koledzy problem

mam 20lat na początku studiów trochę imprezowałem z ludźmi z grupy... teraz mi sie z nimi poprostu nie chce, nie mam ochoty pic alkoholu ile wlezie pozniej bawic sie do rana i na drugi dzien wstawac na bombie i na uczelnie jak to oni robia.. Otoz gdy dzownia to im odmawiam mowie ze mi sie nie chce lub co wymyslam..to leca glupie komentarze, czesto sami wbijaja na stancje i pija u mnie:/ W tym czasie wole sobie posiedziec w domu obejrzec jakis film, zaprosic kolezanke itp.W grupie jest ok 30 osob na takie cos chodzi 3-4 nie wiem już co zrobić żeby to zmienić, uczyć sie z nimi będę jeszcze przez kilka najblizszych lat:(

Hmm wiesz co skoro z nimi imprezowales ,chodzicie razem na uczelnie to znacie sie wiec staraj sie im odmawiac w nietypowy sposob. :) To znaczy zareklamoj to co dla nich jest nie fajne:).Pokaz im ze mozesz isc na impreze nie upic sie i ze wstawanie nie na bomie moze byc fajne , tez.Zrobienie czegos na trzeźwo , też. tak stopniowo, malymi kroczkami....Czasem jak beda chcieli Cie wyciagnac gdzies to powiedz ze jestes juz umowiony sam na sam z kolezanka itd.niech zazdroszcza ze oni beda chlac a Ty oporcz dobrego imprezowania robisz tez inne przyjemne rzeczy :D:) i powiedz to stanowoczo, nie ze nie bedziesz pic bo nie.Bo to nie argument,tylko stanowczo mow i reklamuj nowe trendy zachowawcze w swym srodowisku :) Odwagi! :) ;p

Dzięki za dobrą radę... postaram się takie coś zrobić. Myślałem żeby zmienić towarzystwo ale z tym cięzko bo mamy dużo zajęć w szkole i przebywam z nimi na ćwiczeniach na przerwach itd. Jak ktoś mi mówi, że nie pije nie idzie mowie okej spoko. Oni chyba nie są na tym poziomie bo teksty ze mna sie nie napijesz ; no jak nie idziesz itd. wychodzą mi już bokiem:P Jak pojda to oczywiscie dzownia co iles minut ze moze jednak pojde ehhh

Widzisz...trzeba to taktyka i sposobem zalatwic :).Naucz ich ze jak mowisz nie to nie a jak mowisz moze to sam sie odezwiesz jesli najdzie Cie ochota.Jak bedziesz sie denerwowal to oni beda bardziej naciskac zeby Cie zlamac i miec kompana :). Mam nadzieje ze pomoglam;p studentowi pragnacemu sie nawrocic;p

dodam jeszcze ze w tych klubach raczej zadnej dziewczyny nie wyrwali ...

No moze troche pomoglas ogolnie to wolałbym miec dziewczyne i chetniej to z nia spedzac czas niz z nimi:P U siebie w miejscowosci mam normalnych kolegów od małego chociaz.

Hm..a oni chodza zeby pic,pobawic sie ,upic sie,wyrwac,zarwac czy poderwac ?:)

Wiesz co nie wiem po co oni chodzą chyba zeby sie spić. Bo patrząc na ich wygląd zachowanie i umiejętności na parkiecie to prędko nikogo nie wyrwą/poderwą itd

Z ciekawosci..w jakiej miejscowosci studiujesz?

Olsztyn

Juz myslalam ze u mnie na Kielecczyznie takie problemy a jednak nie ;p

Ja mogę wiedzieć ile masz lat ?;)

No no nie wiem kobiet sie nie pyta;p

Jeszcze dodam, że po starszym rodzeństwie i znajomych widzę, że sporadycznie spotykają się, upijają każdy ma już zazwyczaj swoją kobietę,kończy szkołe lub pracuje. Patrzy z czego będzie jadł chleb hehe. Oczywiście jakies wypady są ale nie tak często.

Ale Ty spytałaś mnie o miejscowość więc jesteś jakby dłużniczką hehe;)

No taki zloty srodek jest dobry :)Nie mowie zeby rezygnowac calkiem :) Ok.Niech bedzie jak dla Ciebie jestem stara bo mam rocznikowo 22lata ;p Zadowolony?;p

Całkowicie oczywiście, że nie każdy też powinien w związku mieć swoje własne zycie prywatne znajomych itd. Z nimi po studiach pewnie nie będe miał wiele wspólnego, nie jest to do końca moje towarzystwo. Bardzo zadowolony ja rocznikowo mam 21lat w takim razie;p Swoje imię zdradzisz hehe;)?

Ada pelne Adrianna zdecydowanie wole Ada badz roznego rodzaju inne zdrobnienia;p :)

Adusia;p 22 lata nie jestes stara! tylko dojrzałą i z tego co widzę mającą cos w główce kobietą hehe. Właśnie coś takiego jest obiektem moich poszukiwań;)

Alez dziekuje za komplement;p :) Nie uwazam sie za stara tylko okreslilam to wedlug porzodujacego stereotypu zwiazkowego :) .Kobieta mlodsza,mezczyzna starszy .

Ja myślę, że ten rok,dwa za dużej różnicy nie odgrywa. Owszem może na początku właśnie około tej 20 później raczej się zaciera. Stereotypy czasem są sztucznie naginane przez ludzi szczególnie mniejszych miejscowości:P To nie był komplement a stwierdzenie, kto by pomyślał, że znajdę tutaj tak ciekawą rozmówczynię- to juz prędzej ;komplement hehe)

"z tego co widze majaca cos w glowce" - to potraktowalam jako komplement;p

Dobra dziękuję za rady i zainteresowanie Mój mail wesolystudent@o2.pl jak coś to z uśmiechem na twarzy odczytam wiadomość :) Pozdrawiam.

Na poczte nie wchodze czesto lepiej gg 8189899 :)