Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi123321

totalna sylwestrowa porazka:(

Polecane posty

Gość mimi123321

Sylwestra spedzalam z rodzina mojego chlopaka w domu. Wszystko ladnie pieknie - gdyby nie to ze czulam sie tam bardzo, bardzo skrepowana i nie umialam sie wkrecic w rozmowe. Usmiechalam sie i smialam z dowcipow ale sama niewiele mowilam. Mam wrazenie ze wyszlam na idiotke...totalna porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka1339
idiotka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdaza sie a ja wyobraz sobie bylem sam w domu wypilem szampana i sie porzygalem to jest dopiero porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
a jak poszlam do kibelka to zrobilam kupke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaizapomniana
Nie przejmuj sie, napewno nie wysyłas na idiotkę, a to ze bylas zestresowana moze świadczyć o tym ze bardzo zalezy ci na ich synu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
No wlasnie, jak chce sie czegos za bardzo to tak to potem wyglada...na swoje usprawiedliwienie mam tylko to ze to byly osoby w wieku moich rodziców i jaks nie wyszlo tak jak bym tego chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
najgorsze jest to, że później jak kładlismy się z facetem spać, i zaczelismy sie kochac to prawdopodobnie wszystko slyszeli jego rodzicie, bo mają sypialnie tóż za scianą.. a cicho raczej nie bylismy, zwłaszcza, że lubie sobie podczas sexu pojęczeć , a facet coś się darł "kosovo jest serbskie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz......
czasami lepiej milczeć i uchodzić za idiotę iż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
To o tym kochaniu sie i rodzicami za sciana to podszyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Nie wiem jak teraz zatrzec te milczace wrazenie...moj chlopak jest małomówny wiec moze na jego tle nie wypadlam az tak zle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Ale w sumie nie było tak źle.. po wszystkim, mój facet dobrze mnie zerżnął, zrobiłam mu lodzika i poszlismy spac a z rana też dobre rżnięcie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola152
nie przejmuj sie. poznasz ich blizej to i mniej sie bedziesz krepowac, na pewno nie wyszlas na idiotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nic. Kilka lat temu rodzinka urządziła mi urodziny i oczywiście zaprosiłem swoją dziewczynę. Też tak, jak Ty autorko niewiele mówiła itd (wtedy poznała całą moją rodzinę). po jakimś czasie moja babcia (już po kilku głębszych) zapytała Sylwię: - A ty dziewczyno, co tak cicho siedzisz? Ułomna jakaś jesteś, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaizapomniana
Babcia wymiata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Hehe, masz wyluzowana babcie;) Ja tez ich za dobrze nie znam itd. I stad te nerwy no i tematy jakie podejmowali srednio mi lezaly wiec wolalam co jakis czas zamienic slowko z chloapkiem niz wlaczac sie do ogolnej dyskusji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się wolno rozkręcam w nowym towarzystwie, zwłaszcza, że wszyscy rozmawiają na "swoje" tematy i ciężko się wkręcić. Nie przejmuj się. Sylwia jeszcze długo bała się przy babci odezwać, ale w końcu się polubiły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
W mniejszym gronie jeszcze mi szlo;) Mam tu na mysli jego rodzicow - gorzej jak zjechaly sie osoby ktorych nie znalam i 1 raz na oczy widzialam...zaluje ze nie mam az tak otwartego charakteru ze zagadac sie potrafi praktycznie z kazdym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z bliższą rodziną jeszcze lepiej się poznasz, a za jakiś czas będziesz "swoja" i ta dalsza rodzina będzie musiała wkręcać się w "wasze" tematy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Oby tak bylo Lomu bo bardzo mi zalezy na tym zwiazku. A dodatkowo paralizowala mnie swiadomosc ze te wszystkie osoby moga mnie w myslach krytykowac - ze moj chlopak mogl znalezc sobie kogos lepszego itd. Sama siebie jeszcze bardziej nakrecalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy Ci na związku, więc oczywiste, że zależy Ci również na tym, co myśli o Tobie rodzina chłopaka. Spokojnie. Po jednym spotkaniu nie można sobie opinii o kimś wyrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję sylwestra, nie
mogliście go spędzić we dwoje? dla mnie to jakiś bezsens, siedzieć z rodzicami + resztą w ich wieku, no chyba, że się dobrze znacie i razem bawicie, czego jak widać nie było w tym przypadku fajną imprezę Ci facet zafundował :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×