Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olciafasolciaxxx24

Chyba to był błąd?

Polecane posty

Gość aswedrftg
znalazl sobie dziwke za free......cwaniak! nie badz glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
:( napisałam jeszcze jednego SMS-a "przepraszam, kocham cię, bez ciebie nie potrafię oddychać, zabiję się jeśli nie będziemy razem, potraktuj to poważnie bo cię kocham!" kurcze głupio zrobiłam z tym pierwszym SMS :( wystraszyłam go pewnie, myślicie że te przeprosiny go ułagodzą i mi odpisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
nie odpisuje mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
ja pierdziele dziewczyno jak jeszcze coś napiszesz nawet nie będzie Cię chciał na worek na spermę... Proszę Cię, dostałaś tyle dobrych rad, a robisz z siebie totalnie żałosną głupią dziewczynę która się nie szanuje. PRędzej czy później to zrozumiesz, bo przekonasz się na własnej skórze że gość Cię NIE KOCHA. Zwłaszcza jak dajesz d.. to nie ma motywacji się z Tobą wiązać, bo ma seks. Też uważam że przespał się z Tobą z żalu.. i tylko trochę dla przyjemności... Wywal telefon przez okno bo pogrążasz się potwornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
ale ja go kocham..widocznie nigdy nikogo nie kochałaś... jak zmusić go żeby mi odpisał? chociaż pewnie teraz to śpi i komórkę ma wyłączoną...może zadzwonię na stacjonarny? tylko że mieszka z rodzicami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Każda z nas przeszła cos w tym stylu, każda ma te same przemyślenia ale nie... Ty nas nie słuchasz tylko musisz dołączyć do grona naiwnych dziewczyn ;( powwiem Ci coś. z moim facetem już prawie się rozstawaliśmy. zacisnęłam zęby i 2 tygodnie sie nie odzywałam. Pomogło. Zapomniał o tym co złe, poczułsię wolny, szczęśliwy i zatęsknił do mnie. Ale ten Twój jest idiotą skoro przespał się z Tobą a doskonale wiedział że go kochasz. Gnojek jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Właśnie kochałam kogoś i kocham nadal od 10ciu lat... i dlatego chce Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
chcesz to zadzwoń do mnie ale nie do niego!!! Ja Cię błagam! Popełniasz błąd życia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
jak cokolwiek mu jeszcze wyślesz osłabisz znowu samą siebie... gdybyś umiała zacinąć zęby po 2ch dniach już czułabyś się silniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Chcesz wiedzieć czemu milczy? To Ci powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Chyba Olcia poszła dzwonić.... MASAKRA :( MAAA SAAA KRAAA :((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
zadzwonić na stacjonarny? tylko że jeden aparat jest w sypialni jego rodziców, a drugi w przedpokoju, więc raczej jego rodzice odbiorą i co ja powiem? żeby dali mi Maćka? w międzyczasie napisałam jeszcze jednego SMS-a "dobrze, wystarczą mi spotkania na sex, żebym tylko mogła cię widzieć, na pewno z czasem mnie znów pokochasz, proszę odezwij się! moje życie bez ciebie nie ma sensu!" Nie umiem zacisnąć zębów, chciałam ale nie potrafię. SMS-y do niego dają mi nadzieję że w końcu odpisze... na maila wysłałam mu kilka naszych zdjęć i piosenkę specjalnie dla niego Ayo - Down on my knees, jest po angielsku, ale on zna angielski, fragment tekstu jest taki: "Byłam gotowa umrzeć dla ciebie Bo byłeś dla mnie cenniejszy niż moje własne życie Na kolanach błagam cię Na kolanach błagam cię Proszę, proszę nie zostawiaj mnie Nie zostawiaj mnie Błagam Kocham cię Potrzebuję cię Umieram Płaczę Błagam Proszę, kochaj mnie " myślicie że w końcu odpisze? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
>>>>> Chcesz wiedzieć czemu milczy? To Ci powiem.. Powiedz?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
jeśli odpisze to żebyś dała mu spokój... :((( niestety bardzo źle robisz. Nie pogrążyłaś się samym seksem tylklo tym co było potem... Mówisz że nie umiesz zacinąć zębów? Niestety, za miesiąc -dwa już będziesz umiała... Przykre ale prawdziwe. Im więcej napiszesz mu teraz, tym mniej będzie go do Ciebie ciągnęło :( Chciałam Ci pomóc ale widocznie musisz sięgnąć dna żeby się odbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Milczy bo.... doszło między Wami do zbliżenia i on zdaje sobie sprawę że możesz robić sobie nadzieję.. Milczy żeby Cię zdystansować po tym co się stało. Odezwie się gdy uzna że już tej nadziei nie masz i dopiero wtedy będzie chciał kolejny raz spotkać się na sex... Przepraszam że mówię Ci prawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Dlaczego nie dociera do Ciebie że gdybyś 2 tygodnie milczała to on zastanowiłby się: "Ej co się stało, tak jej zależało i nagle jej nie ma?" A tak to czyta te smsy i myśli: "O Boże znowu ona"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
nie zdystansuję się, będę pisać i dzwonić codziennie, aż znów mnie pokocha, musi pamiętać nasze chwile...a jeśli rozpocznie nowy związek to zrobię wszystko by go przerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
Teraz tak mówisz, ale za jakiś czas zmienisz strategie i przypomnisz sobie co wszyscy Ci radzili. Teraz pękłaś i reobisz coraz gorzej bo jesteś na siebie zła że pękłaś... ale opamiętasz się. No chyba że chcesz żeby uznał Cię za psycholkę, ale to go na pewno nie zbliży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
to nieważne czy się zdystansujesz czy nie, powinnas udawać że tak jest ale po dzisiejszej akcji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
Puszczam sygnały na jego telefon stacjonarny. Na szczęście nie mają identyfikacji numeru. Ale na pewno się wtedy obudzi, przy okazji zajrzy w komórkę i zobaczy wiadomości i wtedy pewnie mi odpisze.... Poczekam jeszcze trochę, będę puszczała sygnały nawet całą noc jeśli trzeba będzie...całe szczęście jutro mam wolne, więc nie muszę dziś spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
KRETYNKA, WIEM ŻE TO MIŁOŚĆ, ALE EFEKT BĘDZIE ZUPEŁNIE INNY NIŻ ZAMIERZONY. FUCK :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
przecież on się nie dowie że to ja puszczam sygnały.. nie mogę nie odzywać się 2 tygodnie, bo wtedy on zapomni o mnie, na to nie mogę pozwolić... przemyślałam to i wiem, że nie mogę tyle się nie odzywać..to przyniosłoby właśnie odwrotny skutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkdllivbf
Zastanów się logicznie, czy przez 2 tygodnie można zapomnieć kogoś po 4ch latach związku?! I na pewno się nie domyśli że to Ty dzwonisz.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martwię się o Ciebie
ani jedna osoba nie poparła Cię w tym co robisz. ale wiesz swoje to dzwoń, pisz... pojedz do niego pod okno, śledź go i zachęcaj do seksu. To na pewno sprawi że poczuje się jak zdobywca i się na nowo zakocha :///// każda dziewczyna tak myśli: "2 tygodnie i zapomni", a te 2 tygodnie są często zbawienne dla związku...każdy pisze Ci TYDZIEŃ LUB DWA bo tyle średnio zajmuje olanemu facetowi obudzenie się i zainteresowanie laską która go olała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość difncfsa;lfv
i jak? pewnie kac moralny?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
Nie mam moralniaka, uważam że skoro kocham to nie mam innego wyjścia. Dzwoniłam do ok. 4, ale nie odpisał, może się nie obudził, a może stacjonarny mieli wyłączony albo uszkodzony? Potem zasnęłam i wstałam dopiero teraz. Niestety nic nie odpisał ani nie oddzwonił....nie wiem jeszcze jaki plan mam na dziś..wyślę mu piosenki na maila, zdjęcia, wiersze...może przejadę się pod jego dom? w nocy znów będę dzwonić na 1 sygnał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, teraz już wiem
na pewno: to jest PROWO. nie ma taich głupich kurew. a jeśli jednak są, jebana idiotko, ten facet poda Cię na policję o nękanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciafasolciaxxx24
tak, oczywiście...:O 4 lata razem, nie zrobiłby tego...poza tym od kiedy miłość jest nękaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, teraz już wiem
miłość to jedno, a narzucanie się, pomimo wyraźnego dystansu z drugiej strony- to właśnie jest nękanie idiotko. Ty go nie kochasz, tylko masz obsesję na jego punkcie + nie masz za grosz honoru, godności (czyt. jesteś szmatką do poroochania, jak się ma pełne jaja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×