Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oglądał coś

Po 8 latach chce oddać dziewczynke do domu dziecka

Polecane posty

Gość Oglądał coś

Coś mi sie mignego na ten temat w tv ale zapomniałam oglądać. Oglądał ktoś? O co tam chodziło? Mogę to w necie obejrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to jest
ze zaadoptowali 1,5 roczna dziewczynke po czym oddali ja spowrotem do domu dziecka po 8 latach uzasadniajac ze po narodzinach ich wlasnego dziecka ta dziewczynka była zagrozeniem, ze straszyła dziecko biliogiczne. Zeby sie jej pozbyc najpierw załatwili skierowanie do szpitala psychiatrycznego a potem juz jej nie odebrali, dziewczynka trafila do domu dziecka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to jest
chociaz z drugiej strony nie wiemy co sie tam działo, co wyprawiała ta dziewczynka. Niestety ale czasami widocznie nie ma innego wyjscia wiec nie oceniajmy tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to jest
czemu idioci odrazu??a wiesz co sie dzialo w ich domu??? ja nie oceniam bo tego nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia brzmi dramatycznie
tak naprawdę Ci rodzice są raczej średnio rozgarnięci. Przecież taka sytuacja działa na ich niekorzyść, można im ograniczyć prawa rodzicielskie wobec obojga dzieci. Na tym im chyba nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oglądał coś
A ja myśle ze udało im sie splodzic swoje to adoptowane przestało być im potrzebne :( Jeśli sie kocha dziecko to nigdy sie go nie oddaje, po 8 latach to jest przywiązanie przecież. rodzice maja większe problemy z biologicznymi dziećmi i nie oddają bo dziecko jest niegrzeczne. Masakra jaki los zgotowali ci ludzie tej dziewczynce :( Jeszcze ten szpital psychiatryczny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gadajcie na tych ludzi, bo nie wiecie tak naprawdę jak to dziecko się zachowywało. Wszyscy jeżdżą po rodzicach, bo po dziecku to już przecież nie wolno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre to jest
no wlasnie tez uwazam ze nie powinnismy ich osądzać. Nie mamy pojecia do czego byla zdoilna ta dziewczynka. Być moze stała się jakas zaborcza po tym jak przyszlo na swiat to drugie dziecko. Być może straszyło to dziecko, była agresywna. Byc moze rodzice bali się jej zachowania.. Przestancie! Mysl ze musialo sie dziac cos dramatycznego bo gdyby byli tacy żli to by oddali ją po roku czy dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oglądał coś
Po roku czy dwóch pewnie nie mieli jeszcze biologicznego, wiec była im jeszcze potrzebna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majóweczka_trzecia
oj powiem szczerze, że mając ośmiolatkę (dość niesforną) w domu , też czasem u kresu sił jestem.Nie przyszłoby mi jednak na myśl by pozbyć się dziecka, które tak bardzo kocham. No ale tamci widocznie nie podołali...urodził się ich własny potomek, i życie skupiło się tylko wokół niego.Rozumiem :(( Szkoda, że nikt im nie pomógł, nie wsparł.... Jednakże lepiej, iż dziewczynkę oddali aniżeli mieli by ją krzywdzić....różne rzeczy się słyszy: a to, że biją, zastraszają lub co zgroza zabijają... Szkoda dziewczynki...a to że mogła zastraszać, czy uderzyć młodszego, to walka o terytorium była. Jak przeciętny starszak się zachowała.... ehhh... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia brzmi dramatycznie
Ja jeszcze ciekawa jestem strony medycznej. Czy aby na pewno dziecko zostało prawidłowo zdiagnozowane i co w ogóle na to lekarze? BTW - publiczne szpitale nie służą do porzucania dzieci, więc sprawa wymaga wyjaśnienia tej, formalnej strony. Tak czy inaczej ludzie ci zachowali się nieprofesjonalnie, niemądrze i ze szkodą dla siebie samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oglądał coś
Ale co to pierwsze rodzenswo sie bije miedzy sobą? Ja tez mam 2 i czase sie kłócą, czasem pobija a za chwile sie przytulaja i przepraszaja wzajemnie. Dla mnie to chore co oni zrobili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam artykuł na wyborczej
wina ewidentnie po stronie rodziców. na miejscu tej dziewczynki w przyszłości pozwałabym ich o straty moralne. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrozzzo!
8 lat! dla dziecka wziętego jako 1,5 roczne to całe życie i ono się czuło u nich jak sie czuje dziecko u biologicznych, bo nie pamiętało zapewne czasu przed adopcją. to nie zabawka! trzeba brać odpowiedzialność! a zazdrość wobec nowego dziecka pokazują też i biologiczne dzieci. jak by to była ich rodzona córka to co by z nią w takiej sytuacji zrobili? pewnie nic, pewnie by starali się opanować sytuację, ewentualnie zasięgnęli porady psychologa. a że dziecko nie ich a adoptowane to woleli wyrzucić jak niepotrzebną szmatę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja))
hehe znam taka jedna co ja rodzice adoptowali wychowali, moze nie byli bogaci ale zyli normalnie i sa dobrymi ludzmi, nasi sasiedzi, a teraz cwaniara wielka, dobrze sie ustawila, dorwala sie do wiekszej kasy w wielkim miescie, rodzicow ma w dupie, jak ja poprosili zeby na Wigilie przyjechala to im wykrzyczala: nie mam czasu musze kase zarabiac i tak nie jestescie nawet moimi prawdziwymi rodzicami! Wyszly geny z wora bo ponoc mamusia biologiczna to byl kawal suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA MAMA :)))
A MOIM ZDANIEM WINA LEZY KOLO RODZICOW PONIEWAZ DZIECKO NP JAK W TYM PRZYPADKU MIALO 1,5 ROCZKU CO TAKA ISTOTKA MOZE MNIEC W GLOWCE PRAWIE NIC DALSZE ZYCIE MALEJ BYLO W REKACH TYCH LUDZI ONI WYCHOWALI DZIECKO ONI UCZYLI ZACHOWANIA DO INNYCH I DO SWIATA TO ONI NIEPOTRAFILI NAUCZUC JEJ DBANIA O DRUGA OSOBE I SKONCZYLO SIE TYM ZE STALA SIE ZAGROZENIEM DLA INNEJ OSOBY BO NIEWIEDZIALA NA CZYM MOZE SIE OPIERAC MILOSC DO INNEGO CZLONKA RODZINY PRZYKRE BARDZO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka miała w domu podobną sytuację. Adoptowany chłopak, który przestal byc potrzebny po urodzeniu biologicznego dziecka. Oni starszego nie oddali, być może bali się "co ludzie powiedzą" , ale zgotowali mu takie zycie, ze chłopak zaraz po maturze uciekł do szkoły morskiej, został marynarzem i więcej się w domu nie pokazał. Przed adopcją przechodzi się szkolenia, rozmawia z psychologiem, a mimo wszystko zdarzają się pomyłki, bo tacy ludzi na rodziców adopcyjnych (może biologicznych również) się nie nadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy wy sobie zdajecie sprawę, co mogło się tam w domu dziać? Nie ma sensu osądzać rodziców, zwłaszcza że jest różnica między adopcją a rodziną zastępczą! Oni byli dla niej rodziną zastępczą, nie adopcyjną. Poza tym nie wiadomo jak wyglądały jej kontakty z rodzicami biologicznymi, czy jej nie nastawiali przeciwko. No i przecież dziecko mogło mieć FAS czy RAD i się ujawniło to dopiero w okresie dojrzewania, to bardzo częste w przypadku dzieci z domów dziecka, u tych pochodzących z patologii gdzie matka chlała w ciąży albo dziecko ze związku kazirodczego... A w domach dziecka nie informują o tym, ba, wręcz niszczą dokumenty żeby się nie szło dowiedzieć na co dziecko chore i na co MOŻE być chore i co się można spodziewać... Poczytajcie bloga tej babki, normalnie nie jestem w stanie uwierzyć, że życie pisze takie scenariusze... http://prawiejakmama.bloog.pl/kat,0,page,46,index.html Naprawdę droga przez piekło.. Przysposobiła rodzeństwo, 4 latkę i 6 latka, i po prostu szkoda gadać... kłamstwa, kradzieże, kazirodzctwo, mało tego to chłopaka znalazła próbującego wykorzystać 3letnie dziecko sąsiadów, no a o tym że jej biologicznemu synkowi 'psioczka' pokazywał i nie wiadomo co jeszcze to nie wspomnę... Łatwo jest osądzać. Ona podaje na blogu linka do artykułu w angorze: http://pu.i.wp.pl/k,MzE0NDg3ODgsNDY2MjkxMDQ=,f,a483233_1_.pdf i tu widać jak wygląda to od kuchni... jak te dzieci mogą się zachowywać, co mogą robić, i to w młodym wieku! Jak cierpią na RAD albo FAS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DruidMorales
Głupi rodzice, jakie zagrożenie? Pasa nie umieją użyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra mama, wychowanie i rodzice nie mają nic do rzeczy jak dziecko już ma upośledzenia w życiu płodowym i chore, złe geny... Nic nie pomoże... Rodziny zastępcze nie wyglądają tak słodko jak w serialu, tylko droga przez piekło... Choroby dziecka i jego prawdziwy charakter mogą wyjść w każdym momencie choćby nie wiadomo ile miłości i wsparcia otrzymywało od rodziców adopcyjnych czy zastępczych... Jakby takie dziecko stanęło nad Twoim noworodkiem z nożem, to co byś robiła? Jakby nie pomogły tłumaczenia, wyjaśnianie, rozmowy, jakby na terapię nie było Cię stać, a na tę z nfz trzeba poczekać 8 miesięcy... Chciałabyś bać czy nie znajdziesz dziecka pociętego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a najlepsze że to dość stara sytuacja, media teraz rozdmuchały... Mało tego, to nie jest to jedyny przypadek jak ludzie oddają takie dziecko bo nie są w stanie sobie z nim poradzić... Ci rodzice szli za zaleceniami lekarzy podobno, zresztą przecież nie można kogoś ot tak umieścić w szpitalu psychiatrycznym, muszą być badania przeprowadzone, muszą lekarze określić że jest niebezpieczna ta osoba dla otoczenia... I ona była, skoro ją zatrzymali w psychiatryku... A przecież wiadomo że teraz te panie z fundacji w której ta dziewczynka jest nie powiedzą o tym, bo by jej nikt nie wziął już, no nie? Zresztą na innych forach ludzie piszą że te panie w ogóle nie chciały rodzicom pomóc jak się problemy z małą pojawiły, nie chcieli na terapię skierować, nic nie robili tylko zostawili samych sobie, i w końcu nie dali rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rallax
Zgadzam się z Tobą Dobra Mama!Co to za bzdury o genach i innych.To dziecko zostało adoptowane w wieku 1,5 roku,czy Wy poupadaliście na baniaki??Przecież to tylko i wyłącznie kwestia właściwego podejścia.Ja widzę to tak--córeczka do tej pory ukochana i noszona na rękach,w mgnieniu oka zostaje pozostawiona samej sobie,a nowo narodzone dziecko zajmuje 100% czasu rodziców.Dziecko jest uwielbiane,bo w końcu własne,a ośmiolatka staje się zbędna i odsunięta na boczny tor.Ma przecież 8lat!To też dalej dziecko,które potrzebuje być zauważane i kochane!!Jak by nie było Ci ludzie nie zasłużyli na dzieci,w głowie się nie mieści,aby zostawić dziecko w szpitalu dla chorych psychicznie i tam SIĘ GO ZWYCZAJNIE POZBYĆ!!Jak śmiecia,jak podrzutka i niechciany prezent!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dziewczynka ma zapewnio
ne poważne problemy psychiczne na całe życie. W wieku 3-10 lat często dzieci "nabywają" traumy czy fobie, które potem odbijają się na dorosłym życiu np. w formie socjopatii. Jeśli ktoś nigdy nie był obdarzany uczuciami, sam w dorosłym życiu będzie manipulantem. Być może za parę lat, będzie musiała skorzystać z pomocy specjalisty, a może mimo, potrzeby z niej nie skorzysta i będzie miała przerąbane życie. Powinna już teraz dostać pomoc psychologa, który ustaliłby co właściwie się działo u "rodziców" adopcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie 8 latka tylko 9,5l
czyli jeszcze bardziej swiadoma tego co sie dzieje...:( przeciez zaadoptowana kiedy miala 1,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wiele chorob jest
wrodzonych i wychowanie nie ma tu nic do rzeczy. dzieci z dd czesto maja fas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz ta matka która oddała dziewczynke po 8 latach - pracuje w szkole i to nie byle jakiej bo w nowej kieleckiej ogolnoksztalcacej szkole muzycznej - jak ona moze zajmowac sie dziecmi jak zrobila cos tak okropnego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×