Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trudne to dla mnie_____

Mam wątpliwości co do karmienia mojego dziecka (5 miesięcy) PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość trudne to dla mnie_____

hej moje dziecko skończyło nie dawno 5 miesięcy i zastanawiam się czy dobrze je karmię ? nasze menu wygląda tak : 9 mleko modyfikowane 210 ml 11:30 jakiś słoiczek (ziemniak marchew jabłko itd) potem mleko 180 ml potem mleko i potem mleko I już w nocy nie je czy dobrze je karmię ? Kaszek nie daję bo uważam że to jest nie potrzebne a może się mylę ? i powinnam kaszkę podawać rano ? i po jutrze zaczynam dawać mięsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może się mylę, ale
jak dla mnie to ziemniak marchew jabłko to trochę za mało, żeby startować z mięskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne to dla mnie_____
ale pisałam itd :) mamy za sobą więcej takich posiłków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja je tak
Moja córka też ma 5 miesięcy i je tak: 6:00 150 ml MM 9:00 150 ml MM 12:00 - zupka jarzynowa lub obiadek 15:00 150 ml MM 17:00 deserek-owoce 19:00 120 ml MM 21:00 - 22:00 150 ml MM z kleikiem Godziny podałam w przybliżeniu. Pomiedzy tym pije soczki, herbatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne to dla mnie_____
A moja je tak ja mojej też dałam dziś gdzieś o 16:30 deserek jabłko +marchewka zapomniałam na początku dopisać A czy podajesz kaszki ryżowe ? I kiedy zaczynasz wprowadzać gluten ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja je tak
Podaję kaszki, tzn. podawałam zamiast mleka o 9:00 ale pojawil się problem z kupką i narazie kaszkę wycofałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne to dla mnie_____
aha bo ja sie zastanawiam nad tym czy dawać czy nie. a co z glutenem ? I jak wyglądała kupka po kaszce możesz mi powiedzieć ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
a jakia kaszka podawalas? przemyslcie to, zeby nie podawac dzieciom kaszek z cukrem. Po co? Ja daje kasze bez cukru i nigdy nie maialam problemu z kupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja je tak
Podawałam różne kaszki. Zawsze pojawiało się zatwardzenie. Wiadomo, że jak się ma biegunkę to zalecane jest jedzenie ryżu, także problem z kupą u dziecka mnie nie dziwi skoro kaszki są ryżowe, albo mleczno-ryżowe. tikal - pierwsze słyszę, by cukier miał wpływ na kupę :o Zresztą temat kaszek, soczków jest długi jak rzeka, 'wszystkie' matki się wzbraniają, bo cukier tu, cukier tam i liczy się tylko zdrowa żywność itd. tylko co zrobią mamy jak dzieci pójdą do przedszkola, pojadą na kolonie ? Zażyczą sobie indywidualnego menu dla swojego dziecka ? Poniżej wkleiłam wypowiedz jednej z forumowiczek, który wypowiadała się w temacie kaszek. " osz kur... ja pier.... czy wyście już kompletnie na mózg upadły???? poczytajcie sobie opakowania kaszek!!!!! skład i halo na każdym opakowaniu pisze jak byk że pozytywna opinia instytutu matki i dziecka i że produkt specjalnego przeznaczenia żywieniowego a wy się w nim doszukujecie ciort wie czego :/ jakby tak było to nikt by nie pozwolił tego dzieciom dawać!!!!!! a ta znikoma ilość cukru która jest hmmmm a przepraszam bardzo a w czym cukru nie ma w jakiejkolwiek postaci??? chyba tylko w wodzie więc powodzenia i karmcie swoje dzieci samą wodą źródlaną a jeszcze lepiej destylowaną bo tylko tam na 100% nie ma nic prócz H2O :/ "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moja je tak
trudne to dla mnie_____ z glutenem narazie się wstrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
:) dziekuje za informacje, bezgraniczne wiara w to co mowia inni jest niestety zgubna, w USA tez mowia ze frytki sa dobre i podaja je dzieciom w szkolach na lunch. nie twierdze, ze trzba stawac na glowie, zeby chronic dziecko przed bialym cukrem, ale jesli mam wybor slodkiej kaszki i kaszy ugotowanej w domu to wybieram to drugie i goraco zachecam do tego inne mlode mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
ja karmie piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my jemy tak: 7.30 - 8.00 mleko modyf. zagęszczone 3 miarkmi kaszki (to malinowa to jabłkowa) 150 ml po 11. - kaszka na mleku modyf. albo kleik ryżowy 150 ml po 14. zupka albo obiadek (duży słoiczek) popijając sokiem po 16 - albo kaszka na mleku modf. 150 ml (jeżeli zje obiadek zaraz po 14) albo jogurcik lub deser owocowy z dodatkiem jogurtu przed 18 zjadamy owoce, chrupka kukurydz. i między 19 a 20 180 ml mleka modyf zagęszczonego kaszka. czasem bywa tak ze nie chce jeść z flasi więc robię w miseczce kaszkę, zależy od humoru :) kaszki jemy różne, i nie ma problemów z kupką. Może się nie znam, ale zatwardzenia raczej występują po nowościach wprowadzanych przy obiedzie. Moja malutka miała po ziemniakach, marchewce itp. No cóż żołądeczek się uczy trawić :) musimy przetrwać wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×