MAM SZANSE NA KREDYT / PORZYCZKE /???

mam zakiszone 50tys. ,chce pozyczyc od banku 50tys. rodzice i tesciowie dadza pare zlotych i kupie jakas kawalerke. problem w tym ze pracuje na czarno (zarabiam sporo okolo 8tys), zona nie ptacuje, dwujka dzieci jedno 3,5 roczku i 7 miesiecy synek. mam tez mieszkanie wlasnosciowe 60m2 moze pod zastaw tego mieszkania jakos ?

tylko zadnemu bankierowni NIE pokazuj tego topiku :o

Musisz najpierw nauczyć się ortografii, aby poprawnie wypełnić wniosek kredytowy.

porzyczkę to raczej nie :( ewentualnie może pożyczkę :)

porzeczkę? i te dzieci to wujka?

Masz mieszkanie własnościowe i w nim nie mieszkasz?

chyba zadnemu pracownikowi skarbowy :)

i ty się nie martw czy dostaniesz kredyt tylko jak się wytłumaczysz w Urzedzie Skarbowym jak zostaniesz wezwany do złożenia wyjaśnień skąd kasa była na mieszkanie

...najlepiej w ogóle nie pisz nic. Swoją drogą- chcieliście dzieci, co więcej- zrobiliście je, a na mieszkanie ciągniecie od teściów???? Trzeba było się zabezpieczać..oj sorry, jakbyś nie zrozumiał: zabespiedżaci.

mieszkam w tym mieszakniu ale potrzebuje jeszcze jednego. a wy medrki polonisci piszecie poprawnie i zarabiacie po 1300pln w biedronach.

25tys, dla moich rodzicow i rodzicow zony to zadna kasa wiec nie ma mowy o ciagnieciu od kogos kasy.

marne szanse na kredyt, pod hipoteke tego mieszkania 60m2

No wiesz...to nie ja pracuję na czarno i nie dostanę kredytu; ja MAM umowę, choćby z Biednej. Peace

praca na carno to moj swiadomy wybor, sam odkladam se na emeryture, na zus nie licze bo nie ma naco wiec szkoda pompowac w ta instytucje kase. place na patencie krus zeby miec ubezpieczenie.

ale kurde te mieszkanie 60m2 jest warte około 420k, i nie dadza mi pod zastawa takiego lokalu marnych 50k ?

no dobra bez żartów...pod tę hipotekę to rzeczywiście prawdopodobne, idź do darmowego doradztwa np. Open F...-tam wybiorą ofertę a w razie komplikacji zakombinują:D

nie no ja na poważnie ... jak oceniacie szanse ?

Jak ja brałem kredyt to miałem małą zdolność kredytową, choć pensji 3000,ale miałem umowę- z kolei Ty nie masz tej umowy (bank nie będzie wierzyć,że będziesz spłacał rat),ale widmo przejęcie Twojego mieszkania jest dużym atutem. Serio- idź do Open- to darmowe porady; przedstawiasz sytuację dokładnie jaka jest, a oni Ci mówią które banki się na to zgodzą.