Jutro lub we wtorek wezmę Cię

Czy umawiacie się z wyprzedzeniem na seks? Czy lubicie to? Czy uzgadniacie szczegóły? Czy może pełen sponton? Ja, powiem szczerze, bardzo lubię. I to ze szczegółami. Jedno tylko mnie wkurza: życie jest nieprzewidywalne, i czasem (nierzadko) planu nie da się zrealizować. A jak już facet chodzi napalony cały dzień a w końcu nic tego to i stres i jądra bolą...

cześć Satyr:) Powiedz, lubisz uzgadniać wcześniej szczegół, bo kręci Cię nieskrępowana rozmowa o seksie, czy dlatego, że lubisz w łóżku działać zgodnie z zaplanowanym scenariuszem?

Nie jestem pewien. Chyba chodzi o to, że uzgadniając szczegóły dowiadujemy się, na czym szczególnie zależy jej/jemu. Takie intymne zwierzenia czy jak to nazwać. Czasem można się dowiedzieć rzeczy, których bym się nie domyślił albo nie uznał ich za istotne. A czasem można się dowiedzieć rzeczy naprawdę zaskakujących i pikantnych! wtedy dopiero jest jazda.

Ja z koleii wolę niespodziewanie, wtedy kiedy nie wiem, że to się zdarzy to seks jest boski. Natomiast często się umawiam z miom chłopakiem aczkolwiek bez większych szczegółów...no i pozniej wieczorem, po calym dniu harówy nie zawsze nam niestety wychodzi, bo rano jak sie umawiamy to jestem napalona i pelna energii a potem to roznie bywa niestety i jest roczarowanie :(

Też lubię pofantazjować we dwoje i wcielić w życie, ale umawiać się na konkretną datę, czy godzinę nie. Oczywiście wyjątkiem jest sytuacja kiedy pada hasło "masz być gotowa";) Tylko to nie jest już umawiane, a raczej konkretna "prośba";)

O jak ja bym chciała zeby moj facet był taki spontaniczny i napisalm mi wieczorem cos w stylu "masz 5 min, szykuj sie bo jestem napalony" ;(