strasznie zazdrosny przyjaciel, któy odwala mi różne akcje

od roku przebywamy ze soba dzien w dzien, czasem nawet po pare h.. jakis czas temu po pijaku wyznal mi milosc, nie przejelam sie tym, bo stwierdziłam że mowi tak tylko bo jest pijany. Gdy mialam sie spotkać z jakims innym kolega, to on od razu robil mi akcje zazdrosci, a najgorzej jak byl pijalny, nigdy mi nie powiedzial ze jest zazdrosny o mnie, ale ja to widze.. bo np. jak ide sie z nim przejsc i nagle wejde na temat jakiegos chlopaka to on mnie samą zostawia , blokuje mnie na gadu itp.. ostatnio np. bylo tak ze siedzialam u niego z moja kolezanka , ogladalismy film ja do niego powiedzialam ze moze zadzwonilby jeszcze po swojego kolege i gdzies wszyscy pojdziemy a ten wpadl w furie, wygonil mnie i kolezanke z domu, darl sie pod klatką , rozwalil swój telefon itd.. a najgorsze jest to ze sam pisze sobie z roznymi dziewczynami, na sylwka dziewczyny do niego przy mnie podeszly poprzytulaly sie z nim, jedna mu nawet buziaka w usta dala .. a ja sama czulam w sobie zazdrosc, ale nie robie mu żadnych chorych akcji.. nie wiem czy czuje cos do niego czy nie i nie wiem czemu tak jest ze to ja tez zaczelam byc o niego zazdrosna widzac to jak dziewczyny go zaly czas wolaja gdzies, przytulaja czy pisza do niego.. kiedys strasznie sie poczulam jak powiedział mi ze jak coś kiedyś sobie zrobi, to żebym nie myslala ze ktoś się dowie ze to przeze mnie ; (... chlopak ma 23 lata a tak sie zachowuje ; / Jest uzależniony od narkotyków, nie chce go samego z tym zostawiac, bo jak go oleje to on sobie serio coś wreszcie zrobi , ale tez nie chce zeby mi takie akcje odwalał..

Zerwij tą znajomość. Ona jest bez sensu. Z jakiej racji nazywasz tego człowieka przyjacielem?

to nie przyjaciel, to ruuchadło, konkubent, dawca spermy - jak zwał, tak zwał. Do przyjaciela mu daleko....

przyjaciel ? Jakiś psychopata. Powiedz mu co o nim myślisz i tyle. Ja jestem szczera i zrobiła bym to dawno na twoim miejscu