mi powie bo strasznie mnie tam swedzi piecze w okolicach intymnych. dostalam na grzybice leki ale jakos tak srednio pomagaja. wiem ze swedzi i szczypie od bakteri tez ktore sa w moczu wiec pewnie ejszcze ta bakteria siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnidaIDA
jak dużo pijesz to pęcherz jest lepiej przepłukiwany i to daje mniej szans na namnażanie się bakterii kiedy przepływ płynów jest mniejszy następuje stagnacja i bakterie mają większy "spokój" i szansę na przyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
do anusiadanusia. - dzieki na pewno sprobuje bo juz sie czepiam wszystkiego;) jedyne co jest dobre to ze mam lepiej niz we wakacje bo w wakacje byla masakra wstawanie w nocy po 4 razy, goracy mocz pieczenie swedzenie uplawy. najlepsze jest to ze urolog mi mowi ze ja mam bakterie w pochwie i one sie przenosza do cewk ia z neij do pecherza a ginekolog na odwrot:) jesli ktos by byl z Łodzi i znal jakiegos dobrego urologa to niech mi napsize jego namiary:) bede wdzieczna naprade:) jedno wiem ze nie chce juz brac antybiotykow bo naprawde mam cos z jelitami nied tak przez nie.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borykałam sie latami
aha i na noc pije duzo, zeby chociaż raz w nocy wstać na siku, zeby mocz nie gęstniał, bo w tych warunkach bakterie się namnażają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
wlasnie ja tez pilam na noc ale jak wstawalam to przestalam bo po prostu mnie wnerwialo to sikanie. ale chyba wlasnie zaczne pic na noc zeby nie usnac z pustym pecherzem. Nie boli mnie tak pecherz ale no to sikanie po prostu jest juz meczace;/ a jak sie stało ze ci przeszło jak borykalas sie latami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borykałam sie latami
to picie chyba mi pomogło bo wczesniej piłam baaardzo mało. ale ja miewam infekcje, tyle ze rzadziej niż jkiedyś i duzo mniej bolesne. No i teraz zawsze mam w szufladzie na wszelki wypadek ten monural, jak się cos zaczyna dziać biorę . Potem ide do lekarza , który mi znów go zapisuje i tym spsobem mam go zawsze na wszelki wypadek- czuje się bezpieczniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
mi ten monural wlasnie te jelita troche szwankowal...moze nie tylko on ale sie przyczynil na pewno bo po nim zaczelam miec strasznie zapracia i caly czas mam hamoroidy. tez nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek z pecherzem ze one caly czas sa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
mi ten monural wlasnie te jelita troche szwankowal...moze nie tylko on ale sie przyczynil na pewno bo po nim zaczelam miec strasznie zapracia i caly czas mam hamoroidy. tez nie wiem czy to moze miec jakis zwiazek z pecherzem ze one caly czas sa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana89
bylam u ginekologa dostalam mnostwo lekow na pochwe i okolice sromu za ktore dalam 15o zlotych;/;/ masakara:( no ale powedziala ze te zakazenia tez moga wywolywac objawy zwiazane z pecherzem bo mam straszny stan zapalny w okolicach pochqy dlatego czuje swedzenie i palenie. leki mam brac przez dwa miesiace i uzupelnic flore ...mam nadzieje ze to cos da i wreszcie znalazlam jakiegos sensownego ginekologa ktory mi pomoze bo inni przepisywali leki na tydzien a potem infekcje wracaly wraz z pecherzem. jesli macie jeszcze jakies sposoby na nawracajace zapalenie pecherza to piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxy233
przy zapaleniu pęcherza znacznie pomagaja leki takie jak urofuraginum (wiem bo bralam) ale jesli jest tak, ze ciagle wraca i po jakims czasie nawet leki na daja rady z ta dolegliwoscia to czym predzej do lekarza i polecam zaczac od ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelboy
Roxy moja dziewczyna musi brac urofuraginum bo tylko ten lek jej pomaga wczoraj sobie zapisywala na kartce ile razy wstaje w nocy siku i wychodzi ze kazdego dnia az 4 razy... jak ten problem zlikwidowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam kilka lat nawracające i bardzo bolesne zapalenie pęcherza. Lekarze, badania, posiewy - cyrk wieloletni. Lekarz pierwszego kontaktu zalecił mi branie po każdym secie 1 tabl furaginu. Po każdym secie siusiu i mycie- od lat mam spokój. Sex i po nim zapobiegawczo 1 firagiba popiera duża ilością wody. Lata mam juz spokój z pęcherze, a nic mi nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zderri
birdoxx ten artykul ktory przytoczyles ze strony zdrowypecherz.expert znacznie mi pomogl nie sadzilam, ze zurawinka ma tak swietne wlasciwosci jesli chodzi o pecherz! Teraz profilaktycznie zjadam i pije duzo herbat z zurawina i widac poprawe zdecydowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebbecca
o takim czymś zeby furaginę brać zapobiegawczko to nie słyszałam, ze 2 razy przechodizłam zapalenie pęcherza i to z własnej glupoty, lekarz mi kazał brać urofuragnium max w takich sytuacjach i za kazdymr azem super to działało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebbecca
Tylko lekarz zabronił mi używać wibratorów oprawionych w cielęcą skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×