Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maaduu

MOJ MAZ ZA DUZO PIJE POMOCY

Polecane posty

Gość Maaduu

moj maz pije zdecydowanie za dużo mam z nim 2 dzieci niedocieraja do niego argumenty ze krzywdzi tym mnie dzieci i siebie niszczy ale on twierdzi ze na leczenie nie pojdzie i zebym to ja mu pomogla grozby klótnie tez niepomagaja jak ja mam mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popoipooipoip
wyrzuc go. to jest najlepsza pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwdpxx
zostaw dziada bo tylko dzieci na tym cierpią może separacja mu uzmysłowi że was rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popoipooipoip
wyrzuc go. to jest najlepsza pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaduu
myslalam o tym ale zalezy mi na tym aby sie wyleczyl nie chce krzywdzic dzieci tym ze sie rozstane z nim wiem ze je bardzo kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Idiotka ****
pomóz mu zapisując go na leczenie zamkniete w jednym z osrodków terapii dla alkoholików :P Nie jestes w stanie wyleczyć alkoholika, to on sam musi ruszyc dupę i iść na terapię... albo na ileś kolejnych terapii. Twój maz jest cwaniaczkiem, bo zwala na ciebie swój alkoholizm samemu nic nie robiąc w tym kierunku. Typowy manipulant, jak każdy alkoholik :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak niby mamy ci pomóc
?? Czego od nas oczekujesz?? jakiego sobie wybrałaś, takiego masz. Teraz albo rozwód, albo cierp. nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
,,hwdpxx zostaw dziada bo tylko dzieci na tym cierpią może separacja mu uzmysłowi że was rani" To nie takie proste.... Mój mąż pije od trzech m-cy i też mam dość.Nie tyle ja co dzieci...wczoraj do 2 spaliśmy w samochodzie...tzn dzieci spały, ja myślałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
i chyba jutro będzie w końcu trzeźwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on pije?
2 piwa dziennie?flache cala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krycha.zabrze
łatwo wam tak mówic bo chyba nie byliscie w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
mój mąż to przeważnie 12 piw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Idiotka ****
za to znamy alkoholików którym picie wymkneło sie spod kontroli...:O TYLKO TWARDA RĘKA, alkoholik to manipulant ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
ja postawiłam sprawę jasno wczoraj.Pojechałam po teściową .Uryczana z dziećmi wpadłam do niej.Zawiozłam do synusia i pojechałam. Kupiłam na stacji Anonse.Chciałam wynająć mieszkanie....potem jednak zmieniłam zdanie. To ja mam z dziećmi tułać się po wynajętych mieszkaniach i kombinować , a z jakiej racji? Tyle lat ciężko pracowałam na dom, aby teraz pijakowi go zostawić? O nie....Wróciłam do domu, spał. Resztę nocy spędziłam u córki w pokoju.Zjawił się rano przepraszać , zresztą jak zwykle. Nie odzywałam się.Powiedziałam krótko, jak chce pić to niestety ma opuścić dom.Jak go nie opuści to wzywam Policję.Obiecał ,że nie będzie, a chwilę później sześciopak tyskiego stoi na stole...No to ja butelka po butelce rozbiłam o ścianę.Ale miał minę...Po południu kolega podrzucił mu kolejną partię .Musiał do niego dzwonić.Zrobiłam to samo...poszedł potulnie spać...teraz siedzi w salonie i trzeźwieje do końca....Mam nadzieję,że od jutra będzie trzeźwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevin sam w nowym orleanie
Zakrec mu kran w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
,,niedocieraja do niego argumenty ze krzywdzi tym mnie dzieci i siebie niszczy ale on twierdzi ze na leczenie nie pojdzie " Do mojego niby docierały, bo ciągle mówił,że mam rację i od jutra nie pije. Na leczenie nie pójdzie, bo on nie jest alkoholikiem, bo ręce mu się jeszcze nie trzęsą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno komuś takiemu pomóc
,,kevin sam w nowym orleanie Zakrec mu kran w kuchni." umrze na kaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Idiotka ****
.Mam nadzieję,że od jutra będzie trzeźwy... nie, on bedezie trzeźwy JUTRO, a pojutrze albo za tydzień bedziesz miła poprawkę. Wykop go na terapię, najlepiej zamknietą kilkutygodniową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×