Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutkazchatki

Po diecie 500-800 kcal?

Polecane posty

Gość malutkazchatki

Jestem po diecie 500-800 kcal na której schudłam 12 kg,czy stosując te zasady przytyję?: -2 l. wody dziennie -4 herbaty (zielone,czerwone,owocowe) dziennie -2 kawy z mlekiem -posilki regularnie co 3 godziny -zazywanie blonnika i chromu w dziennych zalecanych dawkach -200 brzuszkow dziennie -20 minut cwiczen dziennie -nie jedzenie przed snem Wiem,że mam bardzo rozregulowany metabolizm,teraz żałuję,ale no trudno... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
Nie chcę już chodzić głodna,mam super wagę i nie chcę przytyć.Czy ćwiczenia,błonnik i herbatki przyspieszą mi metabolizm na tyle żebym nie musiała sie ograniczać jakoś bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od herbaty
i wody nie przytyjesz... musisz po malu wyjsc z diety nie od razu rzucac sie na 2tys kalori

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
a mogę sobie wpierrdolić cała michę bigosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
a jeśli zaczęłabym od jutra załużmy 1000 kcal i z każdym tygodniem dodatkowe 50,żeby dojść do 1800?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
1800 kcal to 8 browarów. w czym problem? najwyżej będziesz nayebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
lepiej dokłąda j do 800 kcal te 50 bo twój organizm jest zagłodzony i może zmagazynować część energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
ale musisz zacząć jeść bo 500 kcal dla kobiety to bardzo mało. Nie zatrzymałą Ci się miesiąćzka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
jakie sa sposoby na poprawe metabolizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
wykonuj podskoki z jednoczesnym klaśnięciem powyżej głowy, czyli tzw. pajacyka :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
nie z miesiaczka nie mam problemow,ale pewnie gdybym dalej sie tak glodzila to by byly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
Najlepszą metodą jest jedzenie. Niestety jak obniżamy sobie dawki jedzenia to organizm się przyzwyczaja i traktuje je jak normalne na których musi przeżyć, zmniejsza zapotrzebowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
no ale boje sie ze jesli zaczne jesc to zaczne tyc wlasnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
Ale i tak dużo schudłaś to duży szok dla organizmu, czasami miesiączka się zatrzymuje. Może jeszcze nie wyniszczyłaś się aż tak bardzo,teraz jedz zdrowo ale tak żeby nie przytyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
wydaje mi się ,że jeżeli wprowadzisz więcej kcal to trochę może Ci wejść na wagę ale to może 1-2 kg bo organizm jest tak nastawiony,że by zmagazynować energię na gorsze chwile. Ale musisz podnosić powoli poziom kcal jak dojdziesz do 1800 to organizm się też przyzwyczai i nie będzie ani chudł ani tył. Wiem,że to tak się łatwo gada ale sprawdziłam na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
nie mam zamiaru obzerac sie slodyczami ani fast-foodem :P no ale jednak jesc wiecej bo juz taka glodna chodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkazchatki
tobie sie udalo tak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooopanieeeeeeee
przez rok się trzymałam ale potem coś się we mnie przestawiło i odechciało mi się pilnować :-) kurde i jakoś nie che mi się odchudzać :-) Ale może w nowym roku :-) kiedyś miałam taką silną wolę,taką jak Ty :-) No niestety życie się poprzewracało do góry nogami i tak wyszło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutkazchatki a ile ci zajelo schudniecie tych 12 kilo? i z jakiej wagi startowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaakk
http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie%2C_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html "19. Jak wyjść z głodówki by moc rozpocząć logiczna dietę redukcyjna? Są dwa sposoby, oba wymagają cierpliwości, ale różnią się od siebie jakością. Pierwszy sposób jest najprostszy po prostu dodajesz sobie do tej diety co masz po 100kcal tygodniowo. W ten sposób w ciągu paru tygodni dobrniemy do swojego zapotrzebowania zerowego. Zwracam uwagę ze BMR u przeciętnej kobiety ok 170cm wzrostu to 1300kcal a dodając ruch lekko otrzymujemy 2000-2200kcal jako potrzebną prawidłową ilość kalorii. Drugi sposób bardziej skomplikowany ale będący dobrym startem do zdrowego odżywiania i ewentualnych prób układania sobie w przyszłości diety redukcyjnej i dobry dla osób ćwiczących siłowo. Jeżeli byliśmy dotychczas na diecie typu 1000-1200kcal to przyjmujemy swój BMR jako wartość startowa i 2,2g białka na kilogram masy ciała (w przypadku dużej nadwagi przyjmijmy za masę ciała średnia ilość kilogramów dla danego wzrostu), a resztę kalorii uzupełniamy tłuszczem. Do tego duże ilości warzyw(prócz ziemniaków i kukurydzy). W następnym tygodniu dokładamy owoce w ilości po 25 g pierw do posiłki po treningowego, jeszcze w tym samym tygodniu możemy dołożyć 25g owoców do przedtreningowego Jeżeli byliśmy na diecie powyżej naszego BMR (ok 1500kcal) to rozpoczynamy od tego punktu. W następnym tygodniu możemy wprowadzić warzywa strączkowe również w ilosci 25g do dowolnego przedpołudniowego posiłku. Po dwóch tygodniach mamy 300kcal więcej. W następnym tygodniu dodajemy następne 25g węglowodanów w dzień jednego treningi i następne 25g ww w dzień drugiego treningu (to mogą być posiłki poranne, przed i potreningowy), możemy zmieniać proporcje i zstępować nowymi źródłami ww te, co mieliśmy wcześniej i możemy wprowadzić ryz, płatki owsiane, quinoa i amarantus. W następnym dodajemy znów po 25g ww i możemy do diety wprowadzić z powrotem nabiał (uwaga wcześniej nabiał z diety usuwamy źródła białka to tylko mięsa i ryby) W piątym tygodniu uzupełniamy brakujące kalorie z tego co jest dla nas dogodne i tak jak jest dla nas dogodne, mogą to być węglowodany, może być białko, i tłuszcz. W 6 tygodniu możemy wprowadzić pozostałe zboża. W tym całym okresie obserwujmy reakcje swojego ciała, nie będzie niczym dziwnym ze „schudniecie w pierwszym tygodniu niech was nie korci kontynuować takiej diety odchudzającej. Jest również normalnym ze po wprowadzeniu skrobi możecie lekko nabrać wody (to jest reakcja naturalna związana ze zwiększeniem ilości węgli w diecie po diecie bezwęglowodanowej). Nie jest tez zła rzeczą jeżeli na wadze przybędzie nam w tym okresie w sumie 1-2kg zwiększyliśmy ilość węgli zwiesza się ilość zatrzymanej w mięśniach wody. Najważniejsze punkty to reakcja po wprowadzeniu nabiału i po wprowadzeniu zbóż z glutenem, jeżeli wracają reakcje typu puchniecie brzucha, jakieś dolegliwości ze strony układu pokarmowego, czy inne reakcje, które wygasły w tym czasie, możemy być pewni ze jesteśmy uwrażliwieni na te produkty. Teraz czas na zmiany proporcji B/W/T w diecie na takie, jakie nam odpowiadają, byśmy mogli podobną dietę, z małymi odskokami, kontynuować cale życie. Gdy zachodzi potrzeba, po następnych 2-4 tygodniach rozpocząć redukcje zgodna ze wskazówkowymi podanymi w tym poście . "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×