Chyba zakochalam sie w Nigeryjczyku przez internet :/

Codziennie rozmawiamy ze sobą albo na Facebooku albo przez skypa. cały czas zaprasza mnie do siebie. Mówi, że bardzo by chciał być ze mną i takie tam... w tej chwili jestem biedną studentką bez prawa do zasiłku więc nie mam możliwości pojechać do UK..ale nie ma rzeczy niemożliwych. w tym roku to może i nie ale na początku przyszłego jak skończę studia to jak najbardziej. tyle tylko że teraz jakoś sie trzymam a jestem pewne że jak tam pojade to wpadne całkowicie jak śliwka w kompot bo nie da się po prostu się nie da oprzeć tym czarnym oczyskom :o.

fajnie, sprawdź najpierw czy on nie ma hiv

ech i prysła bańka mydlana, to nie nigeryjczyk jakiś debil posadził rotweilera przed kamerką intenetową....eh.

czarni do Afryki

o ktos ma psa ktory mowi

skąd miałam wiedzieć, myslalam ze zabawia sie myslac o mnie a to pies sie po jajach lizal....

ehh podszywacze...

Spotkaj się z nim, dostaniesz po ryju z hiv w prezencie i ci się odechce czarnych.

czarne oczyska to pryszcz.....Ale ten czarny kutasss...

Martusia nie słuchaj tutaj innych tylko jedz do niego i bzyknij sie z tym nigeryjczykiem co twoje to twoje

Oni I love You to mowia chyba do kazdej bialej kobiety jaka spotkaja na swej drodze. Studiowalam we Wloszech i tu na uczelniach jest dosc sporo studentow z Nigerii. Niektoryh z nich poznalam i czesto po godzinie znajomosci slyszalam juz ze sa we mnie zakochani.