Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buenna

Tesciowa

Polecane posty

Gość buenna

Wiem, ze takich tematow jest mnostwo, ale musze sie wygadac i wyrzucic troche zalow tutaj. Moja tesciowa jest wszystkowiedzaca. Stwierdzila, ze syn mojego brata ma ADHD bo jest bardzo ruchliwy, a jej siostrzeniec ( spokojny chlopczyk) ma autyzm!!! Prawie codziennie biega do koscila a falszem bije od niej na kilometr. Wszystko robi na pokaz, udaje, ze jest dobra i uczynna a w glebi duszy nie lubi ludzi. Widac, ze krew ja zalewa jak ktos kupi sobie cos czego ona nie ma. Pod przykrywka dobroczynnosci wpierda;la sie w zycie innych. Nie moge zniesc tej falyszywej kobiety. Po prostu brakuje mi slow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 828285
wspolczuje wiem o co kaman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buenna
Najgorsze jest to, ze moj maz we wszystko jej wierzy i ciagle powtarza jaka to mama jest dobra,wrecz swieta. Tak wychowala swoje dzieci, ze uwazaja ja za chodzacy ideal. A ja patrze na ta osobe z boku i nie moge uwierzyc. Nie odzywam sie, bo nie chce konfliktow, ale krew mnie zalewa jak musze z ta kobieta przebywac i robic dobra mine do zlej gry. U mnie w rodzinnym domu jest luzna atmosfera. Zartujemy przy stole, klocimy sie, gadamy. Z moja mama o wszystkim mozna porozmawiac, wypic, pozartowac. A u tesciow pelna arystokracja, "kultura", a sloma z butow wystaje. Po spedzeniu tam kilku godzin mam mega zle samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez tak mam..
Z tym ze moja tesciowa mnie nie toleruje..ciagle wie lepiej co jest dobre dla naszego synka. A to bobo fruty maja konserwanty. A to zupki z bobowity sa zle. Ciagle powtarza ze powinnam isc do pracy itp . Wtraca sie doslownie we wszyśtko. Maz tez nie chce tego widziec..:-/ zenada.. Ja tam nie chce chodzic ale wtedy awantura z mezem gotowa..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buenna
Ja staram sie chodzic do tesciow, nie chce konfliktow, przemilczam wiele spraw a potem boli mnie glowa od nadmiaru emocji :O Niedawno oznajmilismy tesciowej, ze bedziemy mieli dziecko. Od razu zaczela mi opowiadac o tym jaki ciezki miala porod ize w ogole cud, ze moj maz jest normalny. Opowiadala mi to z dzika satysfakcja wiedzac, ze juz raz poronilam i bardzo przezywam kolejna ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×