co mówić pracodawcom - tworzę poradnik pomożecie?

Szukam pracy i ostatnio nacięłam się podczas półgodzinnej rozmowy telefonicznej na pytanie o projekty realizowane w czasie studiów. Otóż robiłam kiedyś jakiś projekt i nie za bardzo pamiętam nawet z jakiego przedmiotu, więc jej powiedziałam że nie pamiętam dobrze tego projektu bo jak wcześniej jej wspominałam realizowałam go 2 lata temu! a ona mnie ciągnie za język. To powiedziałam że to było na zajęcia z psychologii i każdy miał przygotować coś o typach osobowości. To ona dalej brnie w to i pyta jaka była moja rola i co mogę powiedzieć o typie osobowości jaki opisywałam. Jakby była głucha że już nie pamiętam tego! To mnie zupełnie zaskoczyło. Stwierdziłam że należy opracować poradnik co należy mówić pracodawcom i przygotować pare fajnych tekstów i historyjek. Zacznijmy od pytania o wady i zalety.

czy napisać ,że mam sponsora i dobrze zarabiam ?

na początek należy zacząć od pytania czy [szef facet] czy pan mnie zatrudnia z przyjemnoscia czy bez?

(...) wcześniej jej wspominałam realizowałam go 2 lata temu! " szkoda ,ze w ogóle studia skonczyłas

czemu tak mówisz? zupełnie mnie zaskoczyła tym pytaniem. Powiedziałam prawde. Ale więcej nie popełnię tego błędu dlatego chcę się dobrze przygotować do ROZMOWY. Moje kwalifikacje do pracy nie są podważane, tylko te głupie pytania mogą wsystko zniweczyć.

czy jest ktoś kto ma wskazówki co do rozmów telefonicznych? Wady i zalety należy tak powiedzieć, aby pracodawca uznał że zalety są istotne a wada nie jest wadą. Macie jakieś propozycje wad?

masz widać krótki staż pracy zawodowej. Widać po tym jak się zabierasz do sprawy

dopiero skończyłam studia! podczas studiów robiłam same wolontariaty. Teraz pewnie nie raz jeszcze natnę się na głupich rozmowach kwalifikacyjnych do roboty, za która ktoś powinien mi wreszcie zapłacić! tak nawiasem, uważam za skandal organizowanie wolontariatów na Euro 2011 podczas gdy w innych krajach są to stanowiska płatnej pracy.

miało być euro 2012

jak sie nikt nie zglosi do wolontariatu to zmuszeni beda placic za prace. slizgaja sie na idei wolontariatu skadinad sluszna i szlachetna ale nie przy okazji komercyjnej imprezy

niestety ale ludzie pchają się drzwiami i oknami na te wolontariaty, ponieważ zdobędą "doświadczenie" i może ktoś ich wreszcie zatrudni.

oni robią nieraz prawdziwe eliminacje na te wolontariaty i konkurencja jak do pracy :o

g...a nie doświadczenie to jest. A Ty się przyznałaś do wolontariatów w CV? :D:o ....naiwna jesteś, żeś poświęcała czas na wolontariat. To to można robić po godzinach jak masz potrzebę pomocy komuś a nie traktować jako atut w CV

ja sapierdalam cięzko za miske kartofli dziennie i jestem dumny

ale kit , robienie w chuja bezczelnie wykorzystujac gorace serca i umysly mlodziezy a takze ped do sukcesu jako rodzaj szantazu. sami zarobia w chuj kasy . jak zwykle obiecanka ze wielkii swiat a bedzie jeno wielki bat do oblizania////

a skąd wiesz jakie to wolontariaty? były to projekty sportowe i menadżerskie, organizowanie konferencji, jak najbardziej punkt w CV. Poza tym robiłam, to, bo chciałam się czegoś nauczyć i byli tam fajni ludzie. Łyso ci teraz, widać że masz jakieś wąskie horyzonty.

nie dajcie sie omamic. za prace trzeba wynagradzac! a z wolontariatem w cv czy bez i tak pracownikow beda szukac i selekcjonowac. wolontariat przy okazji takich jubli jak euro , ktore podobno polsce straty przyniesie to granie w chuja z mlo9dzieza i demoralizacja i deprecjacja idei wolontariatu.

wciagne sie w ten wolontariat to moze pociagne i zarobie