Ma tu ktoś rybki?

Mam pytanie o żywy pokarm np larwy komara, mam około 10 różnych pyszczaków, skalara, bocje, 4 molinezje, suma, ile kupić tego pokarmu i dać jednorazowo?

oż kurna, ale masz mieszankę? a nie powiedział Ci nikt w sklepie, że pyszczaki nie nadają się do akwarium towarzyskiego??? Będziesz widzieć, daj nie za wiele, jak zjedzą to możesz dodać. Gorzej jak wpuścisz tych larw za wiele, nie zostaną zjedzone i niebawem będą Cię komary kłuć

różne rzeczy mi mówili :P mam to akwarium już od dawna i nic się nie dzieje, rybki są zdrowe, rosną rewelacyjnie. No ale właśnie "data waznosci" tego typu pokarmu to 7 dni wiec nie wiem ile mam kupic go na taka ilosc rybek? Opakowanie ma 100ml/100g to takie jedno to jednorazowa porcja na tyle rybek czy jak to jest? pierwszy raz bede dawac żywy pokarm mimo że w rodzinnym domu mialam akwarium i sama mam od lat to jakos dopiero teraz sie zdecydowalam

no i te larwy to tak przykladowo napisalam konkretnie cos z tego bede kupowac http://allegro.pl/pokarm-zywy-artemia-malawi-hikari-tropical-jbl-i2011846170.html ( osobiscie) ale wole zapytac jakos tak na forum zeby nie palic sie ze wstydu przed sprzedawca ze ciemna jestem :O

przecież możesz go przez kilka dni trzymać w lodówce, więc nie musisz wszystkiego od razu dawać. Jak pisałam, z larwami komarów lepiej nie przesadzić właśnie dlatego, że możesz sama stać się ich pokarmem :-) Pozostałe też długo w akwa nie pożyją (bo jest za ciepła woda, albo jak artemsia są słonowodne), więc lepiej częściej ale w mniejszych ilościach

no ale tak pytam wlasnie jak to z nim jest, czyli jak kupie jakas taka porcje to mam to sobie przelac do czegos i po trochu odlewac do akwarium tak? Ogolnie to myślałam żeby kupować na przemiennie każdy z tej aukcji i dawac tak 1-2 w tygodniu dlatego pytam tez o tą ilość bo jeśli jest to na kilka razy to kupie jeden woreczek, jeśli taka ilość starczy mi na raz to kupie od razu kilka i bede dawac w zaleznosci od trwalosci, po to tez napisalam ile mam rybek

Albo zapytam inaczej, na taka ilosc rybek jaki mam jaki kupic zapas zywego pokarmu na miesiac ( kupie rozne i te najdluzej trwale dam jako ostatnie)

ale przecież żywy pokarm Ci miesiąca nie przetrzyma!!! poza tym ja bym tego nie kupowała przez allegro (chbya że z odbiorem osobistym, bo z kosztem przesyłki to się nie kalkuluje), a nie można żywego nakupić na zapas. Więc jak chcesz żywy to raczej ze sklepu zoo, jeżeli masz w pobliżu. A może kup mrożony? One są zazwyczaj poporcjowane na tackach, więc można wrzucać po 1 porcji

swoją drogą to sprzedawca z linka do szkoły miał chyba bardzo pod górkę. Takie byki robić to aż wstyd i to w kanale sprzedaży LOL

kurcze, obsada tragiczna... też sądzę, że powinnaś sama wyczuć tą ilość, bo tu Ci nie wyliczymy ilości robaków na rybkę. dawaj małe porcje, zobacz jak jedzą, czy szybko znikają, ewentualnie troszkę dosyp, wyczujesz ile będzie optymalnie :)

napisałam wyżej że będę kupować go osobiście, no a do trwałości to niektóre z nich mają trwałość do 6 tygodni więc jak kupie z zamysłem na miesiąc to chyba może poleżeć?

no to sprawdzisz metodą prób i błędów. koszt niewielki, więc spoko

no ale to co mam kupic jeden woreczek? bo nie bede miala predko okazji znowu kupic dlatego tak orientacyjnie chcialabym wiedziec czy kupic jeden dwa czy trzy moze?

raczej nie kupuj od razu na miesiąc, wypróbuj jedno czy dwa opakowania na ile Ci wystarczy a dopiero jak już będziesz wiedziała jakie masz zapotrzebowanie to myśl o większej ilości

no nie o koszt mi chodzi tylko jak mi zjedza w tydzien taki woreczek to nastepny dopiero za miasiac bede miala okazje i szkoda troche

a ten sprzedawca nie ma mrożonego? jak nie to kup sobie w sklepie. Poza tym do tej pory nie jadły żywego, to jak zjedzą raz nie uzależnią się od razu i wytrzymają miesiąc przerwy ;-)

no właśnie, mrozoną ochotkę kupisz w każdym akwarystycznym, próbowałas kiedyś?

ilosc pokarmu jaki si e podaje to objętościowo- ok. 2 % masy ryby, albo inaczej- tyle ile ryba jest w stanie zjesc przez 2 minuty. Raczej małe ilosci, lepiej mniej niz za duzo.

nie chce mrożonego, rybki dostały raz krewetki i zainteresowanie nimi było ogromne, niestety ilość nic mi nie mówi ponieważ dostałam je od tak za darmo w ilości dokładnie 5 szt :D także rybki się na nie dosłownie rzuciły i tyle je widziałam, miałam też drugie akwarium w którym miałam neony, kiedyś trzymałam w tym towarzyskim akwa więcej skalarów które je uwielbiały i dla nich je łapałam i wrzucałam, inne rybki też były zainteresowane ale nie wiem które ile jadły. Skalary były trzymane do podrośnięcia i już oddałam ( zostawiłam sobie jednego dużego i mam zamiar zakupić znowu kilka małych) neonów też się pozbyłam tzn tydzień temu ostatnie 30 wrzuciłam i na dzień dzisiejszy zostało 4. Także jako tako rybki żywy pokarm znają ale sama jeszcze nie kupowałam takiego jak z tej aukcji

z takimi rybkami to mam nadzieję, że masz akwarium co najmniej 300-400 l ...

takie mam ( chyba 450l ono ma jakos) za miesiac wymieniam na około 1000l i chce zakupic kilka bocji jeszcze i skalarow ( roznych)

uuuffff, bo zdarza się, że ktoś taką obsadę upycha w 100 l, to aż żal tych rybek ;)

a nie myślałaś, skoro masz niesamowite szczeście posiadania takiego wielkiego akwa, o założeniu akwarium biotopowego, a nie takiego misz-maszu z całego świata?? Może same Malawi z pyszczakami, albo amazonia ze skalarami i innymi rybami z tamtego rejonu. Albo na przykład Tanganika

100l mialam wczesniej, powiekszylam jak dostalam "zamowienie" od kolegi zeby mu duze rybki do restauracji odchować ;) w tamtym trzymalam teraz te neony. Teraz zostal mi jeden duzy skalar i jedna duza cytrynka, reszta pyszczakow ma niespelna 5cm ale chce zeby mi ladnie urosly, mialam miec akwarium 700l ( jak pan od ktorego pyszczaki kupowalam) ale ze mam jeszcze kilka rybek innych i kilka mi sie jeszcze bardzo podoba bedzie akwa 1000l, dobrze ze mężowi sie to podoba i bardzo nie marudzil ;)

najlepiej kupować mrożony, wrzucasz taką kosteczkę jedną-dwie i one już sobie same poradzą :D

hmmm wiesz co wlasnie taki misz masz mi sie bardzo podoba, w sumie mysle czy nie postarac sie odchowac duzych neonow zeby tez mogly byc razem ale jakos juz mam dosyc dwoch akwa. Jedyne "tematyczne" akwa o jakim myślałam to paletki ale kurcze cena ich mnie jednak przeraża a nieznam niestety zadnego hodowcy zeby odkupic w miare tanio jakies ładne mlode. zostane wiec przy mieszance wybuchowej ;)

dalej bede sie upierac przy zywym, niech sobie rybki troszkę upolują, znaczy się mrożony też może być, ale żywy chce im wprowadzic jak pisałam 1-2 razy na tydzien

paletki polecam :D! pięknie wyglądają, zresztą widać u mnie w stopce :P:P w zoologicznym są drogie, to prawda, ale na giełdzie akwarystycznej we Wrocławiu można je kupić duzo duzo taniej, ja zreszta wszystkie inne zwierzaki

ach jak mi się marzy 1000-litrowa Tanganika z księżniczkami i naskalnikami. A zachwytu paletkami nie rozumiem. No, ale gusta są różne. Kup teraz ze 2 opakowania żywego popróbuj, a następnym razem będziesz wiedziała ile potrzebujesz i już. Nie od razu Kraków zbudowano

no wiem wiem, tak wlasnie orientacyjnie chcialam wiedziec ile jesli wiem ze za miesiac mniejwiecej dopiero znowu bede miala okazje, no ok to zaczne od dwoch opakowan a paletki to mi glownie o wielkosc i kolorystyke sie rozchodzi ale to moze kiedys