nienawidzę was

Ale Wy tutaj potraficie człowieka dobić...Myślałam, że tego typu fora powinny słuzyć pomocą, podnosić na duchu itp., a po przeczytaniu niektórych postów mam ochotę się utopić w wannie. Kurva, mam 22 lata, zero zainteresowania ze strony facetów, kompleksów tyle jak stąd do Chile, a Wy jeszcze wszyscy pierdolixie po sto razy, że kobieta, która nie jest albo nie była w związku musi być brzydsza od Gargamela, Hogaty i wszystkich innych potworów razem wziętych. Dzięki, mam teraz nieodpartą ochotę skoczyć z okna; tylko kurva od 22 lat brakuje mi do tego odwagi. Aha, nienawidzę Was, siebie i tego poyebanego forum.

spokojnie, okna zostaw w spokoju, akurat trafiłas na najmniej opiniotwórcze forum, tu albo mieszasz z błotem albo jesteś zmieszana z błotem, niestety tak to skonstruowali...

ale wyluzuj.To tylko kafeteria.

Nie bierz do siebie tego co czytasz na forum, pełno tu frustratów, którzy żyją tylko po to, by komuś dowalić. Nie mają odwagi zrobić tego na żywo, więc zostaje forum. A co do dalszej części forum, to nie masz powodów, żeby nienawidzić np, mnie , heh ;) PS.: Aha i kobieta, która nie jest albo nie była w związku NIE MUSI być brzydsza od Gargamela, Hogaty i wszystkich innych potworów razem wziętych. To często bardzo ładne i wartościowe kobiety, które mają tego pecha żyć samotnie pośród ludzi ...

hehehe rozsmieszył mnie ten topic :D

Jestem na tym forum po raz drugi w życiu, więc wkraczam w nieznane. Łudziłam się, że może większość ma dzisiaj zły dzień i z tej okazji postanowiła uroczyście innym dosrać. Pomyliłam się. Tak jak piszecie, w dobrym guście jest tutaj komuś uprzykrzyć życie, dobić i zdeptać. Czemu nikt się nie buntuje? Przychodzicie tu niektórzy, żeby się wyżyć i udowodnić innym, że sa tak samo beznadziejni jak Wy? Weszłam tu z nadzieją, że będzie miło, inaczej niż w pozawirtualnym świecie...No to się kurva przeliczyłam.

zgodze sie z Toba ja tez przed chwila tu napisałam zeby sie poradzic jeszcze napisałam to w miły sposob zeby nikt mnie nie wysmiał a tutaj zaraz z góry leja komentarze...., ciekawe czy na zywo tez by ktos tak gadał

z emapatia, zrozumieniem i taktem.Nie zalamuj sie na samym wstepie. Pobedziesz dluzej , nie bedziesz brala tak do siebie personalnie wielu rzeczy. Bedzie dobrze.

AgentT a tak z ciekawości spytam. Jesteś kobietą czy mężczyzną? Nie, nie szukam chłopaka. Spokojnie. Przepraszam, może trochę mnie poniosło. Sorry za wulgaryzmy. Na co dzień unikam przekleństw. Dzisiaj po prostu emocje wzięły górę. Nie nienawidzę wszystkich;)

i dobrze ufffff.Byloby smutno, jakbys sie wszystkich wystraszyla . Uwierz mi na slowo, duzo tu fajnych ludzi jest.

Nikt się nie buntuje, bo to bez sensu. To tak jakby się buntować, że deszcz jest mokry ... no można, ale czy to coś zmieni? Nad takim czymś pozostaje tylko pomilczeć i nie odpowiadać na zaczepki - tym samym nie dajesz frajdy frustratom i szaleńcom :)

@Borissova Jestem facetem ;) nie wystraszyłaś mnie heh. Spokojnie ja też nikogo nie szukam ;)

i nie rozumiesz że tu każda z nas to modelki świata wymiata:D zarabiamy po 100 000 tys miesięcznie ,każda ma dom no nie jennifer się dopiero buduje ale to biedzaczka:D;) a facetów yo mamy tyle że po szufladach upychamy;)

Ok ok. Dam temu forum szansę:) Będę Was obserwować. AgentT - byłam ciekawa czy mężczyzna jest w stanie wyrazić tak pozytywne zdanie na temat kobiet, ktore nigdy nie były w związku. W jednym z topików bardzo ochoczo udzielali się panowie i oczywiście zjechali od góry do dołu TĘ grupę kobiet. Walczę tyle lat z kompleksami i już było lepiej. Weszłam na to forum i poczułam się znowu strasznie brzydka. Widocznie jestem przewrażliwiona.

żeby o coś pytac na tym forum trzeba miec mocną psychikę, żeby wśród bluzgów wyłowic parę wartościowych wypowiedzi i sie przy tym nie załamac:D

popieram watem.. owiedzam forum sporadycznie z braku czasu.. mam nauke, ale niektore wypowiedzi sa bardzo rozsadne i miłe, czesto wspierajace ;D no inne no to ymmh.....no ale. Nie widzimy kto siedzi po przeciwnej stronie komputera i niektorych ponosi fantazja.. Człowiek nieraz potrzebuje wyzalenia sie i omowienia pewnych kwesti. Osobiscie wolę zajrzec na to forum niz np na czat czy inne portale ;)

Przede wszystkim odłóż kompleksy na bok, stąd bierze się niepewność, a dalej niska samoocena. Nie byłaś jeszcze w związku, co akurat nie jest jakimś przekleństwem, naznaczeniem, czy czymś co przekreśla i świadczy o wartości człowieka. Związać się pochopnie, to nie problem. Problemy wynikają z takiego pochopnego postępowania. Sztuką jest się związać z kimś odpowiednim - a na to warto poczekać. Poza tym, Ten na kogo trafisz na pewno to doceni. A i nie potrzebujesz forum, żeby przekonać się o pozytywnym zdaniu na ten temat, bo to nie jest kwestia, którą należy oceniać, a już na pewno nie kwestią o której można o kimś mówić obraźliwie, czy oceniać kogoś przez ten pryzmat. Sama musisz się utwierdzić w stanowisku, że tak po prostu jest, ale sytuacja się może zmienić w każdej chwili. Nie każdy od razu się wiąże i nic w tym złego. Teraz nie jest może idealnie, samotność naprawdę potrafi mocno doskwierać, ale trzeba cierpliwie to znieść, a już na pewno nie można przejmować się sfrustrowanymi forumowiczami, którym frajdę sprawia smutek innych. Nie daj się, powodzenia :)

AgentT wow są jednak LUDZIE na tym forum:) To nie jest tak, że już się poddałam. Mam zamiar nigdy się nie poddać, bo w życie pozagrobowe nie wierzę, więc logicznym jest, że to obecne i jedyne muszę jak najlepiej wykorzystać. Z kompleksami jak pisałam wcześniej ciągle walczę. Największy problem mam tak naprawdę z "głową". Dzięki za dobre słowo:)