Zależało mi na niej

Chciałem z nią być A ona nagle zniknęła i już nie wróci...

:(

może wróci

Poznałem na studiach pewną dziewczynę. Bardzo mi się spodobała; ładna i miła osóbka, jedna z tych normalnych i wartościowych. Chodziliśmy przez rok do jednej grupy, potem do sąsiednich, ale cały czas mi na niej zalezalo. Niestety nie zrobilem pierwszego kroku i z tego powodu nasza znajomość nigdy nie wyszla poza koleżenstwo. Zresztą ona też jakas dziwnie zamknięta w sobie byla... Teraz już wiem dlaczego :( Otóż od jakiegoś czasu przestala się pojawiać na uczelni. Zapytalem więc znajomych co się dzieje, i to, co usłyszalem, zatkalo mnie... Dziewczyna jest w ciężkim stanie psychicznym i podobno przebywa na leczeniu w psychiatryku :(

Jestem w totalnym szoku. Gdybym mógł jej jakoś pomóc...

wspolczujemy :(

Jest mi strasznie przykro. Nie miałem pojęcia, że ma takie problemy w życiu. Owszem, byla dość skryta i malomowna, ale nie wiązalem tego z chorobą...

Kontaktowalem się z jej przyjaciolką i ta powiedziala mi, że P. już nie wróci na naszą uczelnię. Podobno zamierza wyjechać i zaczac wszystko na nowo.

Czy ktoś może mi doradzic?

Szukam młodych,nieletnich chłopców,którzy wypełniliby pustkę po jej kakaowym oczku

Nie podszywaj się baranie jeden. Tylko cioty mają takie idiotyczne zagrywki...

czy wiedzac o jej problemach psychicznych nadal chcialbys sie z nia zwiazac ?

Przepraszam was wszystkich mam zaburzenia osobowości(rozdwojenie jaźni).

A wiec wyjedz z nia :) badz czescia jej nowego zycia

Szukam dobrze wyposażonych misiów,najchętniej księży.

Gdyby tylko chciala się leczyć, to tak. Niestety dziwnie się czuję z tym, że ona może być tak zaburzona... Dopóki nie wiedzialem nic o jej stanie, bylem zauroczony po uszy, ale teraz, kiedy znam prawdę, odczuwam dziwnego rodzaju strach i nie wiem czy lepiej sobie nie darować...

Kochałem ją,tylko gdyby zmieniła płeć..{cool}

W takim razie frajer z ciebie i mieczak

Kasiu, przecież ja mam swoje życie, swoje studia. Mam to rzucić dla kobiety, której uczuć nie jestem pewny?

ale teraz, kiedy znam prawdę, odczuwam dziwnego rodzaju strach i nie wiem czy lepiej sobie nie darować... No wlasnie, lepiej nie brnij w to dalej :o takie jest zycie ....

. . . . . .. . . . . .,.-. . . . . . . . . . . . . . . . . .-., . . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :, . . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\, . . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,} . . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:^.}a . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:. . . ./ . . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :. . . ./ . . . . . . . /__.(. . .-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:. . . .. ./ . . . . . . /(_. . ,_. . . ..,_. . . . . . . . . .,:. . . . _/ . . . .. .{.._$;_. . .=,_. . . .-,_. . . ,.--,}, .; /. .. .} . . .. . .((. . .*_. . . .=-._. . .;,,./. . / . . . ./. .. ../ . . . .. . .\,. . ...,. . . . . . . . . ... . .}. . . . . . ../ . . . . . .(. ..=-,,. . . .. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,- . . . . . ../.,. . ..-.. . . . . . . . . . . . . . ..\. . /\ . . . . . . \.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./.....\,__ ,,_. . . . . }.>-._\. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..=-, . .. =-,_\_. . . \,. . . . . . . . . . . . . . . . .\ . . . . . . . . . .=-,,.\,. . . . . . . . . . . . . . . .\ . . . . . . . . . . . . . . . . :,, . . . . . . . . . . . . . \. . . . . . ..__ . . . . . . . . . . . . . . . . . . .=-,. . . . . . . . . .,%>-- a LUBIĘ CYCUCHY...

sam się lecz!

Kasiu,chcesz się umówić na randkę?

Oczywiście,kocham CYCUCHY.

trzymaj się z daleka...im dalej tym lepiej ostatnią rzecza jaka potrzebuje osoba w ostrym stanie psychiatrycznym jest rozchwiany koles który sam nie wie czego chce

Niby dlaczego? Każdy by się na moim miejscu obawiał bycia z kimś takim jak ona. Dziewczyna jest w fatalnym stanie psychicznym, niestabilna emocjonalnie, w dodatku ucieka przed innymi...

Proponuję zmianę płci i trójkącik

podszywie uznaje iz masz 10 lat i znalazles sie tu przypadkowo. Autorze coz ja Ci moge powiedziec...najlepiej gdybys sie z nia spotkal

Szkoda,że nie widzieliście mojego wielbłąda...

Przepraszam,zapomniałam wziąć leki :)